Nie żyje Jerzy Pilch. Pisarz zmarł w swoim domu
Nie żyje Jerzy Pilch, pisarz i laureat Nagrody Literackiej Nike. Zmarł w piątek po południu w swoim domu w Kielcach - przekazała "Wyborcza", a informację tę potwierdziło Muzeum Literatury. Od kilku dni 67-letni pisarz miał problemy z ciśnieniem.
Do ostatnich chwil życia był świadomy. Był ciepłym, czułym człowiekiem. Kochał życia, nie był samotnikiem, jak próbowano go przedstawiać - powiedziała żona pisarza, Kinga, cytowana przez "Wyborczą".
Pilch urodził się 10 sierpnia 1952 r. w Wiśle. Był nagradzanym pisarzem, a także publicystą, felietonistą, dramaturgiem i scenarzystą filmowym. Według "Wyborczej" od lat zmagał się z chorobą Parkinsona.
Nagradzany literat
W 1989 był laureatem Nagrody Fundacji im. Kościelskich za tom poetycki "Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej". W 1998 jego powieść "Bezpowrotnie utracona leworęczność" nagrodzono Paszportem "Polityki", a trzy lata później otrzymał Nagrodę Literacką Nike za powieść "Pod Mocnym Aniołem".
Pilch był z wykształcenia polonistą. Współpracował m.in. z redakcjami "Tygodnika powszechnego", "Polityki" i "Przekroju".
W 2004 roku na zamówienie Teatru Narodowego napisał komedię "Narty Ojca Świętego".
W 1994 jego powieść Spis cudzołożnic. Proza podróżna została przeniesiona na duży ekran. Reżyserem, autorem scenariusza oraz odtwórcą głównej roli w filmie Spis cudzołożnic (1994) jest Jerzy Stuhr. Pilch był współtwórcą dialogów do adaptacji, pojawił się również na ekranie w epizodycznej roli mężczyzny, którego główny bohater spotyka w barze.
Jest również autorem scenariuszy do dwóch filmów z cyklu Święta polskie. Żółty szalik (2000) oraz Miłość w przejściu podziemnym (2006). Pierwszy obraz został nagrodzony m.in. na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Politycy żegnają pisarza
- Smutna wiadomość, ja Pilcha pamiętam sprzed lat, przede wszystkim z jego wspaniałych felietonów w tamtym, poprzednim "Tygodniku Powszechnym". Te serie felietonów, jeszcze przed przeprowadzką do Warszawy, były dla mnie bardzo ważne. To był bardzo dobry, ciekawy, interesujący polski pisarz, a także człowiek kultury w ogóle - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.
Do śmierci pisarza odniósł się na swoim Twitterze również były premier Donald Tusk. "Trywialna jest to wiedza i nikczemny jest powód jej przywoływania, ale jak atakują analfabeci - trudno - trzeba się bronić abecadłem" - to cytat z felietonu Pilcha opublikowanego w zbiorze "Pociąg do życia wiecznego". Polityk przytoczył jego fragment.
Czytaj więcej na https://pomponik.pl/plotki/news-nie-zyje-jerzy-pilch-mial-67-lat,nId,4524055#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox