Książka ukazała się w samą porę. Trafiła na rynek wtedy, kiedy wojna hybrydowa trwa już w najlepsze na naszej wschodniej granicy, a jej elementy – atak „zielonych ludzików” na wschodnie rubieże Ukrainy, przejęcie Krymu metodą „przekonywania dowódców ukraińskiej floty”, iż powinni przejść na słuszną stronę, to tylko niektóre „nowe” strategie.
Rozmowy prowadzone przez kontrowersyjnego specjalistę od geostrategii i geopolityki Jacka Bartosiaka, z cenionym publicystą historycznym Piotrem Zychowiczem, autorem jedenastu książek, które sprowokowały niezależnie od wieku Polaków do publicznych dyskusji, polemik, sporów, co przerodziło się w zainteresowanie naszą niełatwą historią,
wieńczy główna teza „Kiedy wybuchnie III wojna światowa?”. Jaka w rzeczywistości będzie, czy przyjdzie pod naszą wschodnią granicę, jak powinna zareagować Polska, co traci na niej Europa?Z kim powinniśmy zawrzeć obronne sojusze?
Obaj panowie wzięli pod lupę stan stosunków międzynarodowych, gospodarczych, społecznych patrząc na nie przez pryzmat wielobiegunowej globalizacji, bezpardonowej walki gospodarczej między Chinami, Stanami Zjednoczonymi, a Unią Europejską. W ślad za tym analizują źródła ewentualnego konfliktu zbrojnego między dwoma mocarstwami, plus postępowanie Rosji Putina jako nieprzewidywalnego języczka u wagi.
Można mieć wiele uwag, nie zgadzać się z mocno postawionymi tezami Bartosiaka, który wieszczy, że III wojna już się zaczęła, a rządzący Polską jak zawsze nie potrafią wyciągnąć daleko idących wniosków z naszych zaprzeszłych błędów, Piotr Zychowicz uzupełnia to, o powtarzającą się mylną ocenę naszych szans w globalnej strategii interesów wielkich graczy (USA,Chiny, Rosja, Niemcy) na światowym rynku. Oparcie bezpieczeństwa naszego państwa, które od wieków tkwi w klinczu między dwoma zantagonizowanymi z nami państwami Rosją i Niemcami, o daleki sojusz z gasnącym mocarstwem zza oceanu, daje obu interlokutorom podstawę by wieszczyć kolejną klęskę polskiej polityki zagranicznej. A właściwie jej brak, gdyż nie artykułujemy czytelnie naszej geostrategii, opierając ją na niepewnych gwarancjach Stanów Zjednoczonych zajętych właśnie skracaniem frontu przyszłego konfliktu z Chinami. Czy znowu jak pytają obaj rozmówcy, musimy pełnić rolę "armatniego mięsa?"
Arcyciekawe dywagacje obu publicystów i dziennikarzy wyartykułowane w rozdziale siódmym i ósmym skupiają się na ciągle aktualnym pytaniach „Jakiej armii potrzebuje Polska, by wygrać wojnę?” i „Czy Stany Zjednoczone nas porzucą?”. Te dwa pytania wystarczą by wzbudzić gorącą polemikę, jej część znalazłem na stronie https://www.wykop.pl, wzbogaconą o umieszczoną na youtube.com sfilmowaną rozmowę.
Część komentujących nie zostawia na Bartosiaku i Zychowiczu suchej nitki, ale większość z młodych ludzi zadaje sobie sprawę, iż kwestie naszej obronności nie idą w dobrą stronę. Projekt Bartosiaka lansowany przez niego na stronie Strategy&Future Armia Nowego Wzoru zaprezentowany analitykom wojskowym, decydentom w Ministerstwie, jest ciągle na wstępnym etapie, a czas od pewnego momentu nieubłaganie pracuje na naszą niekorzyść. Co może z tego wyniknąć, do czego to wszystko zmierza, o tym przeczytajcie sami. Tu każda recenzja może okazać się niewystarczająca.
Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.