Max Frisch

Spotkanie wokół premiery dramatów zebranych Maksa Frischa

Udostępnij

22 listopada we wtorek o 18.00 zapraszamy na promocję pierwszego polskiego wydania wszystkich sztuk Frischa w nowych przekładach znanych i uznanych tłumaczy, które współczesnym językiem uwydatniają ponadczasowość poruszanej przez autora tematyki.

 

 

"Wydarzenia ostatnich lat - konflikty militarne, polityczne spory, narastający w Europie nacjonalizm i ksenofobia, czy wreszcie kryzys  imigrancki - udowadniają, jak wielka jest potrzeba ciągłego powracania do Frischa i uruchamiania jego analiz w nowych kontekstach. Być może nieco paradoksalnie okazuje się, że współcześnie bardziej niż przed laty jest on
"pisarzem naszych czasów". Dlatego właśnie nie tylko trzeba go czytać, ale trzeba czytać go "w całości". Można podziwiać Frischa jako doskonałego prozaika, świetnego felietonistę i mistrza krótkich form, czy dramatopisarza skłaniającego widza do wejścia w konflikt z samym sobą, ale dopiero powiązana lektura jego dzieł pozwala dostrzec sens strachu o wynik
starcia  jednostki z masą" - pisze w posłowiu do niniejszego wydania dr Monika Wąsik.

tom I: Santa Cruz, A oni znowu śpiewają, Mur Chiński, Kiedy wojna się skończyła, Hraba Oderland, Ripp van Winkle.
tom II: Don Juan, czyli miłość do geometrii, Biedermann i podpalacze z epilogiem, Strategie małżeńskie, Andora, Biografia, Tryptyk.




Max Frisch 1911-1991) Szwajcarski architekt i pisarz. Ideowy uczeń i następca Bertolta Brechta, autor czterech powieści, zbioru opowiadań, dwunastu dramatów i dzienników. W młodości długo nie mógł się zdecydować, czy woli prowadzić życie artystyczne, czy mieszczańskie. Przerwał studia germanistyczne, by ukończyć architekturę, ale jednocześnie nie przestawał pisać. Dopiero sukces powieści Stiller, która ukazała się w 1954 roku (nota bene sztuka Rip van Winkle jest wersją sceniczną tej powieści), sprawił, że Frisch postanowił zlikwidować swoją pracownię architektoniczną i poświęcić się wyłącznie pisarstwu.

Twórczość dramatyczna Frischa jest wyrazem poszukiwań tożsamości bohatera, pragnącego za wszelką cenę wyrwać się ze swojej dotychczasowej mieszczańskiej egzystencji, z pułapki stworzonej przez własny mit, z narzuconej tożsamości czy roli, i podążyć za marzeniami, oddać się pasji tworzenia lub podróżowania. W swoich sztukach Frisch wielokrotnie stawia pytanie, czy jest możliwa ucieczka od tożsamości i przeznaczenia, zdeterminowanych osobowością, wspomnieniami i inteligencją człowieka. Zajmuje się relacjami między ludźmi, przemijaniem, starością i śmiercią, nie tylko tą ostateczną, ale także tą doświadczaną jeszcze za życia. Frisch porusza w dramatach również niezwykle aktualne problemy, takie jak stygmatyzacja inności, przyczyny terroryzmu czy źródła anarchii, udowadniając, że historia rządzi się powtarzalnością zdarzeń, jak mechanizm zegarowy (co znajduje nawet odniesienie dosłowne w kilku sztukach), a to, co w latach czterdziestych czy pięćdziesiątych ubiegłego wieku mogło być tylko podszytymi lękiem przewidywaniami, dzisiaj dzieje się na naszych oczach w globalnym wymiarze. Wojna, podziały rasowe i klasowe, wykluczenia społeczne czy wreszcie biurokratyzacja życia, obecne w sztukach Frischa, wydają się niepokojąco współczesne i boleśnie znajome. Wnikliwe studium władzy, przemocy politycznej i społecznej, antagonizmów na tle fanatyzmu narodowego i religijnego, a także przeczucia katastroficznych zjawisk anarchizacji systemów państwowych i ich degeneracji, świadczą o nieprzemijającym geniuszu autora.

Wydarzenia ostatnich lat – konflikty militarne, polityczne spory, narastający w Europie nacjonalizm i ksenofobia, czy wreszcie kryzys imigrancki – udowadniają, jak wielka jest potrzeba ciągłego powracania do Frischa i uruchamiania jego analiz w nowych kontekstach. Być może nieco paradoksalnie okazuje się, że współcześnie bardziej niż przed laty jest on „pisarzem naszych czasów”. Dlatego właśnie nie tylko trzeba go czytać, ale trzeba czytać go „w całości”. Można podziwiać Frischa jako doskonałego prozaika, świetnego felietonistę i mistrza krótkich form czy dramatopisarza skłaniającego widza do wejścia w konflikt z samym sobą, ale dopiero powiązana lektura jego dzieł pozwala dostrzec sens strachu o wynik starcia  jednostki z masą.” – pisze w posłowiu do dwutomowego wydania Dramatów zebranych Frischa (ADiT, Warszawa 2016) dr Monika Wąsik


Komentarze

Komentując naszą treść zgadzasz się z postanowieniami naszego regulaminu.
captcha

Poinformuj Redakcję

Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.

Twoich danych osobowych nie udostępniamy nikomu, potrzebujemy ich jedynie do weryfikacji podanej informacji. Możemy do Ciebie zadzwonić, lub napisać Ci e-maila, aby np. zapytać o konkretne szczegóły Twojej informacji.

Twoje Imię, nazwisko, e-mail jako przesyłającego informację opublikujemy wyłacznie za Twoją zgodą.

Zaloguj się


Zarejestruj się

Rejestrując się lub logując się do Portalu Księgarskiego wyrżasz zgodę na postanowienia naszego regulaminu.

Zarejestruj się

Wyloguj się