Tymoteusz Karpowicz & Tadeusz Różewicz: Odwrócona strefa
W setną rocznicę urodzin Tymoteusza Karpowicza i Tadeusza Różewicza wydawnictwo Biuro Literackie, które wydało łącznie dwadzieścia pięć książek obu autorów, przygotowało dla miłośników ich twórczości wyjątkową książkę – antologię wierszy, opowiadań oraz dramatów współczesnych polskich poetek i poetów, prozaiczek i prozaików z tekstami dedykowanymi obu wielkim mistrzom.
W setną rocznicę urodzin Tymoteusza Karpowicza i Tadeusza Różewicza wydawnictwo Biuro Literackie przygotowało dla miłośników ich twórczości wyjątkową książkę – antologię z tekstami dedykowanymi obu wielkim mistrzom. Tytułowa „Odwrócona strefa” to miejsce spotkań. Spotkań realnych, jak opisane w posłowiu „wpadnięcie na siebie” Tymoteusza Karpowicza i Tadeusza Różewicza na górskim szlaku, i spotkań widmowych, tekstowych, które rozgrywają się w „schronisku poezji” – na kartach antologii. Wielogłosowa rozmowa – rozpisana na 44 teksty poetyckie, prozatorskie i dramatyczne (wraz z komentarzami) napisane przez współczesnych twórców i twórczynie – uderza bogactwem perspektyw, form, rejestrów. To nie laurka na setne urodziny Karpowicza i Różewicza, ale dowód, że twórczość każdego z nich jest wciąż bijącym, żywym źródłem, z którego chętnie czerpią zarówno osoby w świecie literackim już uznane, jak i autorzy dopiero poszukujący swojego literackiego idiomu.
Zaproszenie do udziału w projekcie przyjęła spora grupa uznanych polskich pisarek i pisarzy, poetek i poetów. Przepustką do antologii była także czwarta edycja konkursu „Wiersze i opowiadania doraźne”, w której udział wziąć mógł każdy, kto pisze. Lista uczestników przedstawia się następująco: Sara Akram, Joanna Bociąg, Łukasz Cabajewski, Krzysztof Chronowski, Sylwia Chutnik, Tadeusz Dąbrowski, Michał Domagalski, Rafał Gawin, Konrad Góra, Jadwiga Graboś, Justyna Hankus, Liliana Hermetz, Katarzyna Jakubiak, Kamila Janiak, Piotr Janicki, Adam Kaczanowski, Karolina Kapusta, Bogusław Kierc, Aldona Kopkiewicz, Jakub Kornhauser, Zbigniew Machej, Karol Maliszewski, Nina Manel, Marcin Mokry, Joanna Mueller, Juliusz Pielichowski, Anna Podczaszy, Marta Podgórnik, Jakub Pszoniak, Agata Puwalska, Bianka Rolando, Alicja Sawicka, Patrycja Sikora, Kamil Sipowicz, Marta Sokołowska, Dariusz Sośnicki, Katarzyna Szaulińska, Katarzyna Szweda, Mirka Szychowiak, Jacek Świłło, Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Eryk Walda, Grzegorz Wróblewski.
„Ze starymi mistrzami rozmawiają tu pisarze uznani, autorzy kanoniczni, poeci i poetki, prozaicy i prozaiczki o wysokich czy bardzo wysokich umiejętnościach warsztatowych oraz rozpoznawalnym profilu twórczym. (…) W proces kulturowego dialogowania zostają również włączone osoby nowe, stawiające w literaturze pierwsze znaczące kroki – zauważono je dzięki konkursowi towarzyszącemu festiwalowi Stacja Literatura (wśród nich zwyciężczyni, Alicja Sawicka, autorka ‘Opowiadania o starych kobietach’, oraz nawiązujący do Karpowicza debiutant Eryk Walda, piętnastoletni licealista z Różewiczowskich Gliwic)” – pisze w posłowiu do książki Przemysław Dakowicz i dodaje: „To panorama stanowisk pośrednich między naśladowaniem cudzej dykcji, kontynuacją cudzego wątku, rozwinięciem cudzego tematu a ekspresją niepodległego ‘ja’ twórczego, które wobec ‘nauczyciela i mistrza’ usiłuje się dookreślić, zdefiniować, rozpoznać. Duża część pomieszczonych w książce tekstów to świadectwa pogłębionej, wielokrotnej lektury, długotrwałego obcowania z dziełami patronów tomu”.
Karol Maliszewski w pierwszej recenzji z książki zauważa, że „Jakub Kornhauser, chyba jako jedyny zaproszony do antologii twórca, wypowiedział się w dwójnasób, wskazując na ważne dla niego obydwa ślady. Jego zdaniem ‘Karpowicz daje coś z późnej awangardy’, zaś ‘Różewicz daje coś z czasów rozczarowania awangardą’. Od Karpowicza mamy na zawsze ‘zwyczajność zamiast wysublimowania, rewolucyjną wiarę w nowe zestawienia słów, zdań i znaczeń’, a z Różewicza w naszych poetyckich skłonnościach głęboko tkwi mniemanie, że ‘niepozorność zawsze będzie bardziej produktywna od blichtru, a oszczędność od nadmiaru’. To wypowiedziawszy, Jakub Kornhauser pisze dwie wyborne prozy poetyckie – ta ‘rzekomo’ Karpowiczowska wspomina o ‘dyskretnych występach’ i ‘wpasowaniu się w pierwsze lepsze tło po gwizdku’, natomiast Różewiczowska kończy się przekonaniem, że ‘i tak wyrobisz sobie przewagę w środku pola’”.
Premierze książki w Magazynie Literackim biBLioteka towarzyszy arcyciekawa rozmowa Jana Stolarczyka i Artura Burszty, czyli redaktora i wydawcy książek obu autorów. Mowa jest m.in. o ostatnim spotkaniu poetów, uwiecznionym na zdjęciach, które trafiły na okładkę „Odwróconej strefy”: „Nazajutrz rano, kiedy wychodziliśmy z plecakami ze schroniska ‘Samotnia’, zobaczyliśmy za drzwiami Różewicza. Wszyscy trzej stanęliśmy osłupieni. Istna stop-klatka. Pan Tadeusz przez chwilę dyskretnie lustrował Karpowicza z ledwie wyczuwalnym uznaniem dla jego hartu. Po prostu zaimponował mu. Zaraz po schłodzeniu emocji i powitaniu Różewicz, wskazując na mnie, powiedział: ‘To jego sprawka!’, mając na uwadze moją zaplanowaną ‘prowokację’ spotkania. Zaś Karpowicz jego podejrzenie potwierdził. Tymczasem był to żart losu, spełniona nierzeczywistość”.
Współpraca z Tadeuszem Różewiczem była dla Biura Literackiego wielkim wyróżnieniem, ale też zobowiązaniem. Tymoteusz Karpowicz przed swoją śmiercią wyraził zgodę na publikację dzieł zabranych. Do tej pory Biuro Literackie wydało łącznie dwadzieścia pięć książek obu autorów. „Odwrócona strefa” ukazała się dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Promocja czytelnictwa”. W Magazynie Literackim biBLioteka można zobaczyć premierowy film będący zapisem specjalnego wydarzenia dedykowanego obu poetom, które miało miejsce w trakcie czerwcowej Stacji Literatura 26 w Stroniu Śląskim. Warto także obejrzeć „Muzykę słowa” – czytania wierszy Różewicza i Karpowicza w wykonaniu Przemysława Bluszcza i Henryka Talara w towarzystwie nominowanego do tegorocznego Paszportu „Polityki” Dominika Strycharskiego. Antologia dostępna jest w księgarni Poezjem.pl i w każdym dobrym sklepie z książkami w całej Polsce.