Recenzja

Przywódca przyszłości

Pewnie wielu z Państwa zastanawiało się, kto rządzi w waszej firmie, i czy jest to dobry przywódca, dyrektor, lub kto rządzi nami w makroskali, mam tu na myśli przywództwo polityczne. Obie te funkcje wymagają specyficznych umiejętności. Tym tropem, zaniepokojony o kondycję przywództwa idzie w swojej książce Jacob Morgan, ceniony na świecie „autorytet w dziedzinie przywództwa, przyszłości pracy i kształtowania pozytywnych doświadczeń pracowników”.

Przywództwo, to coś więcej niż kierowanie, nadzór merytoryczny. To umiejętność wybiegania w przyszłość; łączenia różnych planów, analiz i perspektyw. To nie tylko biegłość w kierowaniu dużym zespołem, firmą, czy koncernem. To przede wszystkim wirtuozostwo w pogodzeniu ze sobą często przeciwstawnych idei, utrzymania równowagi z mentalnością rewelacyjnego odkrywcy i wizjonera. Biorę pierwszy z brzegu przykład Elon Musk. Wizjoner, dynamiczny przywódca wybiegający daleko w przyszłość, ale i on musiał, o czym pisze Morgan wycofać się z kilku swoich pomysłów, które nie zostały dobrze odebrane przez rynek. Mamy tu już kilka odniesień; wizjoner, dynamiczny przywódca, mistrz w konstruowaniu wizji przyszłości własnej branży, rynku na którym działa, ale czy to wystarczy by zarazić swoją wizją zespół pracowników, kadrę kierowniczą?

Jak wskazuje Morgan bazując na wynikach wielu badań ankietowych niestety mamy do czynienia mając na uwadze szeroką perspektywę z deficytem czy wręcz kryzysem przywództwa. Myślę, że to przekłada się tez na coraz gorsze rządy przywództwo polityczne, które całkowicie oderwało się od społeczeństw, którymi kierują. To samo we mniejszej skali dotyczy predyspozycji do bycia wzorem współczesnego menedżera czy przywódcy. Jacob rozgranicza zakresy tych pojęć. Przywódca według Morgana , to ktoś będący między wizjonerem, coachem, a także Yodą. To bardzo ciekawe konotacje, których zrozumienie opiera się na trzech filarach. Po pierwsze, na umiejętności zahipnotyzowania swoją wizją przyszłości firmy całego zespołu, w tym także, o czym wielu menedżerów zapomina, zespołu pracowników, bo to oni na poszczególnych szczeblach będą wdrażać często niełatwe rozwiązania czy metody osiągania sukcesu, a co za tym idzie, dynamicznego rozwoju ponad podziałami, kryzysem czy też dekoniunkturą. Po drugie, na łączeniu tego co dobre i sprawdzone, z technologiami przyszłości, zgodnie z zasadami etyki i moralności. I po trzecie, dopingowanie pracowników różnego szczebla do wdrażania własnych oryginalnych pomysłów.

Arcyciekawa książka, bo Jacob Morgan na każde swoje pytanie ma odpowiedź udokumentowaną analiza badań ankietowych, przeprowadzonych przez firmy konsultingowe, wewnętrzne zespoły analityczne w dużych firmach, no i co jest tu najważniejsze, rozmawia z menedżerami, przywódcami, dyrektorami wielkich, średnich i małych firm. Cytuje ich wypowiedzi, często są to „złote myśli”, którymi powinni się kierować przywódcy przyszłości.

 Mamy jawny kryzys przywództwa. W skali świata brakuje około trzystu tysięcy menedżerów różnych szczebli i specjalności. Stoimy przed globalnym kryzysem przez który przeprowadzić mogą nas tacy przywódcy jak Tom Wilson, prezes generalny Allstate Corporartion, czy Ilham Kadri, dyrektor generalna Solvay, koncernu zaopatrującego swoich klientów w wyroby przemysłu chemicznego. Każdy z nich na swój sposób stara się myśleć i działać w niekonwencjonalny sposób, zrozumiały dla zespołu którym kierują. Przywódca przyszłości, to z jednej strony bardziej osoba o charakterze coacha i Yody, a z drugiej człowiek o mentalności obywatela świata.

Zapraszam do lektury tej ciekawej i zaskakującej publikacji. Dowiecie się Państwo, o dziewięciu różnych postawach i umiejętnościach gwarantujących nie tylko sprawne działanie firmy, właściwy kierunek w jakim powinna się rozwiajać, ale przede wszystkim połączenie wizjonerstwa, coachingu i mentalności Yody, czy nauczyciela, który swoim mistrzostwem zraża innych, przy okazji ucząc ich rozwijania umiejętności umożliwiających realizację tychże wizji, na bazie kształtowania, rozumienia wspólnego sposobu myślenia i tożsamości w obrębiezarządzanej firmy.