"Czwartki Literackie 13 Muz” promocja 19 nr "eleWatora"
Zapraszamy w imieniu Organizatorów na pomocję 19 numeru szczecińskiego kwartalnika literacko-kulturalnego "eleWator", poświęconego postaci Wielimira Chlebnikowa.
Gość pecjalny: Kazimierz Kyrcz Jr. - spotkanie i rozmowa o antologiach ‘city’ (http://www.wforma.eu/
prowadzenie: Damian Romaniak
"eleWator" jest pismem, w którym oprócz najnowszej prozy i poezji uznanych i debiutujących autorów, mieszkających w Polsce oraz za granicą, znaleźć można teksty literackie przetłumaczone na język polski, szkice o literaturze i jej najwybitniejszych twórcach, a także eseje, felietony i recenzje. Kwartalnik jest miejscem dyskusji, polemik i platformą ożywczej wymiany poglądów. Dzięki stałym współpracownikom z Dublina, Kijowa, Londynu, Paryża i Nowego Jorku, ‘eleWator’ ma charakter globalny, a także interdyscyplinarny. Wiele uwagi poświęca bowiem najnowszym światowym działaniom artystycznym omawianym w działach filmu, muzyki, sztuk plastycznych i architektury oraz teatru. Kwartalnik, którego wydawcą jest Fundacja Literatury imienia Henryka Berezy jest pismem szczególnym, bowiem punktem odniesienia do wszystkich decyzji formalnych, redakcyjnych i konceptualnych, jest dziedzictwo Autora „Prozaicznych początków”.
Kazimierz Kyrcz Jr (ur. w 1970 r.) - prozaik, poeta, felietonista, okazjonalnie tłumacz. Mieszka w Krakowie. Publikował w większości czasopism fantastycznych. Tłumaczony na angielski, rosyjski, czeski i słowacki. Na podstawie opowiadania napisanego z Łukaszem Śmiglem, powstał film Head to Love wyreżyserowany przez Vana Kassabiana. Jego teksty znalazły się w licznych antologiach, m.in.: City 1. Antologia polskich opowiadań grozy (FORMA 2009), City 2. Antologia polskich opowiadań grozy (FORMA 2011), Halloween (2012), Dziedzictwo Manitou (2013). Jest współautorem zbiorów opowiadań: Piknik w piekle (2004), Horrorarium (2006), Twarze szatana (2009), Chory, chorszy, trup (2011), Lek na lęk (2011) oraz powieści: Siedlisko (2009), Koszmar na miarę (2010), Efemeryda (2011), Wojna świrów (2014). Opublikował powieść Podwójna pętla (2013) i tom opowiadań Femme fatale (2015)
"Femme fatale"
Planowaliście randkę w ciemno? Wyjazd za granicę? A może popełnienie rytualnego samobójstwa? Lektura opowieści grozy Kazimierza Kyrcza Jr zebranych w Femme fatale skutecznie odwiedzie was od robienia tego rodzaju głupot. Znajdziecie tu piętnaście barwnych historii, w których groza często miesza się z groteską, a bywa, że i z czystą, rozbrajającą komedią. Do tego, przy całej tematycznej różnorodności tekstów, nie mamy tu do czynienia z jakąś bezładną zbieraniną, ale z dobrze przemyślaną układanką, która po uzupełnieniu ostatniej luki, ukazuje nam fascynujący obraz współczesnego świata. Przejaskrawiony, owszem – ale tylko o tyle, ile jest to niezbędne, żebyśmy zaczęli zauważać otaczające nas absurdy. (Bartłomiej Paszylk)
"City 1. Antologia polskich opowiadań grozy"
Niniejszy zbiór opowiadań współczesnych polskich pisarzy w dużej mierze odzwierciedla to, co dzieje się obecnie w polskiej literaturze grozy. Zebrane w tym tomie utwory nie były dotąd publikowane. Większość z nich została napisana specjalnie z myślą o nim, a ich autorzy mieli całkowitą dowolność w wyborze formy i tematu. Mimo to obraz wyłaniający się z zamieszczonych w książce tekstów jest zaskakująco spójny, niesłychanie prawdziwy i konsekwentnie pesymistyczny. Jest to obraz współczesnego miasta - szarego, zindustrializowanego molocha pożerającego swoich mieszkańców od wewnątrz. Ponadto w tle poszczególnych tekstów pojawiają się pokrewne symbole, ich bohaterów dręczą podobne lęki, a z ich życia raz na zawsze wycięte zostały jakiekolwiek ślady miłości. Tym samym opisy świata prezentowanego przez poszczególnych autorów często nakładają się na siebie. W ich opowiadaniach widać smutną, a nierzadko przerażającą prawdę o naszej współczesności. O współczesności wypełnionej frustracją, wynikającą z wykonywania codziennych mechanicznych czynności, przesiąkniętej panoszącym się złem i epatującej makabrą. Znajduje ona swoje odzwierciedlenie w składających się na ten zbiór zabójczo zabawnych makabreskach, poruszających krótkich impresjach, a także we wzbudzających niepokój mrocznych opowiadaniach. Niepokój wzbudzają zresztą już same tytuły poszczególnych utworów. Choćby Płuca w płomieniach, Epilepsja jest tańcem, Człowiek z kowadłem, Konające peryferie, czy Casting na kata. Ci, którzy postanowią sprawdzić, co się za nimi kryje powinni wiedzieć, iż nie jest to lektura dla trwożliwych.
"City 2. Antologia polskich opowiadań grozy"
Kto ma za sobą lekturę pierwszej antologii z serii CITY, ten wie, że firmuje ona teksty naprawdę brutalne, często surrealistyczne, niestroniące od czarnego humoru i wolne od ckliwych happy endów. Tak jest i tym razem. Ale City 2 nie jest kopią poprzedniego tomu. To zupełnie nowy twór, choć również wyhodowany w najmroczniejszych zaułkach miejskiego molocha. W takich, w których pleni się szaleństwo, przemoc oraz przepełniony dewiacją seks. W takich, które zamieszkują nieuchwytne bestie, mordercy i psychopaci - choćby kanibal polujący na celebrytów. Czytelnik zbioru natknie się także na budynek-zombie oraz na przerażające Dzieci Nowej Ery zamieszkujące świat zdegradowany wskutek radioaktywnego promieniowania. Autorzy opowiadań ze zbioru City 2 nie tylko mnożą makabryczne, czy bulwersujące opisy - tworząc dosadne i bezkompromisowe opowieści, bawią się językiem i opierają na świetnie skonstruowanych dialogach, krytycznie przyglądają się przy tym społeczeństwu i z niepokojem odnoszą się do naszych przyzwyczajeń, mód oraz ruchów społecznych, w tym do feminizmu. Antologia City 2 jest fantasmagoryczną podróżą w głąb naszych obsesji, lęków i najmroczniejszych tajemnic.
"City 3. Antologia polskich opowiadań grozy"
Przekonanie o tym, że miasto niekoniecznie jest ostoją tego, co najlepsze, daje impuls do osadzania akcji utworów grozy w samym środku największych ludzkich zbiorowisk. Autorzy wielu narracji z ogromnym upodobaniem kwaterują swoich bohaterów w niezmiennie monotonnym krajobrazie blokowisk, w nieprzychylnych, zimno-wielkopłytowych paszczach, w których niknie indywidualizm jednostek, gubi się potrzeba wspólnotowości. Osiedle stanowi dziś symbol dezintegracji społeczności sąsiedzkiej, stając się figurą idei zniekształconej, doskonale oddając atmosferę zniechęcenia, wypalenia, graniczności, a więc wszystkiego tego, co zwiastuje nieszczęście i co wabić może te wszystkie mroczne siły, które wypatrują stosownej ofiary. Uwięzieni w miastach ludzie trawieni są samotnością i od życia uciekają wszelkimi możliwymi sposobami próbując osłodzić alienację wtopieniem w anonimowy tłum, zagłuszyć ból alkoholowymi libacjami, przypadkowym seksem, ukoić zbolały umysł złudzeniami przeżyć. Lecz ich ucieczki i negacja własnej lichej egzystencji zwykle znajdują tragiczny finał, gdy natrafiają na monstra - te fantastyczne i te w ludzkiej skórze - które zmieniają to, co z tego życia pozostało, w dojmujący, okrutny koszmar (z posłowia Kseni Olkusz).