Jürgen Roth niemiecki dziennikarz śledczy znany z ostatnio opublikowanej kontrowersyjnej książki „Tajne Akta S” - poświęconej katastrofie smoleńskiej, w wersji oryginalnej nosi tytuł „Verschlussakte S: Smolensk, MH17 und Putins Krieg in der Ukraine”. Książka ta bardzo mocno nie tylko w Polsce podzieliła opinię publiczną. Jeszcze nie przeminęło echo skupionych wokół niej polemik. A już na polskim rynku okazało się kolejne tłumaczenie książki Rotha zatytułowane tym razem „Cichy Pucz. Zawłaszczanie europy przez niejawne elity gospodarczo polityczne”.
To książka, którą moim zdaniem należy koniecznie przeczytać, by zrozumieć w jakim świecie my żyjemy i w jakiej Europie przyszło nam żyć. Moi drodzy, ta książka jest bardzo podobna do biblii alterglobalistów czyli kultowej już książki Naomi Klein pt. „Doktryna szoku”. Właściwie zarówno Klein i Roth mówią o tym samym. O tym, iż oderwane od rzeczywistości, tak zwane elity wprowadzając zmiany służące tylko i wyłącznie wąskim grupom globalnych interesów i stowarzyszeniom w których owe elity są zgrupowane.
Tak naprawdę z tej książki wynika jedno, te wszystkie unijne programy polityki, choćby ten ostatni program tak zwanej alokacji uchodźców, to bardziej takie europejskie trucizny podawane zwykłym obywatelom, niż programy pomocowe mające służyć poprawie losów ciężko pracującym obywatelom. Przecież dobrobyt państw rodzi się z pracy zwykłych ludzi, a zadaniem tzw. polityków i wszelkiej maści ekspertów jest tworzenie warunków do stabilnego rozwoju. Tymczasem od dziesięcioleci niemalże obserwujemy proces wręcz odwrotny. Elity bogacą się się kosztem ciężko pracujących zwykłych ludzi. Programy oszczędnościowe mające służyć państwo obywatelom są tylko narzędziem deptania ludzkiej godności i sposobem na prywatyzowanie bogactw zadłużonych ponad miarę krajów i ludzi, przy czym ów dług zaciągnięty w imię oszczędzania jest li tylko kołem młyńskim u szyi kolejnych pokoleń. Nigdy bowiem nie zostanie spłacony i jest niczym innym jak zapowiedzią pięknej rozłożonej na dekady katastrofy.
„Cichy pucz”, pokazuje dobitnie, jaką katastrofę sobie szykujemy właściwe nie my, ale ci, którzy podobno rządzą w naszym imieniu. Otóż oni nie rządzą, Oni tworzą tylko grę pozorów realizacja za dobrze brzmiącymi swoje własne interesy. Otwarte pytanie brzmi zatem: w jaki sposób zwykli obywatele są w stanie przeciwstawić się rządzącym oderwanym od rzeczywistości pseudo elitom i jakie mogą być tego konsekwencje?
Myślę, że warto się nad tym zastanowić, nie tyle czytając, co wnikliwe analizując książkę Jürgena Rotha „Cichy pucz”. Lektura tej książki dla chcących choć trochę zrozumieć mechanizmy rządzące Europą jest wręcz obowiązkowa. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak zaprosić Państwa do wnikliwego czytania i analizy tej fascynującej książki.
Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.