Jerzy Mechliński: Bogdan Zdrojewski MKiDN list otwarty dla ludzi nauki do poparcia
Sprawy dotyczące kondycji rynku księgarskiego przewijały się przez łamy prasy branżowej i portali przez cały milenijny czas. Wpłynęły bezpośrednio na konsolidację środowiska, co skutkowało powstaniem wielu nowych organizacji, między innymi OSK, IKP, czy IK przy ZHiU we Wrocławiu. Wypracowano nie tylko „Kodeks Dobrych Obyczajów” księgarsko-wydawniczych, lecz księgarze stworzyli własną wersję :”ustawy o książce”, która nie zdobyła jednak poparcia całego środowiska,w tym wydawców.
Od tego czasu tzw. środowisko szukało poparcia kolejnych rządów i reprezentujących ich posłów. Stracono mnóstwo czasu i energii.
Kolejna raz wraca na tapetę sprawa pilnej regulacji rynku książki przy pomocy ustawy o książce. Przy tej okazji przypominamy ważny tekst – List otwarty Jerzego Mechlińskiego, księgarza z Łobza, przewodniczącego OSK do ówczesnego ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego.
LIST OTWARTY
Pan
Bogdan Zdrojewski
Minister Kultury
i Dziedzictwa Narodowego
ul. Krakowskie Przedmieście 15/17
00-071 Warszawa
Łobez, dnia 2 maja 2013r.
Szanowny Panie Ministrze,
Sytuacja na polskim rynku książki zmusza do zadania kilku istotnych pytań. Mam nadzieję, że otrzymam od Pana Ministra jasne i rzetelne odpowiedzi.
Dlaczego Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie dostrzega katastrofalnej sytuacji w równym dostępie do książki na terenie kraju? Dlaczego tylko biblioteki są uznawane za placówki kultury a księgarnie nie zasługują na taki status? Dlaczego Polska będąca jednym z większych państw-członków Unii Europejskiej do tej pory nie chce uznać książki za dobro kultury wzorem państw starej 15 unijnej? Dlaczego Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, będąc konstytucyjnym ministrem nie dba o zasilanie budżetu państwa należnymi podatkami ze sprzedaży książek? Dlaczego Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest przeciwny ustawowej regulacji rynku książki w Polsce? Czy dlatego, że przeciwni temu są wydawcy podręczników? Co powoduje, że od 20 lat możliwa jest nieewidencjonowana sprzedaż podręczników szkolnych? Jak wielka jest z tego powodu szara strefa i ile miliardów złotych nie wpłynęło do budżetu państwa łatwo policzyć w oparciu o roczniki statystyczne, konfrontując te dane z publikowaną przez Polską Izbę Książki wartością rynku podręczników w poszczególnych latach. Rynek książki w Polsce charakteryzuje się wieloma patologiami, takimi jak sprzedaż książek z rabatem do 70% na imprezach targowych, a także z rabatem 30% w sklepach internetowych wydawców oraz korumpowaniem nauczycieli przez wydawców podręczników (bardzo często przy wyborze nie liczy się wartość merytoryczna podręcznika a wartość „prezentu”).
Bogate kulturowo i ekonomicznie państwa starej piętnastki unijnej doskonale rozumieją, że ustawowa regulacja rynku książki i ustalenie jednolitej ceny książki we wszystkich kanałach dystrybucji prowadzi do obniżenia ceny detalicznej i zwiększenia wpływów do budżetu państwa z tytułu płaconych podatków przez wszystkich uczestników rynku.
W dniu 19 kwietnia 2013r. portal księgarski napisał :
Francja – wsparcie niezależnych księgarzy i ustawy Langa.
W obecności Aurélie Filippetti na 33 Targach Książki w Paryżu, Prezydent François Hollande, potwierdził swoje wsparcie dla specjalistów z całej branży, zwłaszcza księgarni. „Książki są częścią naszej historii, naszej tożsamości, a naszym obowiązkiem jest, aby dostępne były dla wszystkich. Książka jest również częścią naszej gospodarki z wypracowanymi 4.000.000.000EU i 10.000 bezpośrednimi miejscami pracy – przypomniał prezydent”.
Na Targach Książki w Paryżu Aurélie Filippetti ogłosiła, że w najbliższym czasie francuskie Ministerstwo Kultury utworzy rezerwę gotówkową w wysokości € 5.000.000 dla księgarzy. Fundusz ten będzie pod nadzorem IFCIC(Instytutu finansowania filmu i przemysłu kultury).
Warto przywołać przykład Szwajcarii( która nie jest członkiem Unii Europejskiej), gdzie w 1999 roku zawieszono funkcjonowanie „ustawy o książce” i po negatywnych doświadczeniach związanych z funkcjonowaniem rynku książki, po 10 latach w dniu 27 maja 2009 roku decyzją Szwajcarskiej Rady Narodowej, wyższej izby parlamentu zostało przywrócone jej obowiązywanie.
Czy nie jest wskazane, aby minister polskiego Rządu brał i wprowadzał w życie dobre i sprawdzone pomysły swoich europejskich kolegów, dla dobra kultury narodowej?Cytuję wypowiedź ministra Kultury Francji J. Langa przed głosowaniem o przyjęcie ustawy nr 81-766 z dnia 10 sierpnia 1981roku w Parlamencie francuskim :
„U podstaw tej wyjątkowej regulacji leży odmowa uznania książki za zwykły produkt handlowy oraz wola nagięcia mechanizmów rynkowych w ten sposób,aby uwzględnić jej charakter dobra kultury, które nie może być podporządkowane wyłącznie wymogom natychmiastowej rentowności.
Jednolita cena książki winna umożliwić :
-
równość obywateli wobec książki, która będzie sprzedawana po takiej samej cenie na terenie kraju
-
utrzymanie bardzo gęstej, zdecentralizowanej sieci dystrybucji, szczególnie obszarach w trudniejszej sytuacji
-
wspieranie pluralizmu twórczości i wydawnictw a w szególności ambitniejszych publikacji”
Dodatkowo przypominam brzmienie art. 6 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej „Rzeczpospolita Polska stwarza warunki upowszechniania i równego dostępu do dóbr kultury, będącej źródłem tożsamości narodu polskiego, jego trwania i rozwoju”.
Król Polski Kazimierz Wielki w akcie założycielskim AKADEMII KRAKOWSKIEJ w 1364 roku między innymi zapisał :
„Wszystkim pospołu i każdemu z osobna przyrzekamy, i dobrą wiarą zaręczamy niżej wypisane artykuły w niniejszym piśmie zawarte nienaruszone strzec i zachować, a w szczególności rektorom uniwersytetu, doktorom, mistrzom, scholarom, pisarzom, sprzedawcom ksiąg, bedelom (woźnym) oraz ich domownikom jakimkolwiek, którzy by dla uniwersytetu do wzmiankowanego miasta przybyli i tam przebywali, chcemy być panem łaskawym; i tak ich wszystkich, jak i każdego z osobna praw, przywilejów, swobód, statutów i wszystkich innych zwyczajów, w szkołach powszechnych bolońskiej i padewskiej przestrzeganych i zachowywanych, chronić, bronić i nimi się opiekować pragniemy”. ( cytat za : S. Krzyżanowski, Poselstwo Kazimierza Wielkiego do Awinionu i pierwsze uniwersyteckie przywileje, „Rocznik Krakowski” t. 4 /1900/, s. 89-93). Wymowa tego zapisu jest ponadczasowa!
Od 10 lat Ogólnopolskie Stowarzyszenie Księgarzy czyni starania o ustawową regulację rynku książki w Polsce co byłoby z korzyścią dla czytelników, wydawców i księgarzy. W lutym 2006r. na III Forum Księgarzy w Łobzie (obecni byli przedstawiciele wszystkich organizacji księgarskich, księgarze niezrzeszeni oraz hurtu księgarskiego) został opracowany „Projekt przepisów (ustawy) dotyczących ustalania cen książek” w oparciu o ustawy : austriacką, francuską i niemiecką.
Proszę zauważyć, że stale zmniejsza się ilość księgarni w Polsce, bo wiekowi księgarze-pasjonaci odchodzą na emerytury a młodzi nie chcą się wiązać z tak bardzo nieuczciwie prowadzoną polityką dystrybucji książki. Są państwa starej piętnastki unijnej, w których księgarnie niezależne są pod szczególną ochroną państwa, ponieważ są traktowane jako placówki
kultury. Brak ustawowej regulacji rynku książki powoduje istnienie olbrzymiej szarej strefy co skutkuje stratami dla budżetu państwa, za który jesteśmy przecież wszyscy odpowiedzialni. Chyba, że Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego ma w tej kwestii inne zdanie.
Wzywam Pana Ministra tym listem otwartym do jak najszybszego podjęcia inicjatywy legislacyjnej związanej z uchwaleniem w Polsce „ustawy o książce”. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Księgarzy, któremu przewodniczę, jest gotowe aktywnie w tym postępowaniu uczestniczyć. To ostatni moment na prawne uregulowanie rynku książki w Polsce, gdyż przedłużający się kryzys gospodarczy wpływa na pustynnienie kulturowe tzw. prowincji, gdzie nie ma już księgarni, często biblioteki i domu kultury.
Z poważaniem
Przewodniczący
Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Księgarzy
Jerzy Mechliński