
Na sukcesie Wiedźmina zyskuje cała fantastyka
Na sukcesie Wiedźmina zyskuje cała fantastyka


Serial Wiedźmin wyprodukowany przez Netflix pobił historyczny rekord oglądalności. Na fali jego sukcesu na czołówki list bestsellerów ponownie trafiły więc książki Andrzeja Sapkowskiego. Ale w jego blasku mogą grzać się także inni autorzy. Wyniki sprzedaży fantastyki nie pozostawiają złudzeń – moda na tego typu literaturę trwa na dobre, a nic nie napędza jej tak, jak platformy streamingowe.
Zasada jest prosta – gdy tylko na mały ekran wejdzie nowy, dobry serial, który powstał na podstawie książki, przez jakiś czas napędza to jej sprzedaż. Tak było w przypadku “Opowieści podręcznej” Margaret Atwood, “Wielkich kłamstewek” Liany Moriarty, “Stulecia winnych” Ałbeny Grabowskiej czy “Ostrych przedmiotów” Gillian Flynn. A to zaledwie ułamek przykładów z ostatnich kilkunastu miesięcy.