
"Kraków dla Bejrutu" – w księgarniach ruszyła akcja wsparcia
"Kraków dla Bejrutu" – w księgarniach ruszyła akcja wsparcia


Ruszyła akcja "Kraków dla Bejrutu". Jej celem jest zebranie pieniędzy na pomoc dla mieszkańców Bejrutu. Każdy, kto do 30 listopada w jednej z dziewięciu księgarń kupi książkę o tematyce bliskowschodniej, dołoży swoją cegiełkę.
Część dochodu ze sprzedaży ma trafić do Polskiej Akcji Humanitarnej, która przekaże je ofiarom sierpniowej eksplozji w Bejrucie.
W akcji udział biorą krakowskie księgarnie: Karakter, Nowa, Spółdzielnia Ogniwo, Massolit, De Revolutionibus Books & Cafe, Główna Księgarnia Naukowa, Bonobo, Lokator i Księgarnia Pod Globusem.
"W Krakowie poczuwamy się do solidarności z ofiarami wybuchu w jej głęboko ludzkim wymiarze, w tym także jako mieszkańcy i przedstawiciele Miasta Literatury UNESCO – tytułu, który w 2019 został przyznany również Bejrutowi. Członkostwo w sieci Miast Literatury UNESCO to bowiem nie tylko wspólne przedsięwzięcia i wymiana dobrych praktyk w obszarze rynku książki i promocji literatury. To także, a może przede wszystkim, budowanie wspólnoty miast i wynikające z niej poczucie odpowiedzialności. Wspólnoty opartej na tym, co w naszych miastach najcenniejsze – unikatowych krajobrazach kulturalnych" – powiedział pełnomocnik Krakowa ds. kultury Robert Piaskowski.
Wyraził przekonanie, że przez literaturę można budować silne międzynarodowe i międzykulturowe partnerstwa, a także nieść realną pomoc.
4 sierpnia w Bejrucie doszło do potężnej eksplozji. Zniszczyła ona port i wiele budynków w mieście. Zginęło 190 osób, ponad 6,5 tys. odniosło obrażenia, a co najmniej 250-300 tys. ludzi straciło swoje domy.