Światowy Dzień Ochrony Zasobów Cyfrowych
W pierwszy czwartek listopada obchodziliśmy Światowy Dzień Ochrony Zasobów Cyfrowych. Naszym celem jest zwrócenie uwagi na konieczność zwiększenia świadomości, że zasoby cyfrowe – tak ważne dla kultury, nauki, edukacji, gospodarki – wymagają ochrony.
Z okazji Światowego Dnia Ochrony Zasobów Cyfrowych przypominamy, dlaczego także płyty CD powinny być przedmiotem szczególnej troski instytucji je przechowujących i znajdować się na priorytetowych miejscach w kolejce do przeniesienia do cyfrowych magazynów zapewniających warunki do rzeczywiście długotrwałego przechowywania (long time digital preservation).
Gdy w latach 80. dwudziestego wieku pojawiły się płyty CD (Compact Disc), mówiono o nich, że są niezniszczalne i doskonale odtwarzają dźwięk. Oba te określenia nie są zgodne z rzeczywistością, choć zawierają ziarno prawdy.
Faktycznie, płyty CD nie zużywają się wprost w wyniku odtwarzania w przeciwieństwie do płyt winylowych, a słuchając muzyki z CD, trudniej rozpoznać niewielkie zanieczyszczenia nośnika. Z punktu widzenia długotrwałego przechowywania płyty CD są jednak bardziej podatne na degradację niż winylowe. Czynniki biologiczne (głównie grzyby) i fizykochemiczne (wahania temperatur, światło, rozkład związków chemicznych) prowadzą do stopniowego, a jednak szybszego niż w przypadku płyt winylowych uszkodzenia zapisu. Proces ten jest szczególnie dynamiczny w przypadku płyt umożliwiających nagrywanie (Recordable, Rewritable). W fabrycznie zapisanych płytach drobiny metalu odbijającego światło odczytującego lasera z czasem ulegają korozji lub odczepiają się od plastikowego nośnika, zaś w płytach zapisanych w nagrywarkach dochodzi do zmian w barwnikach odpowiadających za zapis. Znane są przypadki, gdzie cała warstwa metaliczną starszej płyty CD odstawała od nośnika i dawała się odłączyć jak naklejka. Uszkodzenia zapisu cyfrowego są też odbierane przez ludzi subiektywnie jako bardziej dokuczliwe.
Odrębny problem stanowi fakt, że mechanizmy korekcji wbudowane w technikę odczytu płyt dźwiękowych – Audio CD nie zapewniają idealnego odwzorowania zapisanego sygnału. Nie chodzi tu o dyskretny charakter zapisu cyfrowego (patrz: twierdzenie Nyquista-Kotielnikowa-Shannona), którego konsekwencje są przedmiotem bardzo wielu dyskusji melomanów i audiofilów. W odróżnieniu od płyt zapisanych jako nośniki plików (Data CD), gdzie dodatkowy poziom korekcji pozwala na 100% odtworzenie źródłowego pliku przy niezbyt dużych uszkodzeniach, korekcja odtwarzania płyt Audio CD pozwala na wierną reprodukcję tylko przy bardzo niewielkich wadach zapisu, natomiast przy większych dokonywana jest ekstrapolacja mająca zamaskować braki (związana z niższą jakością dźwięku) – lub odtworzenie płyty staje się wręcz niemożliwe.
Rozważając ochronę zawartości płyt Audio CD poprzez zapisanie ich zawartości w postaci plików komputerowych (tzw. ripping), należy zwrócić szczególną uwagę na jakość napędu oraz odpowiedni wybór oprogramowania (rippera). W odróżnieniu od popularnych programów (w tym wbudowanych w system operacyjny), oprogramowanie specjalistyczne pozwala na wielokrotny odczyt tej samej płyty i wybór najbardziej optymalnej z uzyskanych sekwencji bitów. Pozwala także na porównanie z dostępnymi w Internecie bazami pozwalającymi na weryfikację poprawności odczytanego materiału, a w niektórych przypadkach nawet jego korektę. Bazy takie (np. AccurateRip) powstają z przetworzonych statystycznie próbek przesyłanych przez tysiące użytkowników takich programów. Wysokiej jakości rippery dostępne są zarówno jako oprogramowanie komercyjne, jak i bezpłatnie jako Open Source.
tagi: digitalizacja, cyfryzacja, Centrum Kompetencji MKiDN, IFLA, POLONA