Masłowska i tajemnica opóźnionego Złotego Krzyża Zasługi
Miała być odznaczona co najmniej siedem lat temu. Przez urzędniczy bałagan Dorota Masłowska wciąż nie otrzymała przyznanego jej Złotego Krzyża Zasługi.
Informację dostała wczoraj, chociaż decyzję podjął jeszcze prezydent Bronisław Komorowski. "Odnalezienie kontaktu do honorowanych powinno zająć urzędnikom poniżej 7 lat, takie jest moje zdanie. Choćby dla odrobiny powagi i szacunku dla złota. Albo chociaż krzyża. Czy też choćby instytucji Prezydenta RP, a w zupełnej ostateczności - odznaczanej osoby" - komentuje pisarka.
Otrzymałam wczoraj e-mail, w którym urzędnik Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego 'zwraca się z prośbą o możliwość uzyskania kontaktu telefonicznego i ewentualne uzgodnienie terminu zaproszenia na uroczystość odznaczeniową'" - zaczyna swój wpis Masłowska.