Recenzja

Pejzaż intymny

Sto dziewięćdziesiąt dwie strony życia i twórczości artysty wszechstronnego, bodaj renesansowego, który swoje plastyczne wizje zamienia w filmową narrację, a tak naprawdę rozpisuje historię duchowej kondycji ludzkości na różnych strunach artystycznej aktywności. Lech Majewski, bo o nim tu mowa, z urodzenia Ślązak, z doczesności kulturowy obieżyświat i kosmopolita , czerpiący natchnienie z wielkiej tradycji malarstwa i kultury europejskiej. Niczym kosmiczny prestidigitator zamienia obrazy Breugla. Boscha, czy „Boską komedię” Dantego w serię onirycznych scen, rodem z pozaziemskiej sfery. Jego dzieła, w tym filmowe wystawiane są również w artystycznych galeriach, jak Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Whitechapel Art Gallery, Galeria Narodowa w Waszyngtonie, Galerie Nationale du Jeu de Paume w Paryżu, Museum of Fine Arts w Buenos Aires oraz weneckie Biennale.

 

Inscenizuje swoje książki, jedną z najbardziej oryginalnych jego prac jest „Pokój saren”, autobiograficzna opera współtworzona z Józefem Skrzekiem – muzyka, libretto – Majewski, gdzie inspiracją jest jego debiutancki arkusz wierszy opublikowany w 1977 roku, w „Nowym Wyrazie”, a w nim wiersz „Pokój saren":

 

W najdalszym pokoju
Naszego mieszkania
Pasą się sarny

Wilgotne oczy saren
Rosną

W zetknięciu z mrokiem

Rosną meble
Każdej nocy
Ogryzane smukłymi zębami

I wszyscy obrastamy
Liśćmi
Nasze korzenie rozsadzają ściany

 

Ważne są dla Majewskiego obrazy, sugestywne wizje, które można przełożyć na język filmowy. Jego artystyczne kino to ewenement na skalę światową. To artysta, który nie wstydzi się sięgać do tradycji i dziedzictwa europejskiej sztuki renesansowej. Malarska wrażliwość nie bierze się tylko z fascynacji sztuką klasyczną. Majewski zaczynał od studiów na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, później rozpoczął studia na wydziale reżyserii łódzkiej filmówki którą ukończył w 1977. Poeta, prozaik, malarz, rezyser filmowy, teatralny, operowy.
Zafascynowany jego „Pokojem saren”, kurator NoMA Laurenc Kardish urządził mu w 2006 roku  indywidualną wystawę, uświetniła ją premiera "Krwi Poety" - unikalna sekwencja 33 wideoartów prezentowanych symultanicznie, które, w opinii kuratora "poruszały zaniedbane przez inne media, niezagospodarowane obszary psyche współczesnego człowieka".
Wchodząc głęboko w psychikę współczesnego człowieka, w jego wyobraźnię i duchowość Majewski swoim autorskim kinem nawiązuje do tradycji sztuki filmowej ze złotej ery Federico Felliniego. W dowód uznania nagrodzono go medalem jego imienia. Jest indywidualnością swoich czasów, idzie konsekwentnie własną ścieżką, poświęcił się sztuce, jej uniwersalnemu przesłaniu, o którym często zapominamy zafascynowani globalnym światowym "śmieciowym"  hoollywodzkim repertuarem pełnym tanich, powtarzalnych efektów specjalnych. Przeładowani drapieżną reklamową, negatywnymi informacjami ze świata,  omotani telefonicznymi aplikacjami podpowiadjącymi nam, co właściwie mamym ze sobą robić stajemy się  coraz  mniej wrażliwi na wartości płynące z klasycznej sztuki, generującej wokół uniwersalny kodeks piękna i harmonii. Jak pisze Majewski w swoich autobiograficznych wspomnieniach, ludzie i takl podświadomie wchodząc do muzeów szukają dzieł wielkich malarzy jak Leonardo, Giorgione, Rafaela czy prerafaelitów. Siadają przed nimi jak buddyjscy mnisi i czerpią z nich tą nienazwaną do końca energię, siłę; synergię połączenia ze światem, który ciągle gdzieś tam w nas pozostał, a wchodząc do galerii sztuki współczesnej przechodzą w niej w miarę szybkim krokiem, bo ile można oglądać serigraficzne obrazy Warhola czy Rauschenberga? 

Majewski posiada wrodzony dar opowiadania obrazami. Kiedy czytam jego wspomnienia związane z realizacją poszczególnych zamierzeń filmowych czy teatralnych, to widzę
artystę, który niczym renesansowy samotnik musi pokonać niezmiernie wiele przeszkód, by w końcu, w finale zrealizować swoją czystą wizję, taką jaką sobie wymyślił czy wyśnił. Widać to po zapiskach jakie towarzyszyły realizacji drugiej części jego malarskiego tryptyku „Młyn i krzyż”, pierwszą był “Ogród rozkoszy ziemskich” zainspirowany jego powieścią „Metafizyka”  i obrazem Boscha. Ostatnią częścią jest "Onirica", do której nispirację zaczerpnął ze stu pieśni  "Boskiej komedii" Dantego. Wędrówka Majewskiego przez Piekło, Czyściec i Raj jest aż zbyt czytelną analogią do naszej współczesności. Wiele gorzkich refleskji nad naszą kondycją ludzką zawarł w tej ostatniej części swojego filmowego tryptyku. Właściwie Majewski wie, iż nie ma żadnej możliwości odwrócenia tego upadku wrażliwości na dziedzictwo i tradycję kultury i sztuki  w naszym życiu. Ludzka empatia i współodczuwanie losów świata jest bardzo płytkie, a agresywna popkultura poprzez elektroniczne media wkracza głęboko w naszą psyche deformując ją.

Lech Majewski, autor tych wspomnień autobiograficznych zatytułował swoją książkę "Pejzaż intymny". Podchodzi do swojego osobistego diariusza jak renesansowy malarz. Jego malarską paletę stanowią wszechstronnie artystyczne dokonania. Reżyser "Angelusa" oświetla je na różych planach ukazując je nam pod postacią bardzo osobistych refleksji i wspomnień. Odsłania przed nami sporą część swojego życia dokonanego. Zajęło mu one tylko sto dziewięćdziesiąt dwie strony. Ktoś może zadać sobie pytanie: to dużo czy mało jak na sześćdziesiat cztery lata twórczego życia?  Pamiętajmy tylko, iż mamy tu do czynienia z artystą osobnym, idącym własną twórczą ścieżką, wystukującym młoteczkiem swoje indywidualne piętno na stworzonych przez siebie dziełach. Czy będą to grafiki, czy proza, opowiadania, scenariusze, nakręcone filmy lub videoarty Majewski jest rozpoznawalny niczym biorytm sztuki. Jego własnej sztuki przekazywanej nam z pieczołowitością i oddaniem do przemyślenia, do dalszych myślowych konstatacji. To materiał złożony, symboliczny dla jak napisał w swoim "Pejzażu..." tej wrażliwej mniejszości, dla której prawdziwa sztuka jest niezbędna dla przeżycia. Przeżycia tego bezcennego czasu, który zpostał nam dany tu i teraz.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Recenzowana książka

  • Tytuł: Pejzaż intymny
  • Podtytuł: Rozmowy autobiograficzne o świecie i o sztuce
  • Seria/cykl: Seria Polska literatura współczesna
  • ISBN: 978-83-8062-270-8
  • EAN13: 9788380622708
  • Numer wydania: 1
  • Liczba stron: 192
  • Format: 14.5x23.5cm
  • Okładka: Twarda
  • Autor: Lech Majewski
  • Tłumacze:
    • Gatunek: Literatura faktu
    • Wydawca: Dom Wydawniczy REBIS
    • Miejsce wydania: Poznań

    Poinformuj Redakcję

    Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.

    Twoich danych osobowych nie udostępniamy nikomu, potrzebujemy ich jedynie do weryfikacji podanej informacji. Możemy do Ciebie zadzwonić, lub napisać Ci e-maila, aby np. zapytać o konkretne szczegóły Twojej informacji.

    Twoje Imię, nazwisko, e-mail jako przesyłającego informację opublikujemy wyłacznie za Twoją zgodą.

    Zaloguj się


    Zarejestruj się

    Rejestrując się lub logując się do Portalu Księgarskiego wyrżasz zgodę na postanowienia naszego regulaminu.

    Zarejestruj się

    Wyloguj się