Tygodnik Powszechny - Czy ktoś tam jest?
Premiera nowego wydania „Tygodnik Powszechny - Historia”. „Raport z przyszłości” powstał z okazji 75-lecia naszego pisma. Zredagowaliśmy je z perspektywy stulecia „Tygodnika” w roku 2045. Jak będzie wyglądał wtedy świat? Weź, czytaj!
Wśród autorów między innymi: Jacek Dukaj, Wojciech Jagielski, Andrzej Chwalba, Stanisław Lem, Marek Rabij, Rafał Woś, Monika Ochędowska, Łukasz Lamża, Zuzanna Lamża, Marcin Żyła, Michał Książek, Wojciech Brzeziński, Marcin Napiórkowski, Michał Kuźmiński, Edward Augustyn i Piotr Sikora oraz ks. Jacek Prusak SJ.
|
|
|
Doświadczyliśmy przekleństwa nieśmiertelności. Skosztowaliśmy świerszcza w chili i przyglądaliśmy się uprawom w agrowieży. Przywieźliśmy relacje z otwarcia III Soboru Watykańskiego. Ujrzeliśmy świat, w którym przynależność religijna stała się istotniejsza od państwowej.
Budowaliśmy nowe wersje siebie w rzeczywistościach wirtualnych. Przechadzaliśmy się po Puszczy Białowieskiej, w której młode żubry są celem polowań pytonów. Przejęliśmy kontrole nad umysłem (na razie) kota. „Życie zrobiło milowy krok, kiedy wyszło z oceanu na ląd, ale te pierwsze ryby, które wspięły się na ląd, nie były już rybami. Podobnie ludzie przestaną być ludźmi, gdy naprawdę wkroczą w kosmos i uwolnią się od Ziemi. (...) Kiedy pomyślicie o wylocie w przestrzeń kosmiczną bez oglądania się za siebie, zastanówcie się, proszę, co robicie. Cena, jaką będziecie musieli zapłacić, jest dużo wyższa, niż sobie wyobrażacie” – czytamy w „Końcu śmierci”, finałowej części trylogii science fiction autorstwa Cixina Liu.
Czy rzeczywiście kiedyś będzie nam spędzało sen z oczu pytanie o tożsamość Ziemianina rozpuszczającą się w otchłaniach Galaktyki? Niewykluczone. Jak dowodzi w jednym z artykułów tego numeru „TP Historia” Wojciech Brzeziński, w najbliższych dziesięcioleciach postawimy na drodze do gwiazd niejeden milowy krok. Dowiemy się też, czy w naszym zasięgu istnieje pozaziemskie życie. Tylko czy – zakładając, ze kosmici istnieją i mogliby przyjrzeć się Ziemi – nie stwierdziliby oni przypadkiem, że (znowu Cixin Liu) nasza cywilizacja niszczy wszystkie formy życia na planecie oprócz ludzi? Czy zdążymy dokądkolwiek stąd wyruszyć, zanim nastąpi globalna katastrofa?