Premiera publikacji Ligii Gepfert w Impulsie
Polecamy wyjątkową nowość wydawniczą Oficyny Impuls, publikację autorstwa Ligii Gepfert mówiącą półżartobliwie o zmaganiach kobiet i mężczyzn w życiu i na parkiecie pt. Filozofia tańca użytkowego w parach.
Książka jest przeznaczona dla szerokiego kręgu odbiorców. Przyda się parom przygotowującym się do zawarcia związku małżeńskiego, a co za tym idzie – do wesela. Ułatwi pracę nauczycielom tańca i tancerzom, a także naukę (i życie!) kursantom.
Z publikacji skorzystają również ci, którzy po prostu chcą tylko nauczyć się tańczyć, albo ci, którzy tylko teoretycznie są zainteresowani tańcem użytkowym i jego filozofią. Przede wszystkim jednak książkę adresuję do tych, którzy poszukują płaszczyzny porozumienia z przedstawicielami płci odmiennej, nie tylko w tańcu.
Chociaż nie znam Ciebie – Czytelniku tej książki – chciałabym Cię w pierwszej kolejności przeprosić. Za co? Powody są dwa.
Kilka słów od Autorki:
Po pierwsze, być może na początku lektury tej publikacji dojdziesz do wniosku, że większość informacji w niej przedstawionych jest Ci już znana, wręcz uznasz je za truizm. Nie odkładaj jej jednak tak łatwo... To tak jak z nowym przepisem na pyszne ciasto: wszystkie składniki są nam z reguły od dawna dobrze znane, tymczasem tajemnica smaku tkwi we właściwym ich doborze – innym niż dotąd. Przemyślenia, którymi dzielę się z Tobą w książce, również stanowią coś w rodzaju przepisu. Tym razem jednak nie chodzi tu o żadne delicje, lecz o coś o wiele bardziej znaczącego dla Ciebie i Twoich najbliższych – o wzajemne porozumienie.
Po drugie, poruszam w niej także sprawy subtelnej natury. Taniec uważany jest za czynność lekką, łatwą i przyjemną. Biorąc więc do ręki tę pozycję, dowiesz się, iż prawdziwe jest tylko określenie ostatnie, pod warunkiem że się potrafi już tańczyć! Tu od razu zostaniesz sprowadzony na ziemię. Zwrócenie uwagi na delikatny charakter pewnych zagadnień jest uzasadnione tym, że łatwo o nieporozumienie ze względu na bliski kontakt fizyczny w tańcu pomiędzy kobietą i mężczyzną, szczególnie wtedy, gdy jest to ich pierwsze zetknięcie – do tej pory często wspólny taniec stanowi jedną z możliwości zawiązania bliższej znajomości. Konflikt jest tym bardziej prawdopodobny, że przeważnie oboje wykazują deficyt podstawowej wiedzy o partnerze jako przedstawicielu odmiennej płci. Skutki braków w tej wiedzy oraz niewłaściwej komunikacji wzajemnej mogą być poważne – i to nie tylko w tańcu. Do negatywnych następstw można zaliczyć na przykład niechęć do kontynuacji znajomości, rozpad związku, kompleksy na całe życie.
Jako osoba wierząca szanuję poglądy osób różnego wyznania, także ateistów. Podkreślam wysoką i równą wartość oraz godność osób. Argumentując, odwołuję się tutaj do powszechnie znanych we współczesnej nauce faktów. Nie odpowiadam za zmiany dotychczasowego kierunku myślenia u Czytelników. Jeśli jednak do nich dojdzie – przypiszę zasługę/winę za ten fakt logice, która leży u podstaw mojej i Męża metody nauki tańca użytkowego jako cennej możliwości skutecznej edukacji w sferze wzajemnego porozumienia pomiędzy przedstawicielami obu płci.
Kilka słów o autorce:
Lgia Gepfer, urodziła się i mieszka w Skoczowie (woj. śląskie). Jest doktorem nauk społecznych w zakresie pedagogiki (Uniwersytet Śląski) i magistrem edukacji początkowej (Uniwersytet Warszawski). W latach 1974– –1979 wyczynowo uprawiała towarzyski taniec turniejowy w parze z mężem Marcjanem. Pracowała jako nauczyciel w szkołach podstawowych i gimnazjach. Od 1989 roku wraz z mężem – w ramach rodzinnej firmy (Szkoła Tańca Elitan) – prowadzi kursy tańca towarzyskiego. Ponadto organizuje i prowadzi jako konferansjer, wodzirej i DJ imprezy bezalkoholowe i bale (także charytatywne); zajmuje się choreoterapią. Z mężem corocznie prowadzi polonezy inaugurujące Marsz dla Życia i Rodziny na Rynku w Cieszynie oraz w ramach Orszaku Trzech Króli na Rynku w Skoczowie. Jej zainteresowania naukowe to: filozofia tańca, pedagogika, psychologia, socjologia, komunikacja interpersonalna, historia szkolnictwa na ziemi cieszyńskiej. Publikuje artykuły na temat tańca towarzyskiego i historii szkolnictwa, interesuje się polityką, pisze wiersze okolicznościowe, biegle włada gwarą cieszyńską. Prywatnie jest domatorką, od czterdziestu lat szczęśliwą żoną, matką trojga dorosłych już dzieci i babcią dwojga wnuków. Lubi zwierzęta domowe, pracę w ogrodzie, grę w szachy, literaturę, filmy akcji i kryminalne oraz... remonty. Od listopada 2017 roku przebywa na emeryturze.