Francja: książki mogą zostać uznane niezbędnymi produktami w trakcie kwarantanny
Jak podaje agencja prasowo-informacyjna dpa, francuski rząd rozważa dodanie księgarń do listy niezbędnych usługodawców – obok sklepów spożywczych, stacji benzynowych, sklepów z towarami żelaznymi, sklepów zoologicznych i trafiki – którzy pozostaną otwarci podczas pandemii koronawirusa.
„Sądzę, że księgarnie to usługi niezbędne – powiedział w czwartek francuski minister gospodarki Bruno Le Maire. – Jestem o tym głęboko przekonany. Zamierzam się temu przyjrzeć”.
Ponowne otwarcie księgarni byłoby w zgodzie z poniedziałkowym orędziem prezydenta Emmanuela Macrona.
„Czytajcie, odnajdźcie podstawowy sens – zachęcał obywateli Macron. – Myślę, że w świecie, w którym żyjemy, to istotne. Kultura, znaczenie rzeczy są ważne”.
Le Maire zwrócił uwagę na to, że nie widzi powodu, by osłabiać miejscowy rynek księgarski na rzecz Amazona. Dodał, że należałoby wprowadzić surowe zasady korzystania z księgarni, co oznaczałoby na tę chwilę rezygnację z „błąkania się między półkami” i długiego przebywania w środku, na czym opiera się „cała przyjemność korzystania z księgarń”. Czytelnicy musieliby zadowolić się szybkimi zakupami.
Francuzi nie szukają jednak ucieczki od ponurej rzeczywistości. Klasyczna powieść Alberta Camusa „Dżuma” w czwartek wylądowała na piątym miejscu listy bestsellerów sieci księgarń FNAC.