|
Kochałem ją, nie ja jeden. Jako osobę i jako poetkę, ale nie umiem teraz oddzielić jednej od drugiej. Poezja Julii Hartwig przeglądała się w jej wstrzemięźliwym, wstydliwie czułym stosunku do innych. Jej osobowość kształtowała treść i porządek jej wierszy. Pisałem o Julii dużo, witałem jej kolejne tomiki. Dużo z nią rozmawiałem, prywatnie i publicznie. Bodaj siedem rozmów, jakie przeprowadziłem z nią dla „Wyborczej”, znalazło się w książeczce „Największe szczęście, największy ból”.
|
|
Jej twórczość, jej życie były trwałą niezgodą na bylejakość. Dlatego wielu zazdrościło jej, że potrafi kreować taki niezwykły świat i w nim przebywać. Żyła długo, w ostatnim czasie była bardzo schorowana, jej odejście nie jest więc szokiem. A przecież myślę o tym z wielkim żalem. Julia należała do kategorii wybrańców losu. „To ludzie, którym ofiarowany został dar ukazania człowieka i świata w sztuce i którzy dar ten wykorzystali” – tak pisała o swych przyjaciołach, artystach cenionych i podziwianych.
|
|
- Julia była elegancka i dyskretna, a jednocześnie biło od niej nadzwyczajne ciepło, życzliwość i ciekawość względem drugiego człowieka - powiedział eseista Bronisław Maj, wspominając jedną z najwybitniejszych polskich poetek, która zmarła 14 lipca w wieku 95 lat. - Julia Hartwig była prawdziwą damą i niesłychanie harmonijną postacią - dodał goszczący również w Dwójce poeta Piotr Matywiecki - Nie oznacza to jednak, że była osoba spokojną. Nie pozwalała jej na to jej etyczna wrażliwość.
|
|
Julia Hartwig zmarła w piątek 14 lipca w Pensylwanii, na miesiąc przed 96. urodzinami. Była jedną z największych postaci polskiej poezji XX w., ostatnio związana z Wydawnictwem a5, gdzie ukazały się Jej tomy wierszy: "Jasne niejasne" (2009), "Gorzkie żale" (2011), "Zapisane" (2013) i "Spojrzenie" (2016). "Ktoś powiedział, że każdy wiersz liryczny jest cząstką autobiografii, nawet jeżeli nic w nim nie ma z wyznań. Wierszy Julii Hartwig nie umiem czytać inaczej niż układając z nich autobiograficzną powieść.
|
|
|
Julia Hartwig
Nowy zbiór autorki "Gorzkich żalów" przynosi trzydzieści wierszy. Inaczej niż kiedyś u Julii Hartwig, refleksja zdecydowanie przeważa teraz nad zapisem realności, a świat wewnętrzny nad tym, co materialne. Człowiek, który mówi do nas spośród linii tych utworów żyje w bardzo późnym już czasie, gdy „z dnia na dzień dzień staje się krótszy”, w narastającym cieniu śmierci, przywołuje ton pożegnania, odchodzenia, ciszy, gdy często pojawiają się wyznania: „milczeć pragnę / usnąć pragnę”; „przywołać / strażnika nocy / który weźmie mnie / w opiekę”.
Cena detaliczna: 28.00 zł Cena po rabacie: 18.00 zł
|
|
Julia Hartwig
(...) Trwa praca pamięci, poetka przywołuje osoby i zdarzenia ze swego długiego życia, ale też zapisuje epifanijne momenty zachwycenia, głębokiego duchowego spokoju, przebłysków innego, boskiego może, wymiaru. Raz jeszcze jawi się Julia Hartwig jako spadkobierczyni największych osiągnięć polskiej poezji XX wieku. A zarazem ktoś, z czyimi wierszami – niech zaświadczą ci, którzy ustawiają się na jej spotkaniach autorskich w długich kolejkach po autograf – po prostu lepiej jest żyć.
Cena detaliczna: 25.00 zł
|
|