Siostry Raj Andżelina i Tycjana tym razem rozwiązują zagadkę rodziny Solisów, jak sama mówi w których domu ”coś nie styka”. Andżelika, bystra, ekspansywna, pełna wigoru. Pracuje jako charakteryzatorka w teatrze, dorabia jako makijażystka. Tycjana, maluje, wykonuje renowacje starych obrazów, dużo miejsca w książce zajmują opisy jej drobiazgowej pracy. Tycjana rozwiodła się z mężem, syn wyjechał na drugi koniec świata. Została sama w wielkim domu, później zamieszkała z poznaną swoją przyrodnią siostrą Andżeliką (miały wspólnego ojca) i ciotką, uciążliwie troskliwą Józefiną.
Oprócz nich bohaterkami powieści kryminalnej Jodełki są: Lucyna Kołodziej, od wielu lat sprząta w różnych pobliskich rezydencjach, w tym również w domu państwa Solis. Ma syna, który tak bardzo podoba się kobietom, że jego romanse często kończą się pojawieniem się na świecie jego potomka. Lucyna przedstawiana tu jest jako duża kobieta w legginsach w kolorze khaki, obcisłej koszulce w plamisty wojskowy deseń, w skręconych ondulacją czerwono-rudych włosach.
Rodzina Solisów, mieszka w obszernej willi z dużym ogrodem, Nina Solis jest właścicielką sporej firmy kosmetycznej, posiada spory majątek w związku z tym krążyły nawet plotki, iż kosztem wydziedziczenia własnych dzieci. Wyszła ponownie za mąż, za dużo młodszego ode siebie lekarza i z zamiłowania kabalistę. Po śmierci męża z przydomowej mieszalni kremów zbudowała profesjonalną firmę kosmetyczną.
W dalszej części książki poznajemy Kacpra Solisa, który jest bardzo niskiego wzrostu. W czasach młodości stracił swoją miłość za którą cały czas tęskni. I to usłyszymy o jego „ Pamiętniku Karła”, który to wątek będzie się przewijał przez całą powieść i pewnie znajdzie też w niej swoje zakończenie.
Nina Solis od dłuższego też czasu uważała, że ktoś z rodziny chce ją zabić. W związku z tym wpadła na pomysł i wynajęła Andżelikę Raj, która uwielbiała takie przebieranki, żeby zagrała rolę młodej pani adwokat. Kiedy wkroczyła do wilii w idealnie skrojonej marynarce, białej koszuli, jej wzrok przykuła na podłodze wyciągnięta ręka, a później ciało Niny Solis całe we krwi.
Zaczyna się kumulować wokół przebranej Andżeliki gęsta atmosfera, bo jak na zawołanie zlatuje się z różnych stron rodzina Solisów oskarżając ją o dokonanie morderstwa. Później pojawiło się pogotowie i policja. Została aresztowana. I tu wkracza do akcji, były policjant Jarota, mężczyzna po przejściach, po rozwodzie, z problemami alkoholowymi. Tym razem występuje tu jako prywatny detektyw. Wysłano do niego Tycjanę, która się kiedyś w nim podkochiwała. Wcześniej była z nim jej siostra Lina, ale zerwała z nim.
Nie będę ujawniał Państwu faktów ani puenty. Charakterystyczne dla powieści kryminalnych Joanny Jodełki są precyzyjne, dokładne opisy miejsc, na przykład starej introligatorni, postaci, osób, ich precyzyjna charakterystyka. To przydaje jej książkom specyficznej atmosfery, ale z drugiej może wydać się czytelnikom zabiegiem sapowalniającym akcję.
Jedno jest pewne, przy lekturze jej powieści nie można się nudzić. Autorka wie, w którym momencie wprowadzić okoliczności naprowadzające czytelnika do zupełnie nieoczekiwanych wniosków. W "Pamiętniku karła" krew nie leje się często, ale kryminalna intryga, wprowadzenie Jaroty, byłego policjanta w typie detektywa Gittesa z filmu " Chinatown" dodaje akcji powieściowej nowego znaczenia. Myślę, że siostry Raj na dobre zadomowiły się wśród tym podobnych bohaterów polskich kryminałów jak Popielarski, Szacki, Załuska, Dobrowolska, Mortka, Meyer. Ciągle mam jeszcze wakacje, myślę, że „Pamiętnik karła”, w sam raz nadaje się nie tylko na deszczowe wieczory.
Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.