Urszula Ptak-Małysiak. Jest mężatką i matką dwójki dzieci. Urodziła się w małym miasteczku na Zamojszczyźnie, bardzo szybko jednak wyfrunęła w świat, jak na nazwisko przystało. W domu mówiono o niej: że jest jak ten pajączek z usypianki, co to "wlazł na piątą poduszcynę i odpocznął odrobinę, wlazł na szóstą poduszczynę...". Wiele lat tułała się po świecie, mieszkając w Zamościu, Krakowie, Londynie i Marsylii. Aby osiąść na skraju Puszczy Kampinoskiej, wśród mazowieckich pól, daleko od szosy.

Z wykształcenia jest fizykiem. Ale życie skierowało ją w stronę biznesu. Od ponad 10 lat pracuje w branży IT, ponad 7 lat spędziła w polskim oddziale Microsoftu i nadal pracuje w amerykańskiej korporacji, prowadzi szkolenia i zajmuje się doradztwem biznesowym.

Jej pasją są jednak książki. Czyta je namiętnie od dzieciństwa, pierwsze opowiadania pisywała odkąd nauczyła się pisać, ale zawsze do szuflady, bo nic nie wydawało się jej tak dobre, aby to komukolwiek pokazać. Zawsze pisała listy do znajomych, przyjaciół. I to z tych listów powstała ta książka.

"Inne drzewo" jest debiutem, powstało dla samej siebie, przyjaciele namówili, żeby dać szansę przeczytać to innym. Że warto.