„Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja 1955-1996”, wydawca: wydawnictwo a5

„Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja 1955-1996”, wydawca: wydawnictwo a5

Barszczewska i Ferency czytają listy Szymborskiej i Herberta w radiowej Trójce.

Udostępnij

8 kwietnia, nakładem wydawnictwa a5, ukaże się niezwykły zapis przyjaźni dwojga wybitnych poetów, czyli „Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja 1955-1996” Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta. Radiowa Trójka emituje, od poniedziałku 9 kwietnia, wybór tych listów w brawurowej interpretacji Grażyny Barszczewskiej i Adama Ferencego z muzyką Łukasza Borowieckiego.

„Wisełka” i „Kochany Zbyszek” – niewielu wie, że łączyła ich bliska i serdeczna relacja. A że oboje byli mistrzami zwięzłej i pełnej humoru epistolografii – toteż książka prezentująca niepublikowane listy obojga to znakomita lektura, obficie zilustrowana nie tylko sławnymi już kolażami-wyklejankami Wisławy Szymborskiej, ale również reprodukcjami kart pocztowych i rysunkami Zbigniewa Herberta.

Początek korespondencji to list Szymborskiej, która jako redaktorka krakowskiego tygodnika „Życie Literackie” prosi Herberta o przysłanie wierszy. Jest rok 1955, zaczęła się już odwilż, redakcja planuje przedstawienie kilku młodych poetów przed debiutem książkowym. Znajomość szybko zmieniła się w serdeczną przyjaźń, a wymiana listów przybrała postać towarzyskiej gry. Ostatni list pochodzi z roku 1996 – nagrodzona właśnie Noblem Szymborska, dziękując Herbertowi za gratulacje, pisze: „Zbyszku, Wielki Poeto! Gdyby to ode mnie zależało, to Ty byś teraz męczył się nad przemówieniem...”.

Brawurowy humor, błyskotliwość, dystans do siebie i do świata – korespondencja Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta to niezwykły zapis ich przyjaźni. Oto książka – zredagowana i opracowana edytorsko przez Ryszarda Krynickiego – którą czyta się z uśmiechem i wzruszeniem.

Do radiowej adaptacji tej lektury Trójka zaprosiła mistrzów. – W rolę Wisławy Szymborskiej wcieliła się u nas Grażyna Barszczewska (wcześniej w tej roli czytała listy do Kornela Filipowicza). I zagrała tę rolę popisowo. Zbigniewem Herbertem jest u nas zdystansowany, ironiczny Adam Ferency. Muzykę przygotował, także świetnie radzący sobie jako autor ilustracji muzycznej, Łukasz Borowiecki – mówi Barbara Marcinik z Programu 3 Polskiego Radia.

Emisja „mini-serialu” w 5 odcinkach w radiowej Trójce od poniedziałku 9 kwietnia do piątku 13 kwietnia ok. godz. 11.50.

 


Komentarze

Komentując naszą treść zgadzasz się z postanowieniami naszego regulaminu.
captcha

Poinformuj Redakcję

Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.

Twoich danych osobowych nie udostępniamy nikomu, potrzebujemy ich jedynie do weryfikacji podanej informacji. Możemy do Ciebie zadzwonić, lub napisać Ci e-maila, aby np. zapytać o konkretne szczegóły Twojej informacji.

Twoje Imię, nazwisko, e-mail jako przesyłającego informację opublikujemy wyłacznie za Twoją zgodą.

Zaloguj się


Zarejestruj się

Rejestrując się lub logując się do Portalu Księgarskiego wyrżasz zgodę na postanowienia naszego regulaminu.

Zarejestruj się

Wyloguj się