Recenzja

Muzea Watykańskie

Kiedy pisałem recenzję z albumu „Watykan. Sztuka,architektura, ceremoniał”, nie przypuszczałem,, że będzie to zaledwie wstęp do wędrówki po kilkunastu kolekcjach, które składają się na ponad dwunastotysięczną liczbę eksponatów, rzeźb, obrazów, detali architektonicznych tworzących zespół Muzeów Watykańskich. Zbierali je, otrzymywali w darze, rabowali w formie łupów, zamawiali jako donatorzy kolejni papieże. Bogactwo Kościoła miało nie tylko przepełniać serca wiernych pobożnością, podziwem, ale przede wszystkim dodawać ich katolickiej wierze boskiego blasku i nieosiągalnej dla zwykłych ludzi doskonałości oraz duchowości.

 

Podziwiam autorów tego albumu, iż uwzględniając watykańskie kolekcje jako narracyjną całość pokusili się aby wybrać z pośród nich sto kanonicznych arcydzieł, których nieprzemijające piękno i oryginalność zasługują odrębne potraktowanie. Pozwala to na zatrzymanie w czasie tych stu artystycznych artefaktów, wbrew milionowym tłumom odwiedzającym rok do roku Muzea Watykańskie.

Trudne i nie do pozazdroszczenia zadanie czekało na zespół redakcyjny tego albumu złożony z wybitnych znawców epok i specjalistów ze wszystkich dziedzin sztuki. Misją każdego muzeum, galerii jest udostępnianie zgromadzonych kolekcji odwiedzającym z całego świata. Można się zżymać na powierzchowność ich oglądu, kiedy idą w zwartej grupie dowodzeni przez przewodnika, ale właśnie zamysłem przyświecającym jedenastoosobowej grupie znawców sztuk wszelakich było ukazanie tych stu wybranych ponadczasowych arcydzieł. Będą to między innymi „Dziedziniec szyszki”„Wielka Nisza” architektoniczne budowle, w których obecnie znajdują się zbiory Gregoriańskie Muzeum Egipskiego, a także wspaniałe „Schody Simonettiego”. Rozdwajają się one prowadząc na poziom „Galerii Świeczników”, a ich krótszy odcinek do Gregoriańskiego Muzeum Etruskiego. A to wszystko składa się na niecodzienną architekturę Muzerum Watykańskiego

Warto zatrzymać się przy eksponatach egipskich i etruskich. Obie kolekcje są kwintesencją potęgi papiestwa, które weszło w posiadanie tak unikatowych obiektów jak np. „Dama z Watykanu” ,pośmiertny portret pięknej kobiety na tkaninie, „Sarkofag z Djedmut” czy rzeźbę Teji, żony Amenhotepa III. Nie sposób przejść obojętnie obok „Palmeryńskich reliefów nagrobnych”. Ich spersonifikowane dobrze zachowane twarze oddają charaktery utrwalonych w nich osób. Dostrzegamy to dopiero na reprodukcji w albumie, idąc najczęściej szybko, takie obserwacje nam umykają.

Kolejnym etapem jest „Muzeum Chiaramonti”, utworzone z obiektów rzeźbiarskich odzyskanych po wojnach napoleońskich, bądź wykupionych na podstawie rozwiązań prawnych Piusa VII od rzymskich antykwariuszy. Rozmieszczenie rzeź, fresków i gzymsów architektonicznych nadzorował sam Antonio Canova, Antonio Canova – rzeźbiarz, malarz i architekt włoski, jeden z czołowych przedstawicieli klasycyzmu.

Dalej idziemy tropami genialnych artystów, tak się ma też w przypadku Galerii Lapidaria”, do której wiedzie korytarz zaprojektowany przez Bramantego, łączący Pałac Apostolski z Pałacem Belweder. Tu znajduje się ekspozycja ponad 3 tys. kamiennych kart, ołtarzy, sarkofagów, obelisków zapisanych między I wiekiem przed Chr., a VI wiekiem po Chr. Lapidarny styl inskrypcji przypomina współczesne smsy, ale mówi więcej o tamtych czasach niż nasze współczesne zapiski. Później w „Nowym skrzydle” dobudowanym przez Piusa VII umieszczono odzyskane od Francuzów klasyczne rzeźby, m.in. posąg cesarza Augusta czy boga Nilu. Płynnie przechodzimy do Muzeum Pio- Clementino, aby na Dziedzińcu Oktagonalnym obejrzeć posąg Juliusza II i kolekcję rzeźby klasycznej.

Po drodze mijamy słynne Schody Bramantego i Dziedziniec Oktagonalny, gdzie m.i.n wyeksponowano rzeźby klasyczne Apolla Belwederskiego, Grupy Laookona, Hermesa Belwederskiego. Wszystko to stanowi część zespołu arcydzieł pokazanych w albumie. Kolejne odsłony artystycznej wędrówki nie mogą pominąć „Sali Zwierząt” i „Galerii Posągów”, gdzie nasz wzrok przyciąga słynna Ariadna śpiąca, Cezar „Chiaromonti”. Kolejne pomieszczenia to „Galeria masek” , „Sala Muz”, gdzie zobaczymy antyczny Tors Belwederski. W „Sali Okrągłej” zaś Heraklesa z brązu. Ale najlepsze ciągle przed nami, to bezcenne zbiory „Gregoriańskiego Muzeum Etruskiego”, założonego przez Papieża Grzegorza XVI. Trzy Fenicko-Cypryjskie patery, puchar, naczynie Ampułka Calabresi, brązowa statua wotywna wojownika – Mars z Todi oraz marmurowy sarkofag z polichromowanym reliefem stanowią kolejne 33, 34, 35, 36 arcydzieła. Oglądanie ich artystycznego wyrazu dostarcza czytelnikom tego unikalnego albumu dodatkowych wrażeń wzrokowych. Tego doświadczymy oglądając antyckie amfory z czarnymi figurami podpisane przez Eksekiasa, bardzo często reprodukowane w podręcznikach historii sztuki. Aby ochłonąć po etruskich doznaniach w „Sali Zaprzęgu” obejrzymy sarkofagi, posągi, rzeźby o tematyce sportowej.


Przechodzimy potem korytarzem do „Galerii Świeczników”, „Arrasów”, „Map Geograficznych”, Apartamentu św. Piusa V, Sali Sobieskiego z wielkim dziełem Matejki „Jan III Sobieski, król Polski, wyzwalający Wiedeń w 1683 roku”. Ale prawdziwym clou są tu „Stanze Rafaela” – Sala Konstantyna, Stanza Heliodora, Stanza Sygnatury, Pożaru Borgo i Kaplica Urbana VIII. Tu warto przysiąść dłużej, gdyż fantastyczne reprodukcje malarskich detali wprowadzą nas do świata palety Rafaela Santi. Po drodze do Galerii Sztuki Współczesnej miniemy na I piętrze „Apartamenty Borgia”. Galerię otwartą w 1973 roku założona według pomysłu papieża Pawła VI, by przwrócić dialog Kościoła ze współczesną kulturą. Dzieła Van Gogha, Matisse’a, Mariniego, Ensora, Chagalla, Dallego czy Bacona pokazują przenikającą się inspirację gigantów malarstwa z materią religijnej duchowości. Ciągle jeszcze przed nami osobna uczta – Kaplica Sykstyńska, której reprodukcje należy chłonąć w ciszy i skupieniu, by zrozumieć przesłanie Michała Anioła tkwiące w wielu alegorycznych symbolicznych scenach. Ich powiększone fragmenty wprost uderzają w nas jak odłamki niebiańskich meteorytów.

Po tej artystycznej ekspiacji odpoczywamy od wrażeń w Muzeum Watykańskim Biblioteki Apostolskiej, w „Sali Adresów Piusa IX”, „Kaplicy Świętego Piotra Męczennika”,„Sali Adresów”, czy „Sali Godów Aldobrandyjskich” .Tu uwagę przykuwają „Pejzaże ze scenami z Odysei”. Sala Papirusów, Galeria Urbana VIII oraz Sale Sykstyńskie I – II, tu przechowywano łacińskie papirusy i rejestry papieskie. Dochodzimy do Sali Paulińskich, Aleksandryjskich i Galerii Klementyńskiej, dalej mijamy Muzeum Sztuki Świeckiej , gdzie eksponowano sztukę wykwintną; kamee, rzeźby za kości słoniowej kryształy górskie, intarsjowane drewniane szafy z Brazylii, ozdobne talerze.
Po tej chwili wytchnienia kolejne miejsce, gdzie spotyka się ludzki geniusz z wizjonerstwem donatorów – Pinokoteka. Obrazy Giotta, Fra Angelica, Leonarda da Vinci,Perugina, Cranacha, Rafaela, Tycjana, Veronese, Caravaggia. Berniniego dostarczą nam tyle samo wrażeń wzrokowych i estetycznych co Kaplica Sykstyńska. Na jej dziedzińcu podstawa kolumny Antonina Piusa, z apoteozą cesarza i jego żony Faustyny Starszej.

W sali Muzeum Gregoriano Profano rzeźby, okaleczone przez czas i historię, stanowią czytelną narrację ludzkiej kondycji. Podobne do posągów z tkaniny i płótna Abakanowicz. Uzupełnia je kolekcja Muzeum Pio Cristiano z arcydziełami starożytnej rzeźby chrześcijańskiej, w tym Dobry Pasterz, Sarkofag Jonasza, Dwóch Braci i Sarkofag Dogmatyczny, Sarkofag Betesdy, gdzie widać inspirację antykiem w ukazaniu psychologii gestów i wyrazu twarzy. Kończymy zwiedzanie Muzeum Watykańskiego w salach Lapidarium Chrześcijańskiego i Żydowskiego, Muzeum Anima Mundi, liczącym 80 tys. eksponatów, od prehistorycznych, liczących dwa miliony lat, aż po dary papieskie, azjatyckich tradycji duchowych.Na sam koniec pozostaje nam Pawilon Powozów.

Nie wiem jak Państwo, ale czuję, że jeszcze raz przejrzę karty albumu "Muzea Watykańskie" odbywając w ramach wzrokowego déjà vu kolejną rundę po salach, galeriach, kolekcjach tego artystycznego karawanseraju.
Kolejnym arcydziełem tym razem sztuki typograficznej jest ten album, który wydano z niezwykłym pietyzmem, szczególnie jeśli chodzi o kolory reprodukcji i powiększone detale architektoniczne, malarskie czy rzeźbiarskie.

 

 

 

 

 

 

Recenzowana książka

  • Tytuł: Muzea Watykańskie
  • Podtytuł: 100 arcydzieł
  • Tytuł oryginału: Musei Vaticani. 100 opere da non perdere
  • Seria/cykl: Muzealnictwo
  • ISBN: 978-83-8144-278-7
  • EAN13: 9788381442787
  • Numer wydania: 1
  • Liczba stron: 488
  • Format: 24.0 x 34.0 cm
  • Okładka: Twarda
  • Autor: praca zbiorowa
  • Tłumacz: Krzysztof Stopa
  • Gatunek: Historia sztuki
  • Wydawca: Wydawnictwo Jedność
  • Miejsce wydania: Kielce

Poinformuj Redakcję

Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.

Twoich danych osobowych nie udostępniamy nikomu, potrzebujemy ich jedynie do weryfikacji podanej informacji. Możemy do Ciebie zadzwonić, lub napisać Ci e-maila, aby np. zapytać o konkretne szczegóły Twojej informacji.

Twoje Imię, nazwisko, e-mail jako przesyłającego informację opublikujemy wyłacznie za Twoją zgodą.

Zaloguj się


Zarejestruj się

Rejestrując się lub logując się do Portalu Księgarskiego wyrżasz zgodę na postanowienia naszego regulaminu.

Zarejestruj się

Wyloguj się