Zmarł Leszek Engelking
W sobotę 22 października zmarł wybitny tłumacz i poeta Leszek Engelking. W jego przekładzie Polacy mieli okazję czytać tak wybitnych twórców, jak Ezra Pound, Vladimir Nabokov, Warłam Szałamow, William Carlos Williams, Milan Kundera czy Marina Cwietajewa. O śmierci Engelkinga poinformował jego syn, Wojciech, również pisarz.
Leszek Engelking urodził się w 1955 r. w Bytomiu. Był poetą, nowelistą, tłumaczem, literaturoznawcą i krytykiem literackim. Od połowy lat 80. do połowy lat 90. był redaktorem miesięcznika „Literatura na Świecie” i członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (od 1989). W latach 1997-1998 wykładał historię literatury czeskiej oraz historię filmu czeskiego i słowackiego na Uniwersytecie Warszawskim. W roku 1998 został doktorantem Uniwersytetu Łódzkiego. W późniejszych latach wykładał zarówno na UW, jak i UŁ, prowadził także zajęcia z nauki przekładu na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Czterokrotnie wyróżniano go Nagrodą „Literatury na Świecie” (1989, 2002, 2008, 2018 – za całokształt twórczości), był także laureatem nagrody Polskiego PEN Clubu (2010) za przekłady z języka angielskiego i języków słowiańskich.
W minionym tygodniu Engelking otrzymał też nagrodę „Gratias Agit" przyznawaną rozpowszechnianie dobrego imienia Republiki Czeskiej. Wcześniej uhonorowany był inną ważną czeską nagrodą, „Premia Bohemica”, przyznawaną za popularyzację literatury czeskiej za granicą. Tłumaczył m.in. Jachyma Topola, Danielę Hodrovą, Miroslava Holuba, a także publicystyczne teksty Mileny Jesenskej. Przekładał także czeskich poetów, m.in.: Petra Mikesza, Ivana Blatnego, Egona Bondego, Jaroslava Seiferta oraz Vaclava Buriana. Obok poezji i tłumaczeń wydał m.in. prozatorski tom „Szczęście i inne prozy” oraz monografie poświęcone Vladimirowi Nabokovowi i czeskiej Grupie 42. W 2006 przyznano mu odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
„Był - przede wszystkim – tłumaczem, wiernym polszczyźnie i językom, z których na nią przekładał, a także pisarzom, których dzieła ujmował w naszej mowie” – napisał o śmierci swojego ojca na Facebooku Wojciech Engelking.