Wydawnictwo Vocatio poznałam przy okazji oglądania wystąpienia Marka Gungora pt. „Przez śmiech do lepszego małżeństwa.” Któżby nie znał zabawnej historii o dwóch mózgach, idealnie tłumaczącej zachowania kobiety i mężczyzny. Gdy tylko usłyszałam o ich kolejnej małżeńskiej książce z udziałem Marka wiedziałam, że muszę się z nią zapoznać. Tym razem towarzyszy on Carolyn Evans w przekazywaniu czytelnikom metody, która ma w skuteczny sposób wpłynąć na poprawę małżeńskiego życia.
Zarówno Carolyn Evans jak i Mark Gungor bezsprzecznie stwierdzają, że podstawą małżeńskiego szczęścia jest dobrze funkcjonujące życie seksualne. Również oboje zgodnie przyznają, że niestety wraz z upływem lat i nabywaniem małżeńskiego stażu, życie seksualne wielu par wygasa, ponieważ obowiązki i trudy codzienności skutecznie wyhamowują w nas pożądanie seksualne. Wiele kobiet może oburzyć się na słowa, że to właśnie seks jest powodem naszych małżeńskich powodzeń bądź niepowodzeń i to właśnie o tę sferę musimy dbać w sposób szczególny, jeśli chcemy cieszyć się szczęśliwym małżeństwem. Książka ta doskonale uświadamia nam jak różne są potrzeby kobiety
i mężczyzny, żony i męża. I jak bardzo każda ze stron musi wciąż uczyć się i starać, aby jak najlepiej zrozumieć swojego współmałżonka.
„Żona musi czuć się emocjonalnie blisko męża, by chcieć się z nim kochać; mąż musi kochać się z żoną, by czuć się z nią silnie związany emocjonalnie.” Jak jednak tego dokonać, skoro po latach wspólnego życia wygasa w nas miłosny zapał? I tu z pomocą przychodzi nam metoda kulkowa. Autorka z humorem tłumaczy skuteczność i powodzenie tej metody, która – wydawałoby się –
w niepozorny sposób odnawia miłość małżonków i ich wzajemne pożądanie. W książce odnajdziemy Kulkowy Kodeks Drogowy, który poprowadzi nas w stosowaniu tej metody, a jego przestrzeganie może zaowocować niespodziewanie wielkimi zmianami w małżeństwie.
Książka skierowana jest przede wszystkim do małżeństw z wieloletnim stażem, do par, które znalazły się w trudnej sytuacji i szukają ratunku dla swojego związku, ale też dla tych, którzy pragną wciąż rozpalać w sobie miłość do współmałżonka. Wbrew pozorom książka ta nie jest poradnikiem seksualnym – jak zapewnia również autorka – ale jest to propozycja, jak zamienić sferę seksualną na przyjemność, a nie obowiązek. Jak sprawić, by seks małżeński nie stał się tematem tabu, szczególnie między kochającymi się osobami. A nade wszystko – za co bardzo tę książkę cenię – to zachęta do tego, by przebaczać. Autorka wciąż przypomina, że nie można stosować metody kulkowej, ani tak naprawdę żadnej innej metody, jeśli najpierw nie nauczymy się sobie wzajemnie wybaczać. „Przebaczenie jest kluczowym elementem waszego sukcesu, ponieważ w małżeństwie możesz być pewna tylko jednej rzeczy – że zarówno ty, jak i twój mąż narobicie cały worek głupot.(…) Pary, które stosują tę metodę, doskonalą się w przebaczaniu.”
W mojej subiektywnej opinii polecam tę książkę każdemu: małżeństwom w kryzysie, ale i tym, którzy pragną wciąż odświeżać i dbać o małżeńską miłość. Jest to kolejna pozycja, która zachęca nas do ciągłego starania się, by seksualna sfera małżeństwa była wciąż rozpalana i podtrzymywana. Polecam żonom i mężom – przeczytajcie i dbajcie o wzajemną miłość!
Marta Cyroń
Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.