Mieszkanie, Tadeusz Konwicki,
Mieszkanie Tadeusza Konwickiego na sprzedaż wraz z pamiątkami. Internauci apelują do władz
Monika Sznajderman, szefowa Wydawnictwa Czarne zamieściła na Facebooku ogłoszenie jednego z warszawskich biur nieruchomości, które wystawiło na sprzedaż mieszkanie Tadeusza Konwickiego. "Mam propozycję dla ministra kultury – niech poprosi kumpli, co zarządzają tymi miliardami na strzelanie w każdej wiosce o 700 000 (to naprawdę niewiele w skali budżetu na strzelnice), kupi i zrobi muzeum" – czytamy w poście.
- Mieszkanie, w którym mieszkał Tadeusz Konwicki, zostało wystawione na sprzedaż za 700 tys. zł
- Na zdjęciach agencji nieruchomości widoczne są pamiątki po pisarzu: obrazy, fotografie, meble i książki
- Internauci apelują do władz o odkupienie lokum i zrobienie z niego muzeum pisarza
Tadeusz Konwicki, mistrz języka i wnikliwy obserwator, "szaman literatury", zasłużył się dla polskiej kultury nie tylko jako pisarz, ale i scenarzysta oraz filmowiec. Jego powieści: "Z oblężonego miasta", "Rojsty", "Mała apokalipsa", "Kronika wypadków miłosnych" czy "Wniebowstąpienie" oraz "Sennik współczesny" na stałe weszły do kanonu literatury. Teraz słynne mieszkanie na Nowym Świecie, w którym pisarz mieszkał od 1956 aż do śmierci, zostało wystawione na sprzedaż za 700 tys. zł.
Biuro nieruchomości na swojej stronie internetowej zaprasza "do zakupu niezwykłego mieszkania należącego do legendy polskiej kultury – Tadeusza Konwickiego". Jak czytamy w ogłoszeniu lokum "położone jest na drugim piętrze zbudowanej w połowie lat pięćdziesiątych kamienicy z pięknym widokiem na ulicę Tuwima i z rozległym, cichym podwórkiem. Kamienica po generalnym remoncie i wymianie instalacji oraz windy. Bardzo czysta, elegancka, zadbana". Na zdjęciach udostępnionych na portalu widoczne są pamiątki po pisarzu: obrazy, fotografie, meble i książki. To właśnie w mieszkaniu przy ul. Górskiego Chris Niedenthal zrobił Konwickiemu słynne zdjęcie z kotem.
Monika Sznajderman, wydawca i pisarka, na swoim Facebooku proponuje, aby Ministerstwo Kultury "zamiast w strzelnice" zainwestowało 700 tys. zł na zakup mieszkania i otworzyło tam muzeum.
Wtórują jej internauci, którzy apelują do miasta i Ministerstwa Kultury. Są oburzeni pomysłem sprzedaży lokum wraz z pamiątkami po zmarłym pisarzu. "Tylko w Polsce takie rzeczy. Patriotyzm? Dbałość o nasz »kręgosłup«?" – piszą.
Tadeusz Konwicki był niezwykle przywiązany do swojego mieszkania, wielokrotnie nawiązywał do niego w swoich powieściach, m.in. w "Kalendarzu i klepsydrze" oraz "Zwierzoczłekoupiorze".
Przeczytaj artykuł:
