Co z nauką literatury?
Ministerstwo przemeblowało listę lektur. I się ruszyliśmy. Ishbel Szatrawska postawiła pytania między innymi o skandaliczne przemilczenie kobiet, ale także o nieobecność współczesnego dramatu. Zgadzam się z nią, że do teatru bardziej przekonają młodych utwory z bliższego im świata, pisane bliższym im językiem i związane z problemami, którymi oni dziś żyją, niż kanoniczne dzieła sprzed stuleci. Zwrócę jednak, przy okazji tej dyskusji, uwagę na nieco inną, ogólniejszą kwestię.