Sąsiadki - 10 poetek czeskich - wybór i tłumaczenie Zofia Bałdyga - premiera 12 października
Prezentujemy kolejną poetycką premierę Wydawnictwa Warstwy - tom "Sąsiadki. 10 poetek czeskich" w tłumaczeniu Zofii Bałdygi, pod redakcją Anny Wanik i Agnieszki Wolny-Hamkało. Premierę planujemy na 12.10, a także już teraz zapraszamy do Wrocławia na spotkanie z trzema z autorek na Międzynarodowym Festiwalu Poezji Silesius (13.10). Spotkanie poprowadzi Zofia Bałdyga, a tłumaczyć będzie Anna Wanik.
Oddamy głos autorce wyboru i tłumaczce, Zofii Bałdydze:
O wierszach naszych południowych sąsiadów wiemy niewiele, o poezji sąsiadek jeszcze mniej. Jak to możliwe, skoro kultura czeska jest w Polsce tak popularna? Dlaczego nasza niesłabnąca miłość do czeskiej prozy i filmu w żaden sposób nie przekłada się na wzrost zainteresowania czeskimi wierszami. Czy to poezja hermetyczna, zbyt awangardowa, czy może właśnie tradycyjna, uległa wobec konwencji? Czy uchodzi za trudną, a jej idiomy źle się tłumaczą na polski? Być może ten wybór – różnorodny, ale reprezentatywny – pomoże nam odpowiedzieć na te pytania, a nawet więcej, przyswoić te wiersze? Przygotowałam Sąsiadki właśnie dlatego, że najnowsza poezja czeska wydaje mi się niezwykle ciekawa, być może nawet ciekawsza niż proza.
A także Elizie Kąckiej, autorce posłowia:
Stąd też ani cienia patosu, tak czasem nieznośnego w poezji najnowszej. Język poetek czeskich jawi się jako programowo skromny, kameralny. Nawet poddany ekstremom eksperymentu, dąży do prywatności, a może i do transparencji. Stawia pod znakiem zapytania wszelkie generalne symbole, desperacje i wizje ostateczne.
Sąsiadki. 10 poetek czeskich
Wybór i przekład: Zofia Bałdyga
Redakcja: Anna Wanik, Agnieszka Wolny-Hamkało
Posłowie: Eliza Kącka
Premiera: 12 października 2020
„O wierszach naszych południowych sąsiadów wiemy niewiele, o poezji sąsiadek jeszcze mniej. Jak to możliwe, skoro kultura czeska jest w Polsce tak popularna? […] niesłabnące zainteresowanie czeską prozą i filmem w żaden sposób nie wpływa na wzrost zainteresowania poezją współczesną”. Tak, we wstępie do antologii wierszy 10 czeskich poetek, które debiutowały w ostatniej dekadzie, pisze autorka wyboru i przekładu Zofia Bałdyga. Przygotowywany przez Wydawnictwo Warstwy tom to nie tylko próba przybliżenia polskiemu czytelnikowi pewnego fragmentu czeskiej sceny poetyckiej, ale i najszersza u nas jak dotąd prezentacja bardzo silnie obecnego na niej zjawiska – rosnącej w siłę pozycji kobiet. Tom zawiera kilkadziesiąt utworów o różnej stylistyce, a co ciekawe, choć wszystkie autorki debiutowały między rokiem 2010 a 2020 – różnica wieku między najstarszą a najmłodszą to aż 24 lata. Posłowie do Sąsiadek napisała literaturoznawczyni, krytyczka literacka i pisarka Eliza Kącka.
Fragment posłowia Elizy Kąckiej
Co z tej frajdy zostało po upływie stulecia – bardzo niewesołego stulecia – widać w zbiorze wierszy dziesięciu współczesnych czeskich poetek młodszej generacji, Sąsiadki. Te młode (bądź: dopiero co debiutujące) kobiety piszą w czasach, o których wiedzą, że poezja jest ludziom potrzebna mniej więcej tak, jak rybie rower. Znikł zachwyt egzotyką świata, własną beztroską, pewnością siebie i swego miejsca w porządku rzeczy – i znikł też, ma się rozumieć, motocykl. Papużki fruwają więc każda osobno, każda w swoją stronę – ale wciąż są kolorowe, wciąż przyciągają wzrok, wciąż fruwają – bo mają skrzydła.
Skrzydła niosą je od klasycyzujących portretów (Daniela Vodačková) po abstrakcyjne słopiewnie (Petra Strá), od surowego moralizmu (Zuzana Lazarová) po reportaż liryczny (Marie Iljašenko), od lapidarności aforyzmu (Kristina Lániková) po panoramę naszych czasów (Emma Kausc), od afirmacji kobiecości (Olga Stehlíková) po zarys prywatnej metafizyki (Jitka N. Srbová) – tworząc pospołu continuum wzlotów, autonomiczną przestrzeń poezji.
Maszyny zostawiają facetom.
Link do książki
http://www.wydawnictwowarstwy.pl/products/1746