W wieku 92 lat zmarł wybitny artysta Andrzej Strumiłło
Wybitny artysta związany z Suwalszczyzną, prof. Andrzej Strumiłło, zmarł w czwartek nad ranem w wieku 92 lat - podały władze Suwałk. Miasto Suwałki, które tę informację podaje na swojej stronie internetowej, potwierdziło ją u rodziny i w suwalskim szpitalu, gdzie zmarł artysta.
trumiłło uprawiał wiele dyscyplin: malarstwo, grafikę, rysunek, fotografię, ilustrację, projektowanie książek, wystawiennictwo, scenografię. Był także podróżnikiem.
Urodził się 23 października 1927 roku w Wilnie, choć niektóre źródła podają błędnie rok 1928. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi pod kierunkiem Władysława Strzemińskiego i na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W latach 1982-84 był kierownikiem Graphic Presentation Unit Sekretariatu Generalnego ONZ w Nowym Jorku. W 1984 roku przeprowadził się do Maćkowej Rudy nad Czarną Hańczą na Suwalszczyźnie, gdzie mieszkał do śmierci.
"W dojrzałym wieku postanowiłem, że wrócę na wieś, na granicę Polski i Litwy. Osiadłem, bo już nogi bolą mnie od wędrówki. Krążyłem po całym świecie, na starość jednak chciałem wrócić do miejsc, w których czułbym klimat dzieciństwa" - powiedział Andrzej Strumiłło w wywiadzie dla "National Geographic" w 2009 roku.
Strumiłło fotografią zajął się od 1945 roku. Po kilku latach do tej pasji dołączyła jeszcze jedna - podróże. Były to przede wszystkim wyprawy na Daleki Wschód, ich owocem są cykle fotograficzne miejsc, takich jak Chiny, Tajlandia, czy Indie. Wydał dwa tomy poezji oraz liczne książki o przyrodzie i kulturze (m.in. o Nepalu), a także opublikował swoje dzienniki "Factum Est - dzienniki 1978-2006". Posiadał hodowlę koni arabskich.
Po studiach na ASP w Krakowie, w 1950 roku, został asystentem profesora Eugeniusza Eibischa, gdzie jego uczniem był m.in. Sławomir Mrożek. Razem z Andrzejem Wajdą, Janem Tarasinem, Walerianem Borowczykiem i Andrzejem Wróblewskim założył koło samokształceniowe w Krakowie.
Strumiłło zainicjował i od 1977 roku był komisarzem wigierskich spotkań "Sztuka i Środowisko". Ich plonem, oprócz wystaw i książek, były m.in. programy dla Wigierskiego, Suwalskiego i Mazurskiego Parku Krajobrazowego, a później dla Wigierskiego Parku Narodowego oraz fundacji Zielone Płuca Polski. Strumiłło był także członkiem zarządu m.in. Fundacji "Pogranicze" w Sejnach oraz Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie.
Razem z Czesławem Miłoszem i Tomasem Venclovą zainicjował wydanie publikacji "Księga Wielkiego Księstwa Litewskiego" zawierającej teksty historyków, pisarzy i artystów z Polski, Białorusi i Litwy, odwołującej się do tradycji i dziedzictwa Księstwa. Był to jeden z projektów Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego 2008.
Profesor Strumiłło był honorowym obywatelem Suwałk. "Odszedł wybitny człowiek, będzie mi go brakowało" - napisał o zmarłym artyści prezydent tego miasta Czesław Renkiewicz.
Od kilkunastu lat w tym mieście działa Centrum Sztuki Współczesnej - Galerii Andrzeja Strumiłły, gdzie znajduje się dorobek artysty, m.in. obrazy, fotografie, ilustracje książkowe, przedmioty przywiezione z wielu podróży na Daleki Wschód. Został wyróżniony wieloma nagrodami państwowymi, m.in. Krzyżem Kawalerskim, Oficerskim i Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Krzyżem Zasług.
W 2017 roku z okazji 90. urodzin w Podlaskiem zorganizowano Rok Andrzeja Strumiłły, w ramach którego odbyły się m.in. spotkania z artystą i otwarcie wystawy w Muzeum Podlaskim, która - jak mówił sam - była otwarciem nowej dekady w życiu artystycznym i osobistym. Pytany wtedy przez PAP, czego mu życzyć na następne lata, powiedział, że czasu. "Czas mój się kurczy, bo ja w końcu jestem człowiekiem niezbyt młodym. Ale nie zamierzam odchodzić i chciałbym jeszcze coś zrobić, więc życzyć mi należy czasu. Siły się znajdą, apetyt się znajdzie, ja mam dobry apetyt, dobrze sypiam, ale czas jest mi bardzo potrzebny" - powiedział Strumiłło.
[źródło: PAP, Sylwia Wieczeryńska, Robert Fiłończuk, Jacek Buraczewski]