Recenzja

Annemarie Schwarzenbach: Podróże przez Azję i Europę

Są ludzie, którzy podróżując, łaczą to z wrodzoną potrzebą kumulowania wiedzy o świecie, w którym żyjemy, a także z duchowym przeżywaniem spotkania z różnymi kulturami i narodami. Jedną z takich postaci jest Annemarie Schwarzenbach, szwajcarska dziennikarska, podróżniczka, fotografka.  Z racji swego powiązania z rodziną Mannów należała do ówczesnej elity intelektualnej, romansowała z europejską bohemą artystyczną lat trzydziestych. Jej relacja z "Podrózy przez Azję i Europę" ukazała się w renomowanej serii "Podróże" Zeszytów Literackich.

 

 Mamy rok tysiąc dziewięćset dwudziesty piąty. Jej trasa podróży wiedzie od Morza Śródziemnego aż do Oceanu Atlantyckiego, zahaczyła o Portugalię, Francję, Niemcy, Czechy, kraje bałtyckie, przeszła szlakiem kaukaskim, od Osetii, przez Gruzję, Armenię, Afganistan, Irak, aż do Turcji. Widziała jeszcze świat przed katastrofą drugiej wojny światowej. Ale nie był to świat idyllicznej harmonii. W różnych jego częściach wyczuwało się podskórnie podziały, czy to etniczne, czy to gospodarcze. Ta część wschodniego świata nie doświadczyła jeszcze efektów cywilizacji przemysłowej. Bieda, zacofanie, ekstensywne rolnictwo tworzyły z tego zakątka rodzaj mitycznej Kolchidy, a jeszcze na dodatek omijali ją drapieżni kapitalistyczni argonauci. Annemarie jest bystrą i dociekliwą obserwatorką. Jej relacje łączą w sobie dziennikarską skrupulatność z intelektualną refleksją osoby bywałej w świecie, potrafiącej przewidzieć, co może się tu wydarzyć w niedalekiej przyszłości.

Jej podróż po faszystowskich Niemczech, wizyta w Wolnym Mieście Gdańsku skrzą się od trafnych sformułowań, tego, co niesie za sobą narodowy socjalizm, nacjonalizm i rewizjonizm. Potem odwiedza młode, nieopierzone kraje bałtyckie, Łotwę, Estonię, Litwę. Nazwie tą podróż „Dziennikiem Bałtyckim”. Obserwuje jak konserwatywne, katolickie protestanckie wartości natrafiają na nazistowską propagandę. Te małe nadbałtyckie kraje bronią się przed tym, tak jak np. Litwini, którzy ustanowili litewski jedynym językiem urzędowym. Martwi ją wzbierająca nienawiść do obcych nacji: Żydów, Rosjan, Polaków, ale jak pisze rozdział wcześniej: „to lata, kiedy dojrzało zepsute moralnie i duchowo nowe pokolenie”. Przeczuwa, że żniwo tego zepsucia sięga głębiej, wszak jeszcze wszystkie kraje odczuwają skutki kryzysu końca lat dwudziestych. Stąd w ludziach ta złość na swój los, za który obwiniają właśnie obcych. Uniwersytety w tych krajach zaludniają się po raz pierwszy po odzyskaniu niepodległości synami chłopów, rybaków, robotników. To z nich wyrośnie pierwsze nowe wykształcone pokolenie nie mające szlacheckich korzeni. Ale też oni,jeszcze tego nie przeczuwając zapłacą niedługo największą cenę.. To pokolenie młodych europejczyków zaliczy najtrudniejszy egzamin w swoim życiu – egzamin daniny krwi.

Potem jej podróż wiedzie wzdłuż basenu morza śródziemnego: Turcję, Syrię, Bejrut, Palestynę. Tam jeszcze pomiędzy szachownicą żydowskich, arabskich, niemieckich osiedli panował spokój, gale oliwne, pomarańczowe, cytrynowe kwitną w najlepsze zasilając bazary i sklepy ówczesnej Europy. Ale klimat polityczny zmierza w zupełnie innym kierunku. Żydowski syjonizm, niemiecki i włoski faszyzm, radziecki komunizm, turecki, łotewski, litewski nacjonalizm dolewają oliwy do ognia. Schwarzenbach wie, że z tej wybuchowej mieszanki prędzej czy później musi powstać ofiarny stos. Tyle, że tym razem ofiara będzie zbiorowa. Nikt wówczas, nawet ona mnie przypuszczał, że będzie to wielomilionowa hekatomba.

 

Recenzowana książka

  • Tytuł: Podróże przez Azję i Europę
  • Tytuł oryginału: Insel Europa Winter in Vorderasien
  • Seria/cykl: Podróże
  • ISBN: 978-83-64648-39-7
  • EAN13: 9788364648397
  • Numer wydania: 1
  • Liczba stron: 151
  • Format: 14,5 x 21,5 cm
  • Okładka: Miękka
  • Autor: Annemarie Schwarzenbach
  • Tłumacz: Barbara Andrunik
  • Gatunek: Zbiór Esejów (szkiców)
  • Wydawca: Zeszyty Literackie
  • Miejsce wydania: Warszawa

Poinformuj Redakcję

Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.

Twoich danych osobowych nie udostępniamy nikomu, potrzebujemy ich jedynie do weryfikacji podanej informacji. Możemy do Ciebie zadzwonić, lub napisać Ci e-maila, aby np. zapytać o konkretne szczegóły Twojej informacji.

Twoje Imię, nazwisko, e-mail jako przesyłającego informację opublikujemy wyłacznie za Twoją zgodą.

Zaloguj się


Zarejestruj się

Rejestrując się lub logując się do Portalu Księgarskiego wyrżasz zgodę na postanowienia naszego regulaminu.

Zarejestruj się

Wyloguj się