VI edycja Festiwalu Non-Fiction w Krakowie
Czy czeka nas przyszłość w świecie, w którym nasza aktywność przeniesie się do sieci, miasta staną się uniemożliwiającą życie, betonową dżunglą, a społeczeństwo ogarną ideologiczne wojny i radykalizmy? Na te i inne pytania odpowiedzi szukają organizatorzy krakowskiego festiwalu reportażu Non-Fiction.
Szósta edycja festiwalu, która potrwa od piątku do niedzieli, to przede wszystkim okazja do spotkania z reportażem, ale - jak zapewniają jego organizatorzy - nie tylko dla dziennikarzy i miłośników gatunku.
„Robimy to dla wszystkich osób, którym nie jest obojętny los innych ludzi” - powiedziała w rozmowie z PAP Dorota Skowron z zespołu Non-Fiction. „Reportaż jest dość ciężkim gatunkiem literackim, ale nasz festiwal dostępny jest dla wszystkich, nie tylko tych, którzy się nim interesują. A to dlatego, że mówimy o kwestiach społecznych: katastrofie klimatycznej, zmianach zachodzących w miastach, zagadnieniu pracy” - podkreśliła współorganizatorka tegorocznego wydarzenia.
Imprezę zainauguruje rozmowa z reporterem Arturem Domosławskim wokół jego książki pt. „Wygnaniec. 21 scen z życia Zygmunta Baumana”. Piątek będzie też dniem spotkania z aktywistką i dziennikarką Mają Staśko. Uczestniczyła będzie w niej też Alina Czyżewska – aktorka i aktywistka działająca w stowarzyszeniu Sieć Obywatelska Watchdog Polska.
W sobotę goście wspólnie z Mikołajem Marcelą, autorem książki „Selekcje. Jak szkoła niszczy ludzi, społeczeństwa i świat”, zastanowią się nad tym, czego tak naprawdę uczymy się w miejscu, gdzie spędzamy wiele lat swojego życia. Z kolei dziennikarze Dariusz Rosiak i Karolina Baca-Pogorzelska zaproszą do dyskusji o przyszłości ich zawodu; spróbują odpowiedzieć na pytania o to, jaką funkcję będą pełnić przedstawiciele ich profesji, i czy będą mieli szansę realizować swoją misję w świecie nowych mediów.
Następnie o poruszanych w swoich książkach zagadnieniach opowiedzą Agata Listoś-Kostrzewa, autorka „Ballady o śpiącym lwie” i Tomasz Markiewka, autor publikacji pt. „Zmienić świat raz jeszcze. Jak wygrać walkę o klimat”. Drugi dzień festiwalowych spotkań zakończy debata dziennikarzy Adriany Rozwadowskiej i Łukasza Komudy na temat przyszłości rynku pracy.
W niedzielne popołudnie wszyscy chętni będą mieli okazję posłuchać, co do powiedzenia ma osoba zajmująca się na co dzień trójką dzieci, w tym jednym z niepełnosprawnością. Rozmowa wokół książki „Emil i my. Monolog wielodzietnej matki” Magdaleny Moskal, to okazja do spojrzenia na kwestię konieczności funkcjonowania w danym systemie z zupełnie innej, często niedostępnej dla nas strony.
Wokół zupełnie innej tematyki krążył będzie Rafał Matyja, który w swojej książce „Miejski grunt. 250 lat polskiej gry z nowoczesnością” opowiada historię rozwoju miast, zastanawiając się w jaki sposób rodziła się współczesność, którą znamy dziś, i w jaki sposób proces ten wpływał na życie mieszkańców.
Z kolei dziennikarz Dionisios Sturis w książce „Zachód słońca na Santorini. Ciemniejsza strona Grecji” zabiera czytelników w świat, którego nie dostrzegamy z perspektywy turystów cieszących się raz w roku z pobytu w raju na ziemi. Rozmowa z nim będzie okazją do wysłuchania historii o działającej przez lata partii Złoty Świt, której nacjonalistyczni działacze stanęli przed sądem m.in. za zabójstwo rapera Pavlosa Fyssasa, po którym w kolebce demokracji rozpoczęła się walka o przywrócenie jej właściwej rangi.
Tegoroczny festiwal zakończy dyskusja aktywistów Jana Śpiewaka i Cecylii Malik oraz dziennikarza Szymona Bujalskiego, którzy wspólnie zastanowią się nad przyszłością miast w obliczu katastrofy klimatycznej.
Wszystkie spotkania i debaty skupione będą wokół motywu przewodniego, którym tym razem jest pytanie o to, co czeka nas jutro. Jak podkreśliła Dorota Skowron, pomysł na to, by rozważać akurat tę kwestię, narodził się w czasie jednej z fal pandemii, która miała niebagatelny wpływ na nasze życie.
„Właśnie wtedy zastanawialiśmy się nad tym, co czeka nas jutro; w jaki sposób pandemia na nas wpłynie, czego możemy oczekiwać. Pojawiła się niepewność i obawa, że jeszcze bardziej pogłębiła ona niepewność dotyczącą naszego losu, tego, jak wyglądać będzie nasza przyszłość i jakie zmiany klimatyczne nas czekają” - mówiła członkini zespołu Non-Fiction.
W związku z obowiązującymi obostrzeniami na każde spotkanie zaproszonych może zostać 40 osób. W tym roku organizatorzy festiwalu zdecydowali się na wprowadzenie płatnych wejściówek, które zakupić można za pośrednictwem strony: https://app.evenea.pl/organizator?id=284909. Bilety kosztują od 5 do 20 zł, a goście sami zdecydują, jaką kwotą wspomogą organizatorów imprezy.
„W tym roku zdecydowaliśmy się wprowadzić płatne wejściówki z kilku powodów. Obostrzenia pandemiczne wymuszają na nas dystrybucję biletów. Po drugie, odpłatność ma za zadanie zmobilizować uczestników do przychodzenia na spotkania. Po trzecie, jest to symboliczna forma wsparcia i docenienia naszej pracy, która jednocześnie pozwoli zmniejszyć dziurę w budżecie” – podsumowała Skowron.
Organizatorem wydarzenia jest stowarzyszenie RE-PREZENTACJE. Szczegóły znaleźć można na stronie https://nonfiction.pl.
Udostępnianie informacji PAP - klauzula informacyjna