- Tytuł: Bez odkupienia
- Podtytuł: Świat Urojeń tom 1
- Tytuł oryginału: Beyond Redemtpion
- Seria/cykl: Fantasy przygodowe
- ISBN: 978-83-65568-38-0
- EAN13: 9788365568380
- Numer wydania: 1
- Liczba stron: 550
- Format: 14.3x20.5 cm
- Okładka: Miękka
- Autor: Michael R. Fletcher
- Tłumacz: Marcin Moń
- Gatunek: Fantasy
- Wydawca: Papierowy Księżyc
- Miejsce wydania: Słupsk
Tęsknisz za naprawdę mroczną fantasy spod znaku „Księcia cierni” Marka Lawrence'a? Oto nowy autor, który porwie cię opowieścią pełną mroku, krwi i obłędu. A przy tym pełną niezwykle oryginalnych pomysłów.
Rekomendacja od samego Anthony'ego Ryana niech będzie wystarczającą zachętą. Wejdź do Świata urojeń i zmierz się z meandrami ludzkiej świadomości.
Wiara kształtuje krajobraz, określa prawa fizyki i kpi sobie z prawdy. Powszechna wiedza jest siłą natury, nie aksjomatem. Oczywistością jest to, w co wierzy motłoch. Lecz szaleństwo stanowi oręż, a przekonanie – tarczę. Urojenia rodzą ohydnych nowych bogów.
Ten mroczny i brutalny świat zaludniają Geisteskranken – mężczyźni i kobiety, których urojenia przyjmują realne kształty, wypaczając rzeczywistość. Najwyższy kapłan Konig usiłuje stworzyć porządek z chaosu. Dyktuje wiernym, w co mają wierzyć, skupiając ich wiarę na jednym celu: chłopiec imieniem Morgen musi wstąpić na niebiosa, aby zostać bogiem. Bogiem, którego będą mogli kontrolować.
Jednak wielu innych też chciałoby zagarnąć przyszłego boga dla siebie, w tym sobowtóry – Dopple – samego najwyższego kapłana oraz Łowca Niewolników, któremu nikt nie potrafi się oprzeć. Trójka zatwardziałych grzeszników – Najwspanialszy Szermierz Świata, Kleptyczka o morderczych zapędach i prawdopodobnie ostatni zdrowy psychicznie człowiek – również ma co do młodego bożka własne, nikczemne plany.
Do tego dochodzi jeszcze jedna przeszkoda: uciekający czas. Im potężniejsze stają się urojenia, tym trudniej je kontrolować. Nieuniknionym losem każdego z Geisteskranken jest znaleźć się w Zaśmierci. Pozostaje tylko pytanie:
Kto będzie tam rządził?
Opinie o książce:
„Osadzone w świecie, gdzie szaleństwo równa się potędze, Bez odkupienia Michaela R. Fletchera bywa nieraz równie koszmarne, co fascynujące. Niepokojąca, oryginalna i frapująca opowieść przeplatana czarnym humorem. Gorąco polecam”.(Anthony Ryan, autor bestsellerowej Trylogii Kruczy Cień)
„Fletcher zaludnił krajobraz rozmaitej maści zaburzeniami psychicznymi, zmieniając wyświechtane repetytorium psychiatryczne w dramatis personae… Owa dystopia i jej ofiary nie załamują się pod ciężarem potworności, a ich wytrwałość zachęca czytelnika, by znosił ów mrok aż do samego dającego do myślenia finału”.(Publishers Weekly)
„Ta podróż jest mroczna i wyczerpująca emocjonalnie, ale nie ma zbyt wielu powieści fantasy równie inteligentnych, ambitnych i doskonale napisanych jak ta”.(Booklist)
Fragment recenzji:
Mroczny świat bez bohaterów i ideałów, w którym za każdy szlachetny odruch trzeba zapłacić najwyższą cenę; dworskie intrygi; kalkulacja jako wyznacznik relacji międzyludzkich i gwarancja szczerości intencji rozmówców; wreszcie – psychiczne obsesje, natręctwa, psychozy i urojenia jako siły kreujące fizykalność świata przedstawionego. Tak w skrócie wygląda rzeczywistość świata przedstawionego powieści Michaela R. Fletchera „Bez odkupienia”.
Utwór inicjujący cykl „Świat urojeń” to powieść, w której stereotyp zostaje wprowadzony po to, aby go przełamać. Nie pierwszy raz przecież miłośnicy literatury spod znaku „magii i miecza” stykają się z brutalną rzeczywistością stanowioną; nie pierwszy też raz protagonistami są postaci o jednoznacznie negatywnym charakterze. Zarazem jednak to, co skonwencjonalizowane zostaje ukazane w taki sposób, który unieważnia typowość obranych rozwiązań, są to zresztą sygnały gry pisarza z czytelnikami; należy do nich m.in. spis postaci i aneks osobliwości powieściowego świata, które imitują analogiczne rozwiązania stosowane w wielotomowych sagach o skomplikowanej fabule. Trudno oczywiście już teraz, po lekturze pierwszego tomu, mówić, do jakiego stopnia ów spis może być przydatny, jednak trudno – biorąc pod uwagę kameralność akcji – nie odnieść wrażenia, że jest on imitacją „prawdziwych spisów”. Toteż jakkolwiek potrafimy rozpoznać przetworzenia ikon kultury i archetypowych postaci oraz dookreślić mechanizmy owych przekształceń, nie umiemy zarazem, jako czytelnicy, spojrzeć na proponowaną nam kreację z dystansem, uniemożliwiającym emocjonalne zaangażowanie w trakcie lektury (niemała w tym zasługa tłumacza, potrafiącego stworzyć dla każdego z bohaterów specyficzny język, podkreślający jego sposób bycia). (źródło: http://grabarz.net/michael-r-fletcher-bez-odkupienia-2)