Cóż innego mogłabyś zrobić, Matko
Jak pogodzić ze sobą świat jasności, ludzi widzących, ze światem ciemności, ludzi niewidomych? Jak reagować na ich przypadłość? Współczuciem, lękiem, czy odrzuceniem? Jak wychować niewidome dziecko, z empatią, czy na „zimno”, przyjmując to co nas niepokoi, co napawa nas strachem ze stoickim spokojem?