Nowość Klimatów - "Café Slavia"

Nowość Klimatów - "Café Slavia"

Nowość Klimatów - Ota Filip "Café Slavia"

Udostępnij

Właśnie w Książowych Klimatach wychodzi (premiera 25.10) wspaniała "Café Slavia" Oty Filipa, a pod koniec listopada "Boże Narodzenie w Pradze" Jaroslava Rudiša.
Obie książki przetłumaczone z niemieckiego przez Małgorzatę Gralińską.

Nota o ksiące:

Nikolaus hrabia Belecredos został porwany przez nurt wielkiej historii. Ciągle próbuje się dopasować nie tylko do zmieniającej sie praskiej pogody, ale także do nowych okoliczności społecznych i politycznych. Popełnia błędy, potyka się, zawodzi, dopuszcza się zdrad. Cichą przystanią jest dla niego jednak praska Café Slavia i jej kelner, pan Alois, który lojalnie wspiera hrabiego.

Opinia o książce:

Wreszcie po polsku! Café Slavia – arcydzieło Oty Filipa, czeskiego pisarza w 1974 roku zmuszonego do emigracji do Niemiec. Tragikomiczna historia XX wieku widziana z centrum Pragi, rozgrywająca się między mostem Karola a tytułową kawiarnią i opowiedziana przez bon vivanta o jednym krótko-, a drugim dalekowidzącym oku. Największy sukces literacki Filipa w
Niemczech. Pyszna lektura – śmieszy i przeraża! - Andrzej S. Jagodziński.

Fragment:

Przez trzydzieści pięć lat codziennie – z wyjątkiem niedziel i świąt – pomiędzy godziną jedenastą a jedenastą trzydzieści przechodziłem mostem Karola z prawego brzegu Wełtawy
na lewy. Żeby dotrzeć z Nowego Miasta na Smíchov u stóp Petřína, mógłbym pójść krótszą drogą przez most 1 Maja. Gdy pomyślę sobie teraz, że w ciągu trzydziestu pięciu lat co roku
przynajmniej trzysta razy nadkładałem dwa i pół kilometra oraz trzydzieści minut, dochodzę do wniosku, że przewędrowałem w swoim życiu zbędne dwadzieścia sześć tysięcy dwieście
pięćdziesiąt kilometrów i straciłem tym samym pięć tysięcy dwieście pięćdziesiąt godzin odmierzonego mi czasu. Obszedłem więc połowę globu, trwoniąc przy tym na okrężnej drodze
dwieście dwadzieścia dni i nocy, i nigdy nie doszedłem dalej niż z prawego brzegu Wełtawy na lewy. Początkowo chadzałem dłuższą trasą może dlatego, że chciałem uniknąć hałaśliwych
tramwajów i uciążliwych dla mnie ludzi na moście 1 Maja. Nie czułem się na tym moście dobrze. Zbyt często zmieniał swą nazwę, a ponadto, chociaż w samym środku wspierał się na
Wyspie Strzeleckiej, nie wydawał mi się dość bezpieczny. Stąd też wolałem pójść dłuższą drogą przez most Karola. Kiedy dziś pomyślę o tym późniejszym uzasadnieniu dla moich
niezliczonych długich tras, o niebotycznej liczbie pozornie bez celu przewędrowanych kilometrów i o czasie, który straciłem, ogarnia mnie kompletne przerażenie. Niestety, prawie
zawsze dzieje się tak, że nasze decyzje, nawet jeśli powzięte w dobrej wierze i racjonalnie przemyślane, okazują się później w swych skutkach bezzasadne, a nawet głupie. Dzisiaj
jednak, kiedy owo pozorne marnotrawstwo energii i czasu należy już do przeszłości, nie mogęuważać go za całkiem niepowetowaną stratę. Gdybym przed laty wybrał drogę przez most 1 Maja, który, jak wspomniałem, łączy bezpośrednio Nowe Miasto ze Smíchovem, nigdy nie spotkałbym Nikolausa hrabiego Belecredosa, człowieka dziwnego, mojego jedynego
przyjaciela, którego przychylność wydaje się nie tylko dowartościowywać, lecz także uzasadniać trzydziestopięcioletnie nadkładanie drogi...

Kilka słów o autorze:

Ota Filip (1930–2018). Czesko - i niemieckojęzyczny prozaik, dziennikarz i publicysta. W okresie komunistycznego rządu Czechosłowacji jego dzieła zostały zakazane lub ocenzurowane. W 1968 roku skazano go na osiemnaście miesięcy więzienia za działalność dysydencką. W 1974 roku wraz z rodziną został zmuszony do emigracji do Niemiec. Członek Bawarskiej Akademii Nauk i Sztuk, udzielał się w emigracyjnym PEN Clubie. Autor kilkunastu książek, w tym znanych polskiemu czytelnikowi powieści Wniebowstąpienie Lojzka Lapaczka ze
Śląskiej Ostrawy (2005), Sąsiedzi i ci inni (2008) oraz Siódmy życiorys (2022) w przekładzie Jana Stachowskiego. Laureat Medalu Za Zasługi, nadawanego przez prezydenta Republiki
Czeskiej, i Nagrody Literackiej im. Adalberta von Chamisso przyznawanej przez Fundację Roberta Boscha. W 2024 roku pośmiertnie odznaczony Nagrodą Miasta Ostrawy za wkład w
rozwój kulturalny miasta.

Nota o tłumaczce:

Małgorzata Gralińska - Absolwentka filologii germańskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Szkoły Tłumaczy i Języków Obcych UAM. Leksykografka,
tłumaczka przysięgła, tłumaczka literatury. Dla Książkowych Klimatów przełożyła książki Jaroslava Rudiša: Ostatnia podróż Winterberga (2021), Trieste Centrale (2023) i Stacja
Europa Centralna (2023), a także Duchy z miasteczka Demmin Vereny Keßler (2022) i Skąd Sašy Stanišicia (2022). W 2023 roku za przekład powieści Skąd otrzymała Literacką Nagrodę
Europy Środkowej Angelus. Członkini Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury. Mama trzech dziewczynek.

Tytuł oryginału: Café Slavia
Autor: Ota Filip
Język oryginału: niemiecki
Przekład: Małgorzata Gralińska
Seria wydawnicza: Czeskie Klimaty
Projekt okładki: Piotr Depta-Kleśta
Wydawca: Ksiązkowe Klimaty
Miejsce i rok wydania: Wrocław 2024
Premiera: 25 października 2024
Wydanie pierwsze
Oprawa miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 448
Format: 124 × 194 cm
ISBN: 978-83-66505-76-6
Cena okładkowa: 54,90 zł
Patronat medialny: Literackie skarby świata całego, Literatura ze środka Europy
Tłumaczenie książki zostało dofinansowane przez Goethe-Institut

 


Komentarze

Komentując naszą treść zgadzasz się z postanowieniami naszego regulaminu.
captcha

Poinformuj Redakcję

Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.

Twoich danych osobowych nie udostępniamy nikomu, potrzebujemy ich jedynie do weryfikacji podanej informacji. Możemy do Ciebie zadzwonić, lub napisać Ci e-maila, aby np. zapytać o konkretne szczegóły Twojej informacji.

Twoje Imię, nazwisko, e-mail jako przesyłającego informację opublikujemy wyłacznie za Twoją zgodą.

Zaloguj się


Zarejestruj się

Rejestrując się lub logując się do Portalu Księgarskiego wyrżasz zgodę na postanowienia naszego regulaminu.

Zarejestruj się

Wyloguj się