II RP oczami angielskiego dżentelmena
Historia tej książki jest równie ciekawa, co jej treść. Na długo została zapomniana i przez niemal 100 lat nikt w Polsce jej nie wydał. Jeden z naszych redaktorów odnalazł ją w archiwum i stwierdził, że chyba warto...
Bernard Newman, brytyjski podróżnik, dziennikarz, pisarz i... szpieg, pierwszy raz odwiedził nasz kraj w 1934 roku. I przeżył tu niejeden szok kulturowy. Ówczesna Polska, chociaż dla Polaków była dumą, dla Anglika była krajem mocno egzotycznym. Wiele rzeczy go dziwiło, wiele zachwycało, wiele bawiło - ale zawsze do spotykanych miejsc i ludzi podchodził z szacunkiem oraz typowo brytyjskim humorem.
Na rowerze zwanym George’em Newman przejechał ponad 3000 kilometrów. Miał przy sobie 20 funtów gotówką, a za broń służył mu nożyk do obierania ziemniaków. Zwiedzał miasta i wioski na głębokiej prowincji. Sypiał w hotelach i na klepiskach w chłopskich chatach. Dzięki otwartości i urokowi osobistemu z każdym potrafił znaleźć wspólny język. Spotykał się z robotnikami i arystokratami, biesiadował z księżmi, uciekał przed żubrem. Wszystko co widział opisywał i fotografował, w książce znajdują się jego oryginalne zdjęcia.
"Gość – zwłaszcza jeżeli umie patrzeć – od razu widzi rzeczy, które są dla niego nowe i przez to ciekawe. Dla mieszkańca straciły już one blask nowości i jawią mu się jako tak zwyczajne, że zapomina wspomnieć o nich w swoich dziełach – spoza drzew nie widzi lasu."
Bernard Newman – brytyjski pisarz i podróżnik, w czasie pierwszej wojny światowej żołnierz i szpieg. W okresie międzywojennym odwiedził ponad 60 krajów, które przemierzał zwykle na rowerze. Z tych podróży pisał znakomite, pełne brytyjskiego humoru reportaże. Uważany też za autorytet z zakresu szpiegostwa. Jego wykładów słuchali nawet Adolf Hitler, Franklin Delano Roosevelt i Senat Stanów Zjednoczonych. Z racji swojej wiedzy, doświadczeń wojennych i zamiłowania do podróżowania wielokrotnie oskarżany o szpiegostwo na rzecz rządu Jego Królewskiej Mości.
Newman kilka razy odwiedził Polskę. Jego unikatowy reportaż Rowerem przez II RP odsłania przed nami Polskę, jakiej nie znaliśmy i jakiej już nigdy nie będziemy mogli zobaczyć. Po raz pierwszy po niemal 90 latach możemy o niej na szczęście przeczytać.