Przyjazd wypełnionej książkami ciężarówki Empiku i dzień przekazania nagród był dla wielu placówek jednym z najważniejszych wydarzeń w historii. W uroczystościach brali udział przedstawiciele lokalnych władz, rodzice i mieszkańcy. Książki to główna nagroda empikowej przygody. Ale zdarzają się też nieplanowane bonusy. – To nowa szkoła, udział w konkursie praktycznie pomógł uczniom, rodzicom i nauczycielom lepiej się poznać i zintegrować – zauważył tato Hani z pruszkowskiej szkoły numer 5. – Te zmagania skonsolidowały całą halinowską społeczność, takiego zaangażowania w naszej gminie jeszcze nie było – podkreśliła dyrektor szkoły podczas uroczystego przekazania książek dodając, że warto zapamiętać tę lekcję. – Pamiętajcie, mały może dużo, jeśli bardzo czegoś chce.

4. edycja konkursu „Tysiąc powodów by czytać” od samego początku cieszyła się rekordowym zainteresowaniem. Do rywalizacji stanęło 550 szkół, internauci oddali na zgłoszone prace aż 925 066 głosów, czym pobito ubiegłoroczny rekord. Dzięki pomysłowości i pozytywnej energii, nawet szkoły znajdujące się w niewielkich miejscowościach zdołały pokonać setki większych placówek z całej Polski. Angażowano okoliczne szkoły, wsie i miejscowości, tworzono listy dyżurnych osób, które każdego dnia miały przypominać o regularnym oddawaniu głosów. Oryginalny stwór GZaur (Głosozaur) w zabawnych filmikach nie pozwolił zapomnieć o konkursie mieszkańcom Brwinowa. W sumie zanotowano ponad 4 000 internetowych wpisów, publikacji, komentarzy, zdjęć i filmików nawołujących do głosowania.

W pudłach nie ma przypadkowych książek. Wszystkie tytuły zostały wybrane przez laureatów, czyli przez uczniów. Odbywało się to bardzo różnie, na przykład w Halinowie propozycje zbierane były w bibliotece w postaci karteczek wrzucanych do specjalnego koszyka. W Pruszkowie uczniowie zgłaszali tytuły upragnionych książek swoim nauczycielom. Dlatego wypakowywanie okazało się najprzyjemniejszą częścią świętowania. Sprawdzanie, czy dotarły zamówione tytuły, wertowanie upragnionych książek, oglądanie, dotykanie, wąchanie, przenoszenie z pudeł na blaty i z blatów na regały – celebrowanie pierwszych chwil z nowościami dało uczniom mnóstwo radości.