Podstawy etyczne skautingu baden-powellowskiego

Podstawy etyczne skautingu baden-powellowskiego

  • Tytuł: Podstawy etyczne skautingu baden-powellowskiego
  • Seria/cykl: Przywrócić pamięć
  • ISBN: 978-83-7850-683-6
  • EAN13: 9788378506836
  • Numer wydania: 1
  • Liczba stron: 33
  • Format: 17x12 cm
  • Okładka: Twarda
  • Autor: Stanisław Sedlaczek
  • Tłumacze:
    • Gatunek: Historia
    • Wydawca: Oficyna wydawnicza IMPULS
    • Miejsce wydania: Kraków

    Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.


    Reprint wydania z 1928 r.: Podstawy etyczne skautingu

     

    Harcerstwo nasze pod względem metod i organizacji bezsprzecznie znacznie poszło naprzód w porównaniu z tem, co było w jego lwowskich początkach. A jednak jakżesz często słyszy się głosy o niskim poziomie harcerskim — harcerzy, jakżesz często wspomina tego ducha, ten nastrój ideowy pracy, jaki był w Harcerstwie w okresie przedwojennym. Różne podaje się powody i przyczyny — i bezsprzecznie, zjawisko to nie jest proste. Do różnych przyczyn niezadawalniającego nas poziomu moralnego, ideowego, jak się zwykło mówić, mniemam, śmiało można dodać jedną — i to nie najmniej ważną: właśnie to, że w dziedzinie pogłębienia ideologji, znacznie mniej zrobiliśmy, niż w dziedzinie metodyki i organizacji. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że w dziedzinie ideologji nie potrafiliśmy niczego dodać do prac Małkowskich, Grodyńskich, Kozielewskich, Strumiłłów i innych z początkowego okresu Harcerstwa. A nawet gorzej: bywały okresy, kiedy ta ideologja starych harcerzy była jakby w defensywie przed atakami większego „przystosowania do życia“.

     

    Zaatakować to moje twierdzenie o zastoju w dziedzinie ideologji można od jednej strony — i to bardzo poważnie (proszę o to żyjących dziś „starych“).

    Mianowicie: walczono w początkach harcerstwa o to, czy ono ma mieć Prawo i Przyrzeczenie „z Bogiem“ czy „bez Boga“, zdawałoby się, że nawet już po wprowadzeniu do przyrzeczenia obowiązku „służby Bogu“ (do Prawa jednak go nie włączono) kwestja religijności harcerzy i praktyk religijnych pozostawała jakoś skromnie w ukryciu — podczas gdy dziś mamy za sobą szereg uchwał i deklaracyj o chrześcijańskim charakterze Z. H. P., mamy oficjalną opiekę duchowną, cieszymy się poparciem sfer kościelnych, które powołują kapelanów harcerskich, a nawet tworzą osobną komisję dla spraw opieki duchownej nad Z. H. P. Więc może w tej dziedzinie, bardziej szczerego i wyraźnego stosunku do religji poszliśmy naprzód w porównaniu ze „starem Harcerstwem“? Może — dałby Bóg, wydaje mi się jednak, że i pod tym względem prawdziwi harcerze starzy byli głębsi od nas.

     

    Z nami jest gorzej: bardzo często ideologji harcerskiej nie znamy, jakżesz możemy ją rozumieć, pokochać i przejąć się nią na całe życie? Opowiadają, że to, co na ten temat referowałem na kursach związkowych, dla ogółu kandydatów na podharcmistrzów było rewelacją, odkrywało przed nimi niespodziewanie głębokie myśli, zmieniało ich pogląd na Harcerstwo, którego dotychczas, podobno nawet na najlepszych kursach uczono ich uczyć, a nie uczono poznawać, przemyśleć, gruntować, przejmować za najgłębszą treść swego życia, za jego normę i busolę. Znów powiecie: przesadzasz. Znów odpowiem: Daj Boże, że się mylę.

    Poinformuj Redakcję

    Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.

    Twoich danych osobowych nie udostępniamy nikomu, potrzebujemy ich jedynie do weryfikacji podanej informacji. Możemy do Ciebie zadzwonić, lub napisać Ci e-maila, aby np. zapytać o konkretne szczegóły Twojej informacji.

    Twoje Imię, nazwisko, e-mail jako przesyłającego informację opublikujemy wyłacznie za Twoją zgodą.

    Zaloguj się


    Zarejestruj się

    Rejestrując się lub logując się do Portalu Księgarskiego wyrżasz zgodę na postanowienia naszego regulaminu.

    Zarejestruj się

    Wyloguj się