"Jerzy Nowosielski. Przeciwpragnienia" - wystawa w Kordegardzie
Od 25 maja do 25 czerwca w Kordegardzie, galerii NCK można oglądać obrazy Jerzego Nowosielskiego, wybitnego malarza, rysownika, scenografa, filozofa, jednego z najznakomitszych współczesnych ikonopisarzy. Wystawa, zorganizowana przez Narodowe Centrum Kultury w związku z obchodzoną w tym roku setną rocznicą urodzin artysty prezentuje 18 prac pozyskanych z kolekcji instytucjonalnych i zbiorów prywatnych, w tym kilka niemal nieznanych szerokiej publiczności.
- Twórczość Nowosielskiego niesie wiele różnych treści, jest tu głęboka filozofia i teologia, pewien wyższy stopień wtajemniczenia. Jestem przekonany, że najlepszą recenzją dzisiejszego spotkania jest frekwencja. Wszyscy jesteśmy tutaj, aby oddać hołd wielkiemu malarzowi i twórcy. Mam nadzieję, że Kordegarda będzie tłumnie odwiedzana, a Jerzy Nowosielski będzie przyciągał nowych odbiorców – powiedział podczas wernisażu wystawy prof. Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Dzieła prezentowane na wystawie Jerzy Nowosielski. Przeciwpragnienia wykonane zostały w większości w technice olejnej i akrylowej (16 prac). Są też 2 rysunki. Podejmują różnorodną tematykę – są to zarówno pejzaże (np. „Wschód słońca w Bieszczadach / Wschód słońca w górach”, 1963 czy „Pejzaż miejski”, 1971), martwe natury, akty (w tym m.in. ”Akt z wariantami / Monografia biała”, 1971, „Akt nad morzem”, 1982, „Portret wiolonczelistki”, 1971), a także portret („Portret męski”). Najwcześniejsza praca pochodzi z 1947, ostatnia z początku z 1982.
Jerzy Nowosielski nazywał obraz posłańcem z innego wymiaru. Mówił, że sztuka zjawia się tam, gdzie inne środki zawodzą, wówczas gdy nie można w inny sposób wyrazić swych doznań i zamierzeń. Dziś, gdy od śmierci twórcy dzieli nas przeszło dekada, dobitnie widać skalę jego dokonań. Popularność dzieł Nowosielskiego jest przypadkiem wyjątkowym. Artysta nie wpisuje się w awangardy, nie stworzył kanonu, nie rewolucjonizował. Przeciwnie - stosował tradycyjny repertuar form i środków. Asymilował rozwiązania płynące z dziedzictwa prawosławia, a jednocześnie wpływy zachodnie – fowizm, kubizm, surrealizm, abstrakcję geometryczną. Z ikony czerpał jej estetykę – uporządkowanie, prostotę
i jednoznaczność. W powojennej sztuce wprowadził formy o wschodniej proweniencji, wywołując żywe zainteresowanie teologią i duchowością. Przez lata wypracował swój własny oryginalny język. Jego malarstwo formalnie jest spójne, kryje w sobie jednak wiele sprzeczności treściowych. W jego twórczości przeplatają się też przeciwstawne z pozoru wielkości – abstrakcja i figuracja. Nowosielski pozostaje malarzem ikon, nawet wówczas, gdy maluje obrazy świeckie.
- W stulecie urodzin Jerzego Nowosielskiego wystawa w Kordegardzie. Galerii Narodowego Centrum Kultury przypomina wybitnego malarza i rysownika – człowieka o nieprzeciętnej kulturze i erudycji, o wysokiej wrażliwości duchowej i wybitnej wiedzy teologicznej, bliskiej ascetom i mistykom. Artysta wypracował swój własny oryginalny język. Jego malarstwo jest połączeniem cudowności i grozy. Jest w nim światło i mrok, intelekt i instynkt, afirmacja i smutek. W 1998 r. na wystawie w Kordegardzie prezentowane były „Kobiety we wnętrzach”. Tym razem poszerzamy wybór prac Nowosielskiego o ciekawe martwe natury, pejzaże i portrety – mówi prof. Rafał Wiśniewski, dyrektor Narodowego Centrum Kultury.
Obrazy Nowosielskiego wywołują duchowe przeżycia na granicy uniesienia i bólu. Podobnie jak w ikonach, postacie są hieratyczne, malowane oszczędnie, niemal umownie, bez obserwacji anatomicznej. Jednak odwrotnie niż w ikonach, gdzie najważniejsza jest twarz i ręce, poprzez które
u widzów/wiernych następuje wyciszenie emocji, Nowosielski maluje ikonowy negatyw. Często nie maluje twarzy. Oczodoły są puste, a twarze przypominają maski. Cała uwaga jest skierowana na ciało. W jego aktach metafizyka łączy się ze śmiercią. Być może wynika to z traumatycznych przeżyć artysty podczas wojny, gdy pierwszymi oglądanymi nagimi ciałami były ludzkie zwłoki.
Na wystawie pokazujemy kilka aktów: zarówno bardzo zmysłowy „Portret wiolonczelistki”, emanujący erotyzmem, jak też powstające równolegle bardziej abstrakcyjne prezentacje ciała kobiecego, pozbawione atrybutów seksualności. W aktach Nowosielskiego, które powstawały w różnych okresach jego aktywności twórczej, często pojawiają się prostokątne sylwetki, wygięte w wymyślnych akrobatycznych pozach albo przecięte ostrymi liniami-bliznami, jak od nacięcia skalpela. Jego krzepkie, masywne gimnastyczki, są dla interpretatorów synonimem przaśnej PRL-owskiej erotyki. Artysta tworzył też czarne akty, kryjące w sobie tajemnicę i metafizykę. Niektóre akty prezentowane w 2001 roku na wystawie w Galerii Starmacha wręcz szokowały publiczność.
Jedynie pejzaże, skrajnie uproszczone, budowane z płaszczyzn żywego koloru, geometrycznie połamane jak w pryzmacie mają w sobie coś dziecinnie radosnego. Artysta odkształca przestrzeń przez brak perspektywy linearnej. Pojawia się tu przestrzeń umowna – wyobrażeniowa, bajkowa i odrealniona. Widz z trudem przyzwyczaja się do innego oglądu – skrzyżowania aksonometrii
z perspektywą odwrotną, gdzie punkt zbiegu umieszczony jest w oku patrzącego.
W jego martwych naturach nigdy nie ma nadmiaru. […] jabłka i gruszki […] wyglądały jak resztki po kataklizmie Pompei – mówił o nich Tadeusz Kantor. Klasyczne owoce i kwiaty u Nowosielskiego zastępują przedmioty codziennego użytku - patelnie, rondle czy dzbany – jak np. w martwych naturach z 1947 i 1966 roku, które można zobaczyć na wystawie.
Prezentowane w Kordegardzie prace pozyskane zostały z Zachęty – Narodowej Galerii Sztuki, Muzeum Narodowego w Lublinie, Muzeum Ziemi Chełmskiej im. W. Ambroziewicza w Chełmie, Galerii Studio, Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi, kolekcji Krzysztofa Musiała oraz Wojciecha Fibaka.
______________________________________
Jerzy Nowosielski (1923 – 2011) - polski malarz, rysownik, scenograf, filozof i teolog prawosławny. Uważany za jednego z najwybitniejszych współczesnych malarzy ikon. Pisał ikony głównie przedstawione w metafizycznych kompozycjach figuralnych i pejzażach. Tworzył też monumentalne dekoracje ścienne w cerkwiach (Gródek, Kętrzyn, Hajnówka), kościołach, m.in. w Lourdes, Tychach, Krakowie, Warszawie i wiele innych. Początki jego edukacji artystycznej sięgają roku 1940, kiedy rozpoczął naukę w krakowskiej Kunstgewerbeschule, w budynku przedwojennej Akademii Sztuk Pięknych. W latach 1942–1943 podczas nowicjatu studiował ikonopisarstwo w unickiej Ławrze Uniowskiej św. Jana Chrzciciela w Uniowie pod Lwowem. W 1943 r. porzucił stan duchowny i powrócił do Krakowa, gdzie związał się z podziemną grupą artystyczną skupioną wokół Tadeusza Kantora. Zaraz po wojnie, w 1945 r. Nowosielski podjął ponownie studia na ASP w Krakowie a dwa lata później został asystentem Tadeusza Kantora w PWSSP. W 1955 r. miał swoją pierwszą wystawę, a w kolejnym roku reprezentował Polskę na biennale w Wenecji (1956), a następnie w São Paulo (1959). Dyplom uzyskał w 1961 roku w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi. Lata 60. przyniosły artyście niekwestionowany sukces, miał wówczas ponad 100 wystaw indywidualnych i ponad 250 zbiorowych. Prace Nowosielskiego trafiły do niemal wszystkich ważniejszych kolekcji muzealnych sztuki współczesnej w Polsce. Od 1976 był profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie oraz członkiem Polskiej Akademii Umiejętności, Grupy Młodych Plastyków oraz Grupy Krakowskiej. Otrzymał szereg nagród, m.in. Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, tytuł honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Uchwałą sejmu RP zdecydowano o ustanowieniu roku 2023 - Rokiem Nowosielskiego w setną rocznicę jego urodzin.