Staramy się zdobywać rynek książki wysoką jakością publikacji, ciekawą i zróżnicowaną ofertą autorów - rozmowa z Wojciechem Śliwerskim i Pawłem Głowiakiem z Oficyny wydawniczej IMPULS
Prezentujemy wywiad z redaktorem naczelnym Oficyny Wydawniczej IMPULS Wojciechem Śliwerskim oraz kierownikiem działu marketingu Pawłem Głowiakiem.
Gabriel Leonard Kamiński: Jaki Pańskim zdaniem był dla Oficyny Wydawniczej IMPULS rok? O ile tytułów wzbogacił się katalog IMPULSU i czy dostrzegają Panowie progresję sprzedaży w wybranych działach waszego katalogu wydawniczego? Otrzymaliście też sporo nagród i wyróżnień – które uważają Panowie za najcenniejsze?
Paweł Głowiak: Ubiegły rok, a nawet szerzej – ostatnie lata, ustabilizowały naszą pozycję na jakże trudnym rynku wydawniczym.
Działamy już od dwudziestu siedmiu lat i właśnie dzięki konsekwencji ofertowej jesteśmy jedną z najbardziej rozpoznawalnych oficyn wydawniczych w Polsce. IMPULS od początku swej działalności postawił na jakość wydań przygotowywanych do druku publikacji i własną wykwalifikowaną, doskonalącą swój warsztat pracy kadrę. Oferujemy autorom kompleksową usługę wydawniczą, obejmującą całokształt procesu publikacji oraz jej promocję, aktywny marketing i sprawną dystrybucję. Zaufali nam najlepsi.
Z naszej oferty wydawniczej korzystają naukowcy, klienci indywidualni, uczelnie, stowarzyszenia i różne instytucje z kraju i zagranicy. Wielu autorów prac doktorskich, habilitacyjnych czy profesorskich współpracuje z wydawnictwem od ponad dwudziestu lat. To właśnie dzięki nim oraz konsekwentnie realizowanej strategii rozwoju do rąk czytelników oddajemy średniorocznie blisko 250 wydanych na najwyższym poziomie publikacji z dziedziny pedagogiki, psychologii, socjologii etc. W minionym roku wydawnictwo zanotowało bardzo dobry wynik w ilości wydanych publikacji: 365 tytułów, z czego aż 110 stanowiły nowości, czyli pierwsze wydania z zakresu pedagogiki specjalnej, logopedii, terapii, psychologii, socjologii, harcerstwa, pedagogii osób starszych oraz pedagogii wczesnoszkolnej. Równocześnie, obok wersji tradycyjnej, wydajemy książki elektroniczne – ebooki, w formatach epub, mobi czy pdf. W tym momencie każdy czytelnik znajdzie bogatą ofertę blisko 800 dostępnych tytułów w wersji tradycyjnej oraz znaczną jej cześć w wersji mobilnej.
Wspomniał Pan o nagrodach i wyróżnieniach. Faktycznie, często zgłaszamy i nominujemy nasze publikacje do plebiscytów i konkursów, do walki o wyróżnienia i nagrody. W minionym roku nasze tytuły zdobywały zacne nagrody i wróżnienia w konkursach na najlepsze książki roku – psychologiczne, poradniki, historyczne, dla dzieci i młodych czytelników – oraz nagrody okresowe, np. dla najlepszej książki na zimę, wiosnę czy lato.
W roku 2016 publikacje IMPULSU bardzo często plasowały się w ścisłej czołówce różnych rankingów książek naukowych czy specjalistycznych. Warto wspomnieć, iż nasze tytuły – będące również pracami naukowymi czy habilitacjami – zdobywały wyróżnienia i nagrody państwowe i akademickie. Na bazie tytułów Edukacja (w) polityce. Polityka (w) edukacji oraz Diagnoza uspołecznienia publicznego szkolnictwa III RP. W gorsecie centralizmu profesor Bogusław Śliwerski otrzymał wyjątkową nagrodę za osiągnięcia naukowe – w tym za wybitny dorobek – od Prezesa Rady Ministrów. Innym ważnym wydarzeniem było wyróżnienie profesora Śliwerskiego i profesora Zbyszko Melosika mianem „Edukatorzy Roku“.
Staramy się zdobywać rynek książki wysoką jakością publikacji, ciekawą i zróżnicowaną ofertą autorów, teoretyków i praktyków w swoich specjalnościach, a także intensywną promocją. Rynek ten systematycznie się zmienia, podobnie jak uwarunkowania, konkurencja czy oczekiwania czytelników. Poprzez aktywny i intensywny marketing systematycznie dostarczamy czytelnikom impulsu do wyboru z oferty naszego wydawnictwa. Dzięki tej polityce ustabilizowaliśmy w minionych latach naszą pozycję, jednak nadal dążymy do lepszych wyników.
Gabriel Leonard Kamiński: Wiemy, że przywiązują Panowie dużą wagę do
stałej współpracy, stawiacie przede wszystkim na Internet, księgarnie internetowe, portale, media społecznościowe, no i e-booki.
Czy po tych kilku latach mają Panowie jakąś własną ocenę i refleksję na ten temat?
Paweł Głowiak: Koncentrujemy się na współpracy z solidnymi, rzetelnymi partnerami na każdym etapie procesu wydawniczo-dystrybucyjnego i marketingowego. Jeśli ktoś dla chwilowej korzyści nie wywiązuje się z umowy i zmienia ustalone reguły postępowania, wówczas rezygnujemy z dalszej współpracy. Takie podejście pomaga nam w szacowaniu wysokości obrotu, podejmowaniu decyzji wydawniczych, skupieniu się na wyborze dobrych tytułów, ich starannym wykonaniu i możliwie szerokiej promocji. Od początku powstania wydawnictwa stawialiśmy na jakość pracy i stałą intensywną promocję. To pomaga w sprzedaży i stanowi wsparcie także dla naszych partnerów handlowych. Często klient przychodzi do nich i sięga po znany z promocji tytuł.
Zupełnie inaczej wyglądałby rynek książki gdyby nie Internet, portale, media społecznościowe, księgarnie internetowe i ebooki. Wirtualny świat stał się nie tylko olbrzymim polem dla marketingowych działań i często jedyną drogą dotarcia z książką do potencjalnego czytelnika, ale i, wobec istniejących patologii tradycyjnego modelu dystrybucji, ogromną szansą czy ratunkiem dla małych i średnich firm. Własna księgarnia internetowa, magazyn i dział wysyłkowy sprawiły, że część przychodów ze sprzedaży książek zaczęła bezpośrednio zasilać konto wydawnictwa, wzmacniając jego pozycję rynkową. Z pozycji proszącego księgarzy i hurtowników o zapłatę faktur przedzierzgnęliśmy się w partnerów w procesie sprzedaży książek. Pojawienie się ebooków z jednej strony pogłębiło udział wydawnictwa w bezpośredniej sprzedaży książek, z drugiej – przyspieszyło i zintensyfikowało obrót książką.
Gabriel Leonard Kamiński: Jesteście oficyną naukową. Kiedy dzwonimy do wydawców o podobnym profilu, przywołują Was jako szczególnie pozytywny przykład, a wręcz ewenement, jeżeli chodzi o obecność w Sieci, akcje promocyjne, targi książki. Skąd się wziął pomysł na tak ofensywną politykę reklamową i jakie są jej rezultaty?
Wojciech Śliwerski: Dziękuję za tak przychylną ocenę. Nasza aktywność to skutek zasygnalizowanych wcześniej patologii w funkcjonowaniu tradycyjnego modelu dystrybucji, głównie systemu płatności, wydłużanego do granic możliwości, odraczanego, poddawanego różnym dodatkowym obciążeniom
itp. Wydawca bez zapłaty za sprzedane książki tracił wiarygodność wobec drukarzy i autorów, możliwość pracy oraz wprowadzania kolejnych nowości na rynek. Aktywność w Sieci pozwala dotrzeć bezpośrednio do znacznie większego kręgu potencjalnych odbiorców, a ich zakupy uniezależniają wydawnictwo od nierzetelnych czy nieuczciwych partnerów rynkowych. Ofensywna polityka reklamowa pozwala także dotrzeć do nowych propozycji wydawniczych i otwarcia nowych pól wydawniczego działania. Wystarczy prześledzić katalogi wydawnictwa na przestrzeni ostatních kilku lat, by zobaczyć, jak zmieniają się i rozbudowują obrzeża naszego głównego profilu, a i on sam na tych działaniach zyskuje.
Gabriel Leonard Kamiński: Wydajecie podręczniki akademickie – w momencie, w którym większość wydawców odtrąbiła ich zmierzch, Wy weszliście
na rynek z zupełnie nową serią „Pedagogika Nauce i Praktyce”.
Ile tytułów liczy obecnie seria, jakie są nakłady proponowanych tytułów i
jakie jest zainteresowanie serią ze strony studentów i pracowników naukowych?
Wojciech Śliwerski: Początkowo wznawialiśmy podręczniki znanych i cenionych przez środowiska akademickie autorów. Z czasem okazało się, że w wyniku polityczno-społecznych przeobrażeń, licznych zmian ustawowych, modelu funkcjonowania uczelni i ścieżki kariery naukowej niezbędne są nowe opracowania. Rynkowe sygnały zbiegły się z inicjatywą przewodniczącego Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, profesora Bogusława Śliwerskiego i zespołów KNP PAN, by stworzyć serię współczesnych podręczników akademickich, wspierających społeczność akademicką, systematyzujących rozproszoną wiedzę i otwierających nowe horyzonty dla dociekań badawczych. Seria ma charakter otwarty. Liczy obecnie czternaście tytułów, a trzy kolejne są w przygotowaniu.
Postęp technologiczny i rozwój drukarń sprawiły, że nakłady wydawnictw są skorelowane z zapotrzebowaniem. Część tytułów, tak jak poszczególne kierunki studiów, cieszy się ogromnym zainteresowaniem, inne sprzedają się wolniej, w dłuższym okresie czasu. Stany magazynowe uzupełniamy w ciągu kilku dni.
Pamiętając o tym, że książka akademicka jest książką niszową, nie narzekamy na skalę zainteresowania ze strony środowisk akademickich. Oczywiście, część studentów woli korzystać z darmowej oferty wikipedii czy innych źródeł internetowych, narażając się podczas sesji na konfrontację posiadanej wiedzy z wymaganiami prowadzących ćwiczenia lub wykłady z danego przedmiotu. Niektórzy naukowcy z kolei są przeświadczeni o posiadaniu wiedzy kompletnej w zakresie wykładanego przedmiotu lub oczekują gratisów od autorów. Na szczęście nie brak w każdej z tych społeczności osób, które doceniają wartość i przydatność proponowanych tytułów dla rozwoju osobistego czy wzbogacenia merytorycznego prowadzonych zajęć.
Gabriel Leonard Kamiński: Oprócz tytułów związanych z poszczególnymi działami pedagogiki,
terapii i psychoterapii posiadacie w swej ofercie serię będącą na rynku wydawnictw naukowych
ewenementem. Mam tu na myśli harcerskie reprinty w serii „Przywrócić Pamięć”. Skąd pomysł na tę serię, jakie nakłady przewiduje i ile docelowo będzie liczyła tomów, zauważyłem bowiem w Waszym katalogu na 2017 rok
zapowiedź nowych tytułów?
Wojciech Śliwerski: W 2014 roku nasza oferta powiększyła się o nową, wyjątkową serię książek-reprintów harcerskich pod wspólnym tytułem „Przywrócić Pamięć”.
Ta seria wydawnicza nie odbiega, wbrew pozorom, od głównego profilu wydawnictwa. Warto przypomnieć, że pedagogika–nauka i pedagogia harcerska od zarania powstania ruchu harcerskiego, jeszcze pod zaborami, wzajemnie korzystały ze swoich osiągnięć, badań i praktyki działania. W tworzenie skautingu/harcerstwa zaangażowani byli wybitni naukowcy, politycy, społecznicy, hierarchowie kościoła, wysocy rangą wojskowi itp. Nie tylko czynnie uczestniczyli w ruchu harcerskim, lecz również wspierali go swoją twórczością, wpływając na kształt realizowanej przez harcerzy służby społecznej i poszukując w dyskusjach perspektywy rozwoju organizacji. Pedagogiczno-metodyczny dorobek harcerstwa w czasach II RP to m.in. także blisko 1200 wydawnictw, udział w światowych konferencjach skautowych i naukowych, towarzystw oświatowych, periodykach naukowych, eksperymentach pedagogicznych itp.
Seria powstała z inicjatywy Wojciecha Śliwerskiego z myślą o potrzebie ocalenia historycznej spuścizny wydawniczej polskiego skautingu i ruchu harcerskiego z lat 1911–1944. Książek, które miały wpływ na harcerskie wychowanie, postawy młodzieży w odzyskiwaniu niepodległości kraju w 1918 roku, podczas wojny polsko-bolszewickiej, powstań: Śląskich i Wielkopolskiego, wojny z hitlerowskim i sowieckim najeźdźcą w 1939 roku oraz podczas okupacji ziem polskich. Książek, których próżno szukać w bibliotecznej sieci. Niszczone przez okupantów, zakazane i niszczone przez socjalistyczne ekipy rządzące krajem po wojnie, zachowały się w nielicznych egzemplarzach w rodzinach przedwojennych instruktorów, działaczy harcerskich i kolekcjonerów. W bibliofilskiej szacie edytorskiej, po siedemdziesięciu latach zapomnienia, do harcerzy, instruktorów, pedagogów i historyków wychowania ponownie trafiają publikacje wybitnych przedwojennych instruktorów: Stanisława Sedlaczka, ks. Kazimierza Lutosławskiego, Kazimierza Świrtun-Rymkiewicza, Jadwigi Falkowskiej, Ewy Grodeckiej, ks. Antoniego Bogdańskiego, Jana Hoppego, Edwarda Muszalskiego, Janiny Tworkowskiej, Adolfa Heidricha, Tomasza Piskorskiego, Bronisława Bouffałła, Adama Ciołkosza, Alojzego Pawełka, Marii Kapiszewskiej, ks. Gerarda Szmyda, Kazimierza Grochowskiego, Stanisława Gibessa, Romualda Kawalca i wielu innych, skrupulatnie wymazywanych z historii i społecznej pamięci. Czytelnik znajdzie w wydanych tomikach pogłębione biografie autorów pióra pasjonata, kolekcjonera i znakomitego historyka dziejów ruchu harcerskiego dra Mariana Miszczuka. Dzięki niemu w serii znalazły się także przygotowywane do druku po wojnie, ale zablokowane przez cenzurę publikacje Aleksandra Kamińskiego, Józefa Sosnowskiego czy Danuty Zadanowicz Rossmanowej. Takich niespodzianek historycznych szykujemy więcej…
IMPULS proponuje czytelnikom coś więcej niż ściśle antykwaryczne posunięcie: wskrzesza zapomniany świat, tak dalece odmienny, że aż nierealny, by nie rzec – mityczny, przynosząc wytchnienie, tak bardzo potrzebne w tych zdziczałych czasach. Seria „Przywrócić Pamięć” przyciąga wzrok miniaturowym, bibliofilskim formatem, niezmienioną od blisko stu lat szatą językową oraz oryginalnymi rycinami. W serii ukazało się dotychczas (marzec 2017) 111 tytułów, z czego aż 40 wydaliśmy w 2016 roku; dalsze są obecnie na różnych etapach opracowania, przygotowywane.
Gabriel Leonard Kamiński: Rozpoczęliście pod koniec ubiegłego roku nową usługę i kampanię reklamową skupioną wokół idei „Jak wydać książkę. Zostań autorem w Impulsie”. Jakie jest zainteresowanie tym pomysłem, dotyczącym, jak rozumiem, wydawnictw naukowych? Czy mogą Panowie rozwinąć tę ideę?
Paweł Głowiak: Nasza oferta a Twoja książka! Jesteś ekspertem w swojej dziedzinie? Chcesz odnieść sukces, przekazując innym cenną wiedzę? Chcesz umocnić swój autorytet? Potrzebujesz promocji swojego wizerunku profesjonalisty? Chcesz stać się rozpoznawalnym autorem? Masz coś ciekawego do powiedzenia?
Teraz Ty napisz z nami swoją własną książkę. Pomożemy Ci ją zredagować, udoskonalić merytorycznie, wybrać tytuł, dopracować graficznie, a ponadto skutecznie wypromować i – co najważniejsze – korzystnie sprzedać!
Dwa lata temu zapoczątkowaliśmy zaprezentowaną przez Pana kampanię zachęcającą autorów do skorzystania z naszego kompleksowego procesu wydawniczego. Kampanię pokazującą nasze zalety, nasze możliwości, nasze doświadczenie oraz liczne sukcesy. Akcja ta cieszyła się i nadal cieszy wielkim zainteresowaniem. Liczne serwisy informacyjne pospiesznie zamieściło wiadomość na swoich stronach, podobnie jak serwisy społecznościowe. Promocję tę mieliśmy okazję zaprezentować w Wyższej Szkole Biznesu w Dąbrowie Górniczej, podczas konferencji wydawców naukowych; spotkaliśmy się z dużym zainteresowaniem i uznaniem uczestników konferencji. Poprzez taką promocję, jej formułę i pomysł, możemy również pokazać nasz potencjał i dotrzeć do kolejnych autorów. Otrzymujemy wiele zapytań wydawniczych zarówno tych odpowiadających naszemu profilowi, jak i dotyczących dziedzin, w których dotąd nie wydawaliśmy. Każde zapytanie, które kończy się realizacją publikacji, uważamy za sukces i pokłosie naszej promocji.
Serdecznie dziękujemy również i Pana serwisowi za wspólne promowanie akcji.
Z nadzieją na dalszą współpracę...
Dziękuję Panom za rozmowę.