Rumunia: kraj pięknych księgarni
Pomimo, że artykuł ten ukazał się na stronie http://www.new.org.pl/ przeszło rok temu, to nie wiem, ile osób go przeczytało, ale temat jest wart tego, aby go przytoczy we fragmencie dotyczącym pięknych starych księgarni mieszczących się w stolicvy Rumunii, w Bukareszcie.
Rumunia przeczy stereotypom – o ile jakieś stereotypy w polskiej świadomości na jej temat w ogóle istnieją. Rumunia pielęgnuje tradycje inteligencji i mieszczaństwa. Przez lata była to może jedyna forma oporu, a bieda lat dziewięćdziesiątych XX wieku opóźniła przeradzanie się inteligencji w globalną klasę średnią. Rumuni znają historię i uwielbiają o niej dyskutować – po angielsku, rosyjsku, niemiecku czy francusku.
Mają piękne (tak: piękne w sensie estetycznym) księgarnie, choćby obecne w każdym dużym mieście księgarnie wydawnictwa Humanitas, z których nie sposób wyjść. Bukaresztańska Księgarnia Cărturești Carusel jest usytuowana w przedwojennej odrestaurowanej kamienicy przy historycznej ulicy Lipscani, o galeriowej konstrukcji wnętrza. Długo nie będziemy mieć czegoś takiego u nas.
Co tam znajdziesz? Książki, płyty z muzyką, filmami, zabawki, materiały piśmiennicze, narzędzia kuchenne (takie Home&You), obrazy oraz bistro. Otwarta w 2005 r. w XIX- wiecznym budynku księgarnia z miejsca stała się hitem. W jej niezwykłych wnętrzach znajdziemy ponad 10 tys. książek i ponad 5 tys. płyt DVD. Czego chcieć więcej, skoro taki genialny asortyment mieści się w cudownych wnętrzach, przypominających raczej salę balową niż sklep. Biel na ścianach, zdobione kolumny…
To moje ulubione miejsce w Bukareszcie, który zaskakuje rozległymi parkami i willowymi dzielnicami czy pogrążonymi w cieniu pnączy ogródkami zmurszałych pałacyków, z których każdy po renowacji byłby perłą dowolnej stolicy.
Za stroną: http://www.new.org.pl
zdjęcia: http://efektkontrastu.pl