Proszę Państwa dyskusja o roli i zawodzie nauczyciela w systemie powszechnej edukacji toczy się w naszym kraju jak sięgam pamięcią od tysiąc dziewięćset czterdziestego piątego roku. Wówczas to nowa władza musiała wykształcić - nowego nauczyciela. Socjalistyczna inżynieria społeczna potrzebowała do przebudowy całej nacji odpowiedniego urzędnika. Potem, co parę lat dokonywano ponownie korekt ustawy o oświacie i wychowaniu. Później nazwano to podstawą programową. Od czasów PRL-u nauczyciel miał obowiązek uczestniczyć w procesie przebudowy społeczeństwa, szczególnie jeżeli chodzi o tzw. nadbudowę, świadomość i cel ostateczny - wychowanie świadomego obywatela nowego socjalistycznego formatu.
Jako młody człowiek pamiętam z jakimi wypiekami szedłem do szkoły, niosło mnie wprost na skrzydłach, ale już po roku stwierdziłem, że w tej całej masie uczniów nikomu nie zależy aby odkryć drzemiący we mnie potencjał, talenty i zaangażowanie. Chodziło o to bym był karnym, sumiennym adeptem urzędniczej oświatowej struktury, której zwieńczeniem był fartuch szkolny, tarcza i worek z kapciami.
Badano przede wszystkim nauczycieli pod kątem wzoru osobowo-zawodowego. A potem, w ślad za tym szło jego przeobrażenie zgodnie ze współczesnymi potrzebami. W tej niewielkiej objętościowo pracy Janusz Bielski stara się pokazać jak wygląda to z perspektywy czasu w literaturze przedmiotu. Przede wszystkim jak widziano osobę nauczyciela w literaturze pedagogicznej. W drugim rozdziale stara się pokazać to na przykładzie współczesnych przemian edukacyjnych. Edukacja jak pisze Bielski od zawsze była podporządkowana polityce państwa i elitom jej władzy.
W ślad za tym poszło ograniczenie swobody działania, które spowodowało zmniejszenie poczucia odpowiedzialności nauczyciela. Liczne reformy szkolnictwa dodatkowo osłabiały rangę zawodu, od mistrza i przewodnika duchowego do urzędnika obarczonego liczną papierologią.
W latach dziewięćdziesiątych XX wieku po tzw. transformacji ustrojowej zaczęto dostosowywać ten system do zapotrzebowania rynku pracy, co z jednej strony było dobre, a z drugiej prowadzi do wypaczenia edukacji użytkowej, gdyż często zmieniająca się koniunktura prowadzi do nadprodukcji na rynku pracy absolwentów danego kierunku, np. moda na marketing i zarządzanie. Jest jeszcze trzecia strona problemu, ograniczenie wiedzy tylko do poziomu sprawności intelektualnej i fizycznej potrzebnej do sprawnego funkcjonowania w życiu, tzw. licencjaty.
W kolejnym rozdziale autor skupia się na przygotowaniu nauczycieli do zawodu analizując go nie tylko pod kątem umiejętności zawodowych, ale też nad sposobem przekazywania ich uczniom. Ciągłe zmiany w podstawach programowych i tzw. reformy wpływają na aktywność nauczycieli zniechęcając ich do indywidualnej pracy z uczniami na rzecz kolektywnej realizacji programu nauczania. Cierpi na tym osobowość ucznia i prestiż nauczycieli. Stąd wynikła potrzeba określenia kompetencji nauczyciela, co zostało opisane przez Komitet Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk. Wśród nich wymienia się kompetencje prakseologiczne, komunikacyjne, współdziałania, kreatywności, informatyczne i moralne. Innym zapisom podlega przytoczona przez Bielskiego klasyfikacja kompetencji według Roberta Kwaśnicy. Tu na plan pierwszy wysuwa się wiedza praktyczno-moralna i wiedza techniczna.
W kolejnych rozdziałach dotyczących m.in. komunikacji interpersonalnej w edukacji i stylu oddziaływania wychowawczego mamy sporo ważnych stwierdzeń dotyczących szacunku, respektowaniu podmiotowości uczniów, współdziałania i zachowaniu równowagi między autokratyzmem a demokratyzmem. W kolejnym rozdziale, bardzo ważnym dla całej książki są pokazane podstawowe błędy jakie popełniają nauczyciele w procesie wychowania; od moralizowania do psychomanipulacji. Aby jednak nie popadać w negatywizm Bielski pokazuje nam model nauczyciela dynamicznego – efektywnego, rozwijającego swoje osobiste kompetencje, kreatywność i autorytet.
Ważna pozycja nie tylko dla tych, którzy już pracują w tym zawodzie obarczonym społeczną odpowiedzialnością, ale przede wszystkim dla przyszłych adeptów kierunków pedagogicznych chcących uniknąć czyhających na nich zawodowych pułapek.
Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.