"Wziąłem się do czytania "Panien z Wilka". Bardzo to miłe zajęcie, kiedy marzy się o filmie, nie myśląc jeszcze o tym, że wszystkie te wspaniałe obrazy, ulotne uczucia będą musiały ubrać się w realne kształty aktorów, krajobrazu, przedmiotów. Tak, materializacja uczuć to mój zawód, ale marzyć mogę, zwłaszcza tak daleko i pod tym błękitnym niebem, zupełnie bezinteresownie. Umarzyłem więc sobie piękny film". ANDRZEJ WAJDA do JAROSŁAWA IWASZKIEWICZA "Listy Jarosława Iwaszkiewicza i Andrzeja Wajdy — od czasu filmowej adaptacji "Brzeziny" do "Panien z Wilka" i planów teatralnej realizacji "Nocy czerwcowej" — są prawdziwą niespodzianką. Jest to rozmowa dwóch bliskich sobie artystów — niespożytych, poszukujących, żyjących w biegu". TADEUSZ SOBOLEWSKI
|