
Piotr Zychowicz w Rzeszowie i Sanoku!
Piotr Zychowicz w Rzeszowie i Sanoku! Zapraszamy na spotkania z autorem "Wołynia zdradzonego"!


Dom Wydawniczy REBIS zaprasza na spotkania autorskie z Piotrem Zychowiczem poświęcone książce Wołyń zdradzony w Rzeszowie i Sanoku!
12 listopada o godz. 17.00
Piotr Zychowicz spotka się z czytelnikami w Rzeszowie,
Księgarnia Libra PL (ul. Jagiellońska 12).
13 listopada o godz. 17.00
odbędzie się spotkanie z czytelnikami w
Księgarni Autorskiej (Galeria Sanok),
a o godz. 18.00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Sanoku
(ul. Lenartowicza 2).
Najbardziej niebezpieczna książka roku 2019!
Broń wolności słowa i przeczytaj książkę zdyskwalifikowaną w konkursie na Historyczną Książkę Roku, który w związku z kontrowersjami wokół sprawy ostatecznie został odwołany!
Wołyń zdradzony to najbardziej wstrząsająca książka autora Obłędu ’44 i Paktu Ribbentrop–Beck.
W latach 1943–1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej ukraińscy nacjonaliści wymordowali 100 tysięcy Polaków. Do zbrodni tej posłużyły im głównie prymitywne narzędzia rolnicze – siekiery, widły i cepy. Gdzie wtedy była Armia Krajowa? Gdzie było Polskie Państwo Podziemne? Dlaczego nic nie zrobiono, by ratować polską ludność cywilną? Dlaczego Wołyniacy konali w osamotnieniu?
Piotr Zychowicz udziela na te pytania szokującej odpowiedzi. Armia Krajowa zlekceważyła banderowskie zagrożenie, zignorowała liczne ostrzeżenia o nadciągającym niebezpieczeństwie. Wszystkie wysiłki skupiła bowiem na szykowaniu przyszłego powstania – operacji „Burza”. Dowódcy AK nie chcieli walczyć z UPA, by nie „trwonić” sił potrzebnych im do walki z Niemcami. Do końca wierzyli, że z banderowcami uda się dogadać. Gdy Polskie Państwo Podziemie podjęło wreszcie interwencję, była ona tragicznie spóźniona i niewystarczająca. Niestety AK na Wołyniu całkowicie zawiodła.