Targi Książki w Lipsku powróciły po trzyletniej przerwie [relacja i zdjęcia]
Międzynarodowe Targi Książki w Lipsku wróciły po trzyletniej przerwie związanej z pandemią koronawirusa. Udział w targach bierze ponad 2000 wystawców z 40 krajów. Niemiecka minister stanu ds. kultury Claudia Roth podkreśliła, że targi książki w Lipsku są jednymi z „największych i najważniejszych w całej Europie”.
To targi, które „budują pomost do Europy Środkowej i Wschodniej”. Ma to „centralne znaczenie w czasie wojny na Ukrainie” – stwierdziła Roth, cytowana przez portal telewizji ARD. „Targi to święto demokracji, bo literatura jest głosem demokracji” – dodała.
Według organizatorów do udziału w targach zgłosiło się ponad 2000 wystawców z 40 krajów. Lipskie Targi Książki to przede wszystkim impreza dla publiczności: w ramach towarzyszącego im festiwalu „Lipsk czyta” zaplanowano ponad 3 000 wydarzeń w 350 miejscach w halach wystawowych i w całym mieście.
Dziś o godzinie 17.00 poznamy laureata Nagrody Literackiej Unii Europejskiej. Na liście książek nominowanych znalazła się powieść Sabiny Jakubowskiej „Akuszerki”. Także dziś poznamy laureatów organizowanego przez Die Stiftung Buchkunst konkursu Best Book Design from all over the World 2023 na najpiękniejsze projekty książkowe z całego świata. Pośród nominowanych znalazły się „Moje formy to kolejne skóry, które z siebie zdejmuję” Magdaleny Abakanowicz (projekt autorstwa Ryszarda Bienerta) oraz „Radical Passion. The World's Longest Produced Electric Train and a Vibrant Train Culture” Dawida Błaszczyka, Tomasza Czechowicza, Macieja Janusa, Mariana Misiaka (projekt całej czwórki autorów).
Targi w Lipsku potrwają do niedzieli. Polskie stoisko, o którym pisaliśmy w tym miejscu, organizuje Instytut Książki.