Fundacja Mamy i Taty oraz Instytut Wiedzy o Rodzinie i Społeczeństwie dzięki programowi „Rodzina na Antenie” wspierają tworzenie więzi rodzinnych
„Budowanie relacji rodzinnych jest procesem, który wymaga czasu, troski, rozmów, ale i kompetencji” - powiedziała Dorota Bojemska, przewodnicząca Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, podczas konferencji w Centrum Prasowym PAP. Wydarzenie było podsumowaniem projektu „Rodzina na Antenie”.
Materiał wideo do pobrania: https://pap-mediaroom.pl/polityka-i-spoleczenstwo/fundacja-mamy-i-taty-oraz-instytut-wiedzy-o-rodzinie-i-spoleczenstwie
W ramach tego trwającego cztery miesiące projektu, dofinansowanego ze środków Pełnomocnika Rządu ds. Polityki Demograficznej, Instytut Wiedzy o Rodzinie i Społeczeństwie (IWoRiS) oraz Fundacja Mamy i Taty przygotowały po 100 artykułów prasowych oraz po pięć programów telewizyjnych.
Fundacja Mamy i Taty zrealizowała je w formie wywiadów transmitowanych na żywo w telewizji wPolsce.pl, a następnie zamieściła je na swojej stronie https://serwisrodzinny.pl/. IWoRiS natomiast wyprodukował własne programy i opublikował je na stronie www.polskieforumrodzicow.pl. Zrealizowano również klipy reklamowe z przekazem prorodzinnym. Materiały filmowe i artykuły obu fundacji cieszyły się dużym zainteresowaniem.
„Dzięki takim projektom jak >>Rodzina na Antenie<< pojawiło się w mediach dużo przekazów o rodzinie, nie tylko w kontekście sytuacji materialnej czy sytuacji patologicznych, ale pokazaliśmy szerokie spektrum tematyki. Na Polskim Forum Rodziców widzimy, jak wiele pytań zadaje każdy rodzic i na te pytania staramy się odpowiadać. Dzisiaj, w sytuacji pandemii tematem, który przykuwa największą uwagę, jest wszechobecność świata cyfrowego, korzystania z komputerów, tabletów, smartfonów. Powstaje pytanie: jak my, jako rodzice, mamy realizować kontakt dziecka ze sferą wirtualną” - stwierdził prof. Michał A. Michalski, prezes IWoRiS.
Dlatego też zrealizowane w ramach projektu materiały medialne nosiły m.in. tytuły: „Czy świat wirtualny ukradł nam dzieci?”, „Jak poradzić sobie ze zdalnym nauczaniem i nie zwariować?”, „Czy pomoc bliźnim uszlachetnia?”, „Skąd czerpać dobre wzorce w modzie i przekazywać je dzieciom?”.
Zdaniem prof. Michalskiego, rodziny w Polsce i Europie w XXI wieku znajdują się w procesie permanentnej i wielowymiarowej zmiany, a ich rola w rozwoju społeczeństwa wymaga stałej analizy, badania i opisywania, bo od tej wiedzy zależeć będą kondycja i warunki życia przyszłych pokoleń.
„Wiele badań naukowych potwierdza, że pomimo wyzwań, dylematów i trudności nie ma lepszego wynalazku dla rozwoju społeczeństwa niż rodzina” - podkreślił prof. Michalski.
Promocją małżeństwa i rodziny zajmuje się również Fundacja Mamy i Taty, jedna z najstarszych organizacji prorodzinnych w Polsce działająca od 2010 roku. Związany z nią zespół ekspertów bada i analizuje zjawiska związane ze społeczeństwem i rodziną.
Najnowszą inicjatywą Fundacji Mamy i Taty jest portal informacyjny https://serwisrodzinny.pl/, gdzie, oprócz informacji o działaniach podejmowanych przez fundację, znajdują się istotne z punktu widzenia rodziny wiadomości z kraju i ze świata - również w postaci serwisu radiowego. Strona zawiera także materiały eksperckie w postaci artykułów i programów zrealizowanych na antenie wPolsce.pl.
„Serwis Rodzinny to inicjatywa, która powstała w efekcie naszych przemyśleń na temat mediów. Projekt >>Rodzina na Antenie<< bardzo nas zmotywował, żeby przeformułować komunikację z naszymi odbiorcami” - podkreślił Marek Grabowski, prezes Fundacji Mamy i Taty. „Strona ma niecałe trzy miesiące. Staramy się unikać informacji stricte politycznych, ponieważ wiemy z badań, że niezależnie od światopoglądu politycznego, rodzina jest ważna” - dodał.
Zdaniem Moniki Chilewicz, dyrektor generalnej Fundacji Mamy i Taty odpowiedzią na zagrożenia cyfrowe może być zachęcanie młodych ludzi do czytania książek.
„Planujemy pogłębić temat książkowy. I też służyć jako wiarygodne źródło rekomendacji książkowych. Będziemy podpowiadać, co warto czytać, bo trzeba filtrować treści, które są przeróżne i jeżeli ktoś ma dzieci, które szybko czytają, to może za nimi nie nadążyć” - stwierdziła Chilewicz.
Źródło informacji: PAP MediaRoom