Wrocławska Nagroda Poetycka Silesius jest już pełnoletnia. W tym roku po raz osiemnasty przyznano ją w trzech kategoriach: Debiut, Książka roku i Całokształt.
Za najlepszy debiut poetycki jury uznało tom Kink-meme Dominiki Parszewskiej. Autorka otrzymała statuetkę i nagrodę finansową wynoszącą 15 tys. zł.
Tak o książce Parszewskiej mówi Piotr Śliwiński, juror Silesiusa: Nagrodziliśmy wiersze zadziwiające w najwyższym stopniu. Debiut Dominiki Parszewskej „Kink -meme” zadziwia – jak to określić – niezawisłością w stosunku do modnych definicji wiersza, figur obowiązkowych poetki współczesnej, kwestii i dykcji na czasie.
Owszem, książka Dominiki Parszewskiej – jak wiele innych – dotyczy tożsamości, rozterek ciała, życia w sieci, życia na niby i nie na niby bólu, nieobcy jej akces (do wybranych tradycji polskich i literackich) oraz eksces (względem tych samych tradycji, a także obyczajów, wciąż krzepkich, choć wyrażanych szeptem). Tak, wiersze z tego tomu lawirują między językami, np. biblijnym oraz internetowym grepsem, tak, wszystko się zgadza – to poezja jak się patrzy naszych dni.
Silesiusa w kategorii Książka roku otrzymał Marcin Czerkasow za tom Belgijskie rozwiązania. Autor z powodu choroby nie mógł odebrać osobiście statuetki, w jego imieniu uczynił to Szczepan Kopyt z Wydawnictwa WBPiCAK w Poznaniu. Wyróżnieniu towarzyszy nagroda finansowa w wysokości 50 tys. zł.
Czerkasow urodził się w Szczecinie, pracuje i mieszka w Poznaniu. Jest autorem arkusza Płonące ciasteczko (2006), książek: Fałszywe zaproszenia (2008), Przede wszystkim zniszczenia (2014), Mountain View (2022), za którą otrzymał Nagrodę Literacką Gdynia (2023) oraz teraz docenionych przez jury Silesiusa Belgijskich rozwiązań (2024).
Tak o werdykcie mówi Alina Świeściak, jurorka Silesiusa: autor z ironicznym dystansem, ale i zaprawionym krytycznymi teoriami zaangażowaniem przygląda się współczesnemu spektaklowi kapitalistycznego realizmu, umiejętnie balansując na granicy między przynależnością a obcością, powagą a groteską, konwencjami serio i buffo, w każdym przypadku mając świadomość stawki, o jaką toczy się ta gra: o wszystko.
Silesiusa za całokształt twórczości (nagroda w wysokości 100 tys. zł) odebrał Kacper Bartczak. Jest on poetą, tłumaczem, eseistą i krytykiem literackim. Debiutował tomem Strefa błędów urojonych w 2000 roku. Bartczak jest profesorem Uniwersytetu Łódzkiego, gdzie kieruje Zakładem Literatury i Kultury Północnoamerykańskiej. Zajmuje się badaniami nad poezją amerykańską od romantyzmu po współczesność, uwzględniając konteksty historyczne, teoretyczne i porównawcze. W tym ostatnim aspekcie zestawia twórczość autorów amerykańskich z polską poezją. Bada także współczesną prozę amerykańską, w tym twórczość Dona DeLillo i Cormaca McCarthy’ego.
Tak werdykt motywowała Anna Kałuża, jurorka Silesiusa: Bartczak zadebiutował 25 lat temu, dziś jest autorem dziewięciu książek poetyckich. Każda z nich to osobny świat: inne obrazy, inne emocje. A jednak bez trudu można rozpoznać wiersz Bartczaka, jest w nim całe złoto, jakie jeszcze poezja może zgromadzić i przechować na przyszłość. Doceniliśmy nie tylko oryginalność myślenia, i krytyczną pracę z językiem, ale także – a może przede wszystkim – wspaniałą poetycką wyobraźnię. Od samego początku, od roku 2000 pracuje ona u Bartczaka na najwyższych obrotach, a zasilana jest zarówno oporem wobec świata, jak i jego afirmacją. Pozwala ona autorowi Wierszy organicznych na śmiałość w poruszaniu się między różnymi problemami, skalami, poziomami, geografiami, politykami i interesami; aktualnie u żadnego poety i żadnej poetki nie przeczytają Państwo wierszy, w których dochodzi do tak bliskiej zażyłości między materią i technologią, w których notowania na giełdzie i spalanie materiałów odpadowych widać na tej samej „ulicy w proszku z brązowego mleka”; który pokazuje, jak wszyscy stajemy się częścią rozległego systemu obserwacji, kontroli i wymiany. To poeta, który się nie boi: ryzyka artystycznego, odpowiedzialności, krytyki i myślenia.
Galę poprowadzili Katarzyna Janusik (zastępczyni dyrektora Wrocławskiego Domu Literatury) i Irek Grin (dyrektor Wrocławskiego Domu Literatury).
Foto:Max Pflegel, Wrocławski Dom Literatury
Fundatorem Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius jest miasto Wrocław.
Operator nagrody: Wrocławski Dom Literatury.
źródło:https://silesius.wroclaw.pl