Zmarł pisarz i były dysydent György Konrad
Wybitny pisarz i eseista György Konrad, legendarna postać węgierskiego ruchu dysydenckiego, zmarł w piątek w wieku 86 lat w Budapeszcie po długiej chorobie - poinformowała agencja MTI, powołując się na jego rodzinę.
Urodzony w zamożnej rodzinie żydowskiej Konrad był pisarzem o renomie międzynarodowej, a jego książki przetłumaczono na wiele języków. Po polsku ukazała się np. jego książka „Wielkie wyzwanie - Europa Środkowo-Wschodnia po komunizmie”.
Za czasów komunistycznej dyktatury był członkiem demokratycznej opozycji i kilkakrotnie został aresztowany. Uważa się go za jednego z najbardziej wpływowych intelektualistów okresu przemiany ustrojowej.
Uczestniczył w rewolucji węgierskiej 1956 r., bo której upadku przez jakiś czas pozostawał bez pracy. W latach 1973-1988 niemal stale był objęty zakazem publikacji i w tym czasie jego książki wydawane były za granicą.
Od 1990 r. pisał głównie eseje, które krytycy porównywali do pisarstwa Milana Kundery, Czesława Miłosza, Danilo Kisza czy Adama Michnika.
Był jednym ze współzałożycieli powstałego w 1988 r. opozycyjnego Związku Wolnych Demokratów.
W latach 1997-2003 stał na czele berlińskiej Akademii Sztuk jako pierwszy cudzoziemiec, a w okresie 1990-1993 przewodził Międzynarodowemu Pen Clubowi.
Był też laureatem wielu nagród, np. w 1983 r. otrzymał nagrodę im. Herdera.
[źródło: PAP, Małgorzata Wyrzykowska]