Krzysztof Globisz nagrodzony podczas Festiwalu Stolica Języka Polskiego
Aktor, reżyser i pedagog Krzysztof Globisz otrzymał w piątek wieczorem nagrodę „Człowieka Słowa” podczas 9. edycji Festiwalu Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie (Lubelskie). Zdaniem aktorki Anny Dymnej nagrodzony „przywraca słowu godność”.
Aktor i uczeń nagrodzonego, Mateusz Bieryt, w laudacji odczytanej podczas piątkowej gali w Szczebrzeszynie nazwał Globisza mistrzem neologizmów, legendą polskiego kina, Teatru Polskiego Radia i wybitnym aktorem, który "jednym słowem potrafi opowiedzieć całą historię".
"Opracował metodę nauczania studentów, w której przy minimalnym nośniku informacji – to jest jednym słowie czy też westchnieniu – należy wyrazić precyzyjną, zawierającą konkretny temat myśl" – wskazał dodając, że metoda ta była narzędziem pracy ze studentami aktorstwa na stworzonym przez Globisza przedmiocie – teatr radiowy.
"Jego pokora wobec słowa i przełożenie na kreacje aktorskie niezmiennie inspiruje pokolenia studentów. Spotkanie z nim na zawsze ukształtowało ich, jak i moje spojrzenie na aktorstwo" – napisał. Zapewnił, że "zawsze będziemy dumnymi uczniami Krzysztofa Globisza".
"Bez słów nie ma zrozumienia. Bez zrozumienia nie ma słów. Dlatego w moim przekonaniu nikt inny bardziej nie zasługuje na ten ważny i jakże adekwatny tytuł" – zakończył laudację.
Aktorka i działaczka społeczna Anna Dymna podczas gali stwierdziła, że traktuje nagrodzonego jak młodszego brata. "Niezwykłego brata, szalonego, emocjonalnego, pełnego energii i radości życia. Człowieka o zdumiewającym słowie, które zawsze było w jego ustach mięsiste, energetyczne" – stwierdziła.
Mówiąc o znaczeniu nagrody przyznała, że "żyjemy w dziwnych czasach, gdzie się w ogóle nie szanuje słowa". "Słowo się wylewa potokami, zabija ludzi, odbiera im godność, sieje nienawiść, a z drugiej strony my wiemy, że czasem słowem można komuś uratować życie. Na pewno można mu pomóc żyć" – powiedziała i dodała, że słowem można sprawić, że "życie staje się piękne i łagodne".
Nagrodzony – stwierdziła – "przywraca słowu godność". "Słowami możemy zmieniać świat. Przekazywać nasze uczucia innym pokoleniom. Także to jest bardzo ważne, że ty to Krzysiu nam uświadamiasz" – powiedziała zwracając się do Globisza.
Nagrodzony przyjął statuetkę Chrząszcza zaprojektowaną przez Józefa Wilkonia. Podziękował zebranym i odczytał wiersz "Las" Zbigniewa Herberta. Aktor miał problemy z mówieniem, co jest konsekwencją udaru mózgu, który przeszedł w 2014 r. Następnie odtworzono bajkę pt. "Atlas ptaków", którą Krzysztof Globisz przygotował ze studentami.
Nagroda "Człowiek Słowa" przyznawana jest od 2017 r. W poprzednich latach jej laureatami zostali pisarz Wiesław Myśliwski, aktorka Maja Komorowska, poetka Urszula Kozioł, krytyk filmowy Tadeusz Sobolewski, filozof ks. prof. Michał Heller oraz historyk Marian Turski.
Krzysztof Globisz urodził się 16 stycznia 1957 r. w Siemianowicach Śląskich. Studiował na Wydziale Aktorskim krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego. Od czterdziestu lat jest wierny. Zagrał niemal siedemdziesiąt ról w Narodowym Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie i występował gościnnie w przedstawieniach np. Teatru Narodowego.
Globisz w latach 2002–2005 był dziekanem Wydziału Aktorskiego, a w latach 2005–2012 prorektorem krakowskiej PWST. Z poworu choroby musiał przerwać karierę zawodową. Po wielomiesięcznej rehabilitacji, w ograniczonym stopniu wrócił do występów teatralnych i gry w filmach. W kwietniu tego roku do kin trafił inspirowany jego życiem film "Prawdziwe życie aniołów", w którym Globisz gra główną rolę.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ aszw/
źródło: https://dzieje.pl