Literatura dziecięca ma się dobrze i przyciąga tłumy młodych czytelników i ich rodziców. Taki wniosek płynie z sukcesu 3. edycji Targów Książki Dziecięcej Przecinek i Kropka, podczas których ogłoszono trzy Najlepsze Książki Dziecięce roku 2018. Konkurs na Najlepszą Książkę Dziecięcą Przecinek i Kropka zorganizowany został po raz dziesiąty. Specjalistki od literatury dziecięcej: Dorota Koman, Ewa Gruda, Ewa Świerżewska, psycholog dziecięca – dr Aleksandra Piotrowska i historyk sztuki – Ewa Solarz, oceniły zgłoszone książki pod względem literackim, ilustracyjnym, merytorycznym, a także edukacyjnym. Laureatów wyłonionych w internetowym głosowaniu ogłosiła podczas sobotniej gali Katarzyna Pakosińska w towarzystwie Przecinka i Kropki.
Tytuł Najlepszej Książki Dziecięcej w kategorii do lat 5 zdobył „Pan Kuleczka. Skarby" (Media Rodzina) autorstwa Wojciecha Widłaka z ilustracjami Elżbiety Wasiuczyńskiej. W kategorii 6-8 lat zwyciężyła niezwykle potrzebna i mądra książka, napisana i zilustrowana przez Olę Woldańską-Płocińską – „Zwierzokracja" (Papilon). W kategorii publikacji skierowanych dla starszych dzieci (9-12 lat) laur otrzymała pozycja „ Bez piątej klepki" (Bajka) autorstwa Marcina Szczygielskiego, zilustrowana przez Magdę Wosik.
W Targach Książki Dziecięcej Przecinek i Kropka 2019 wzięło udział ponad 12 tysięcy odwiedzających. Dzieci uczestniczyły w 60 warsztatach, podczas których bawiły się i uczyły, wcielały się w astronautów, gwiazdy muzyki, dziennikarzy i konstruktorów robotów. W czasie kiedy maluchy spędzały twórczo czas, rodzice uzupełniali domowe biblioteczki. W tym roku wystawiło się ponad 70 wydawnictw. Na targowej scenie odbyło się mnóstwo spotkań autorskich, m.in. z brytyjską pisarką Holly Webb, Adamem Wajrakiem czy Michałem Rusinkiem. Możliwość porozmawiania z Andrzejem Maleszką czy Szymonem Radzimierskim była dla dzieci ogromnym przeżyciem i dostarczyła mnóstwo wrażeń i niesamowitych wspomnień. Aktywności na scenie uzupełniły spektakl „Szewczyk Dratewka – bajka do zjedzenia", przedstawienie o tolerancji „Elmer – słoń w kratkę" i finałowy koncert zespołu „Budyń Julka Tuwima", podczas którego mniejsze i większe dzieci szalały pod sceną. W pięciu strefach warsztatowych mali uczestnicy mieli okazję spotkać swoich ulubionych bohaterów i twórczo spędzić czas w towarzystwie rówieśników. Wysoka frekwencja oraz pozytywne komentarze zarówno od dzieci jak i rodziców są kolejnym dowodem na to, że dobre ilustracje i wartościowe treści mają ogromne znaczenie. Jak mówi sam Marcin Szczygielski – Czytać książki dzieciom trzeba, ponieważ czytanie to rodzaj siłowni dla mózgu i wyobraźni. Czytając i wyobrażając sobie opisane historie, my trenujemy nasze własne uczucia, emocje i nasz własny umysł.