Nie żyje Oleg Pawłow, rosyjski pisarz, laureat Nagrody Angelusa za książkę "Opowieści z ostatnich dni" (Noir Sur Blanc, przekład: Wiktor Dłuski). Pawłow miał 48 lat, przyczyną śmierci był rozległy zawał serca.
O śmierci Olega Pawłowa poinformował pisarz Władysław Otroszenko. "Brak słów, tylko gula w gardle. Słowa przyjdą później, gdy przeminie pierwszy ból" - napisał na Facebooku.
Oleg Pawłow (ur. 1970) po ukończeniu szkoły pracował jako tragarz i niewykwalifikowany robotnik, odbywał obowiązkową służbę wojskową w kompaniach ochrony łagrów w obwodzie karagandyjskim (Kazachstan). Przeżycia tego okresu pozostawiły głęboki ślad w jego twórczości. Po przedterminowym zwolnieniu z wojska ze względu na stan zdrowia pracował w szpitalu, ukończył zaoczne studia w moskiewskim Instytucie Literatury. Opublikowana w roku 1994 powieść Służbowa baśń odniosła duży sukces i od razu postawiła Pawłowa w rzędzie najciekawszych rosyjskich pisarzy jego pokolenia. Pawłow uprawia również krytykę literacką, bierze udział w dyskusjach na tematy literackie i społeczne. Jego zawsze bardzo osobiste i wyraziste wypowiedzi często budzą zaciekłe spory. Jest laureatem wielu nagród literackich, m. in. Rosyjskiego Bookera (2002 r.) i nagrody Aleksandra Sołżenicyna (2012 r.), był też nominowany do Rosyjskiego Bookera dziesięciolecia (2011 r.).
O nagrodzonej książce „Opowieści z ostatnich dni”
To trylogia, na którą składają się trzy krótkie powieści: Służbowa baśń, Sprawa Matuszyna i Karagandyjska tryzna. Akcja wszystkich toczy się w schyłkowym okresie sowieckiego imperium, w wojsku i łagrach Kazachstanu.
Pierwsza z nich opisuje dzieje kapitana ukaranego za to, że bez rozkazu obsadził pole kartoflami, by wyżywić swoich okradanych przez zwierzchność żołnierzy, druga – życie obozowego strażnika, trzecia – podróż grupy żołnierzy z trumną zabitego kolegi.
Posępny obraz tego czasu, jego grozy i absurdów, ludzkiej niedoli rozjaśnia wysokiej próby czarny humor, sugestywność psychologicznych portretów bohaterów i tak charakterystyczna dla wielkiej rosyjskiej prozy solidarność z prostym, poniżonym, bezbronnym człowiekiem.
Pawłow wciąga czytelnika do jądra ciemności chylącego się ku upadkowi Związku Radzieckiego – w świat kazachskich stepów i łagrów, pomieszania grozy i absurdu. Doński kozak owładnięty strachem przed półbogiem Legawym, który chce zaprząc jego wolną duszę do sowieckiego kieratu, oficer wydziału specjalnego Skripicyn, który snuje swe pajęcze sieci w pułku pośrodku pustkowi, kapitan łagrowej straży, który za posadzenie przydziałowych ziemniaków stanie się wrogiem systemu – to tylko kilku spośród wielu bohaterów zamieszkujących ten okrutny i odrealniony świat.. Brutalność i dosadność dopełniona czarnym humorem jest znakiem rozpoznawczym Pawłowa, uznawanego za jednego z najciekawszych autorów nowej rosyjskiej prozy.