Recenzja

Czego nie powie Masa o polskiej mafii

Wszyscy członkowie zarządu pruszkowskiej mafii współpracowali z WSI i Służbą Bezpieczeństwa, posiadali założone tzw. teczki operacyjne. Prawdziwa mafia, zdaniem Sumlińskiego i wedle dokumentów, które przeanalizował pisząc swoje dwie książki "Czego masa nie powie o polskiej mafii"i "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego" -  tak zwany Pruszków czy Wołomin, to tylko przykrywka do działalności WSI i Fundacji Pro Civili związanej z byłym prezydentem Bronisławem Komorowskim. Pruszków i Wołomin to dobrze zorganizowanae grupy przestępcze, z usług których korzystała często policjia. Przyi ch pomocy mafia pruszkowska szybko opanowała szara strefę.

Grupa pruszkowska powstała jak głosi hisotira ponieważ nie chciano oddać wpływów mafii rosyjskiej, a  później rosyjskiej po 1989 roku Mafie i układy mafijne kreowały także ówczesne media.  Lata dziewięćdziesiąte to czasy dzikiego polskiego kapitalizmu, prawdziwe Eldorado dla powstającej mafii.

Publikując jako pierwszy dziennikarz zeznania masy Sumliński miał na celu ujawnić kulisy manipulacji ludźmi. Prawdziwa mafia, to mafia przetargowa mafia WSI powiązna z Fundacją Pro Civili."Masa" mówi o  tym jasno w tej książce jasno, iż funkcjonowanie powstających partii politycznych możliwe było dzięki funkcjonującemu i kontrolowanemu przez zorganizowane grupy przestępcze rynku jednorękich bandytów i innych automatów do gier. Polska mafia ma swoje źródło w kontaktach z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi i SB, a także ludźmi podziemia. Jarosław Sokołowski pseudonim "Masa opowiada,  kto w jakiej firm jest usadowiony i za co odpowiadł. Sumliński pisząc książkę "Czego Masa nie powie o polskiej  mafii" ujawnia jak gigantyczne pieniądze zarabiały służby specjalne na złodziejskiej prywatyzacji,  np. Warty czy innych przedsiębiorstw. Na tej działalności zorganizowanych grup przestępczych państwo traciło grube miliony. Rozbicie WSI, to właściwie koniec parasola ochronnego dla wielu dużych firm wygrywających przetargi na najważniejsze inwestycje ostatnich lat po 1989 roku w Polsce. Wolny rynek zatem, to twór w Polsce czysto teoretyczny, a  twierdzenie byłego Ministra Spraw Wewnętrznych Bartosza Sienkiewicza ma zatem głębokie swoje uzasadnienie "Polskie państwo istnieje teoretycznie, inwestycje to h...  dupa i kamieni kupa".

Po roku 2006 i formalnym rozwiązaniu WSI, mimo wszystko przezywały one drugą młodość...W książce "Czego "Masa" nie powie o polskiej mafii" poruszony został tez watek śmierci Andrzeja Leppera i "gazowego przekrętu" w którym brali udział Donald Tusk i Waldemar Pawlak. Wynikiem tego przekrętu jest uzależnienie Polski od rosyjskiego gazu, a także  niekorzystny kontrakt podpisany do 2020 - 2021 rok, który jest dla nas o miliard droższy. Płacimy zatem miliard drożej, od krajów Europy Zachodniej, w tym od Niemiec.

Odsyłam rówmież do książki "Niebezpieczne związki Andrzeja Leppera.Kto naprawdę go zabił?", która wkrótce będzie recenzowana. Recenzja zostanie publikowana na Portalu Księgarskim. W tym i nie tylko w tym wypadku należy zadać pytanie, czy prawda wyjdzie na jaw i czy  dowiemy się, kto stoi za wieloma zabójstwami i złodziejską prywatyzacją III RP?

Te historie o których Sumliński i Budzyński piszą wcale się nie skończyły lecz mają swój ciąg dalszy..."Afera taśmowa" to też zdaniem "Masy" i Sumlińskiego, to taki dżin który się wymknął spod kontroli...

Uważam po lekturze kilku zaledwie książek Wojciecha Sumlińskiego, a  także wywiadzie z Jarosławem Sokołowskim "Masa", a właściwie jestem przekonany, że lektura tych książek była konieczna, aby poznać lepiej ludzi polskich pseudoelit, a także aby zdobyć świadomość tego, w jakim okresie transformacji żyjemy, kto i jakie siły naprawdę kreują naszą rzeczywistość.

Książki Sulimkliskiego i Budzyński otwierają nam oczy na to, do czego i przez kogo tak naprawdę jesteśmy używani i czemu nas się poddaje?  A poddaje się nas nieustannej lobotomii dusz stosując techniki o, których przeciętny człowiek nie ma pojęcia. Książki Sumlińskiego uświadamiają to nam otwierając oczy, na rzeczy, które  są niewygodne i mogą zaboleć Ale tylko to, co nie przychodzi łatwo i bywa czasem bolesne jest z pewnością wartościowe. Można Sumlińskiego lubić lub nie zgadzać się z nim, ale jego publikacjei czynią człowieka bardziej otwartym i świadomym; niosą w sobie przesłanie o tym, iż najważniejsze w życiu jest aby być sobą, bez względu na cale otaczające nas piekło zła i niezrozumienia. Bo warto być przyzwoitym i bronić tego w co głęboko się wierzy. Dodatkowym walorem ksiązek Wojciecha Sumlińskiego jest ich bogata dokumentacja.