Grupa wrocławskich gimnazjalistów odkrywa w bocznych zamkniętych drzwiach pomieszczenie, a w niej tajemniczy kufer, który okazuje się skrywać w sobie wrota czasu. Poznany przez nich dzięki swoim ocalałym zapiskom niemiecki uczeń Hugo Harnisch na długo przed nimi przemieszczał się w czasie, odkrywając różne fazy historii miasta Breslau. Po wojnie na Ziemiach Odzyskanych stało się one centralnym ośrodkiem nowego życia odzyskanego dla polskości. Ale nikt, kto w nim zamieszkał nie wątpił, że przecież przed wojną było to inne miasto - Breslau, ze swoją własną odrębną historią.
Szkolna paczka z 13 wrocławskiego Gimnazjum w osobach Natalii, która jest główną narratorką, Leona, Olgi, bliźniaków Ady i Adam oraz Maksa odkrywa wśród niemieckich książek brulion z notatkami młodego Hugona Harnischa. To on jako pierwszy odkrył magiczne właściwości starego kufra i on jako pierwszy za jego pomocą przemieszczał się w czasoprzestrzeni teleportując się w zamierzchłą historię, ddięki temu mógł uczestniczyć w tamtych wydarzeniach. Był mieszkańcem tamtego Breslau, począwszy od architektury, a skończywszy na ubraniu i ówczesnym menu. Młodzi wrocławscy eksploratorzy idąc śladami notatek Hugona wstępują na tą samą ścieżkę czasu co on. Pragną go spotkać lub przynajmniej odnaleźć i wręczyć mu zagubiony przez niego notes.
Książka Magdaleny Zarębskiej to świetny pomysł na to by przekonać tak młodych ludzi, do tego, że historia kryje w sobie nieprzebrane źródło wiedzy i inspiracji. Przecież w tym mieście, ktoś musiał żyć i mieszkać przed nami tworząc w ten sposób jego i swoją w nim historię.
Zarębska przenosi nas i bohaterów swojej powieści w tamte zamierzchłe czasy za pomocą ukrytej w magicznym kufrze bramy do innej czasoprzestrzeni. Na początku nikt z nich nie wierzył w opowieści kolegów, którzy tego dostąpili zanim wszyscy trzymając się za ręce i tworząc energetyczny krąg nie przenieśli się do Breslau wraz z Hugonem Harnischem. Przetłumaczyli jego notatki, ocierając się prawie o olimpiadę języka niemieckiego, pisali maile, listy i nagle, kiedy wydawało się, że ich wysiłki spełzły na niczym wkracza we własnej osobie do przedsionka, skromny, starszy Pan, w kapeluszu z laską i przedstawia się jako Harnisch. To razem z nim w tym zaklętym kręgu przenoszą się po raz ostatni do przedwojennego Breslau. W nagrodę Hugon zabiera ich na przedwojenną „majówkę”. Zabawa i poznawanie historii, to dwa zbieżne w tej książce ze sobą wątki. Nie szkolny przymus, ale właśnie zabawa grona przyjaciół, którzy na całe życie zapamiętają te wydarzenia związane z przemieszczaniem się w tunelu czasu.
Trzysta trzynaście stron czyta się szybko i z całą przyjemnością przysługującą interesująco i zajmująco napisanym powieściom. Znakomita publikacja, którą można wykorzystywać w tzw. edukacyjnej ścieżce regionalnej, wzbogacona o mapę i zdjęcia miejsc, które zwiedzali, ich niemiecki kolega Hugon Harnisch i ich wrocławska gimnazjalna „paczka”.
Polecam tym, którzy dociekliwi potrafią uruchomić swoją wyobraźnię i kreatywność w poznawaniu historii i wydarzeń nie tylko dziejących się tu i teraz. Przecież zawsze było coś przed nami...
Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.